Czytelnia
„Norwegowie są najbardziej aspołeczni i ksenofobiczni ze wszystkich Skandynawów”
14

Brytyjski pisarz mocno krytykuje obraz „szczęśliwej" Norwegii.
- W ostatnich latach świat został oczarowany przez kraje nordyckie. Mamy niezaspokojony apetyt na pozytywne wiadomości z regionu nordyckiego i zainteresowanie wyjazdem do „raju na północy" wzrasta - twierdzi dziennikarz Michael Booth w swoim najnowszym artykule, opublikowanym w brytyjskiej gazecie The Guardian.
Mroczne kraje: ponura prawda o „skandynawskim cudzie" - to tytuł artykułu, który opiera się na nowej książce Michaela Bootha "The Almost Nearly Perfect People - The Truth About the Nordic Miracle".
Rozprawić się z mitami
Booth, którego żona jest Dunką, uważa, że kraje skandynawskie są przereklamowane.
Norwegia, Szwecja, Finlandia, Islandia i Dania w ostatnich latach były oceniane bardzo wysoko w raportach jakości życia. W 2012 roku raport OECD „Better Life Index" przedstawił obywateli Norwegii jako najszczęśliwszych na świecie. W zeszłym roku Norwegia zajęła drugie miejsce w badaniu przeprowadzonym przez Uniwersytet w Columbii. Nieco szczęśliwsi okazali się Duńczycy, Szwecja zajęła 5, Finlandia 7, a Islandia 9 miejsce.
Booth ze swoją nową książką ma zamiar „uśmiercić" mity o Norwegii i innych skandynawskich krajach.
- Sam przez lata przyczyniałem się do tworzenia tych bezkrytycznych informacji prasowych o Skandynawii. Ale teraz mówię: „Dość! Nu er det nok!". Najwyższy czas przywrócić równowagę - pisze Booth.

mroach/flickr.com
Ksenofobiczni i aspołeczni
Oto fragment „raportu" o Norwegii, napisanego przez Bootha:
„(...)W Norwegii niepokojąco rośnie islamofobiczna subkultura. Spytajcie Duńczyków, a oni powiedzą wam, że Norwegowie są najbardziej aspołeczni i ksenofobiczni ze wszystkich Skandynawów i to prawda, że odkąd w 1970 pojawiły się u nich pieniądze, Norwegowie coraz bardziej przypominają sknerusy. Chomikują złoto i boją się nieznanego.
Mimo że w 2013 roku do Norwegii wysłano rekordowo dużo wniosków o azyl, udzielono go mniej niż połowie z nich (około 5000 ludzi), to jedna trzecia ilości, którą przyjęła Szwecja (która zaakceptowała 9000 wniosków z samej Syrii)(...)".

TigerJ15/deviantart.com
Dalej pisze: „(...)Norwegowie chwalą się tym, że używają tylko odnawialnych źródeł energii, jednocześnie(...) sprzedają paliwa kopalne reszcie z nas."
Booth poprosił norweskiego antropologa społecznego, Thomasa Hyllanda Eriksena, by wypowiedział się na ten temat.
- Z tą naszą ropą staliśmy się nagle częścią problemu. Jednak większość ludzi zaprzeczy temu faktowi - powiedział Eriksen, według Bootha.

wikipedia.org
Brakuje krytycznego podejścia
Dalej Booth zabiera się za Danię i Szwecję.
- Weźmy na przykład takich Duńczyków. Twierdzą, że są najszczęśliwszymi ludźmi świata, ale dlaczego nie wspominają o fakcie, że tylko mieszkańcy Islandii konsumują więcej antydepresantów? A Szwecja? Jeden nagłówek stwierdzał pewnego razu, że „są najszczęśliwszym społeczeństwem, jakie widział świat". Dlaczego wobec tego wielu z nas nie marzy o „małym miejscu w Umeå"? - pyta pisarz retorycznie.
Ale Booth pisze, że w Danii znajduje pewne pozytywy: - Mocne strony? Nikt nie mówi o krykiecie.
Jego książka będzie wydana 6 lutego w Wielkiej Brytanii.
Źródło: dagbladet.no, theguardian.com, zdjęcie frontowe: wikipedia.org
Reklama
To może Cię zainteresować
2
29-01-2014 21:58
0
-1
Zgłoś
29-01-2014 21:37
0
-1
Zgłoś
29-01-2014 21:32
0
-1
Zgłoś
29-01-2014 20:54
0
-1
Zgłoś
29-01-2014 18:43
0
-1
Zgłoś
29-01-2014 18:01
0
-1
Zgłoś