
Pieniądze pochodzą od państw, które nie są członkami Unii, ale działają w jej przestrzeni gospodarczej - Norwegii, Islandii i Lichtensteinu, a przeznaczone są na ochronę środowiska i dziedzictwa kulturowego, zdrowie i opiekę nad dziećmi.
Głównym celem jest jednak unowocześnienie przedsiębiorstw w krajach, które wstąpiły do, UE, choć Norwegowie nie ukrywają, że z ich kwot skorzystają w pierwszej kolejności przedsiębiorstwa i instytucje, które opierać się będą o norweską myśl techniczną i współdziałanie norweskich firm.
Norwegowie zdecydowali się skierować pieniądze do nowych krajów Unijnych świadomi, że ich gospodarka opiera się o złoża ropy naftowej i gazu, które muszą się wkrótce wyczerpać. Dlatego budują inne supernowoczesne przemysły i chcą skorzystać z boomu gospodarczego, jaki stanie się udziałem 10 państw, które weszły do UE. Najbardziej liczą na Polskę i do nas kierują 40 proc. pieniędzy.
Norweski Mechanizm Finansowy potocznie zwany funduszem norweskim, to bezzwrotne dotacje jakie Norwegia przekazuje państwom, które niedawno stały się członkami Unii Europejskiej. Z budżetu królestwa naftowego giganta płynie bowiem, aż 97 procent wszystkich środków wchodzących w skład wspomnianego funduszu i Mechanizmu Finansowania Europejskiego Obszaru Gospodarczego (przy niewielkim udziale Lichtensteinu i Islandii). EOG obejmuje wszystkie 27 krajów UE oraz wspomniane wcześniej Norwegię, Lichtenstein i Islandię.
Norwegowie hojni dla Pomorza
Prawie 40 mln euro otrzymało nasze województwo w ramach tak zwanych funduszy norweskich. Za te pieniądze udało się zrealizować 36 projektów. Już wkrótce będzie można ubiegać się o kolejne środki - czytamy w pomorskiej Gazecie Wyborczej.Największą dotację, tj. grant w wysokości ponad 8,5 mln euro, otrzymało Centralne Muzeum Morskie w Gdańsku na realizację projektu pn. Przebudowa i rozbudowa infrastruktury kulturalnej Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku na potrzeby Ośrodka Kultury Morskiej.
Kwotą 3,3 mln euro fundusz wsparł również trwający od niemal dwóch lat remont wieży Kościoła Mariackiego w Gdańsku. Na mierzących około 70 metrów wysokości rusztowaniach wciąż trwają prace mające na celu wzmocnienie wieży, która była w tak fatalnym stanie, że największy ceglany kościół świata po prostu się sypał.
Norwegowie są bardzo czuli na punkcie dziedzictwa kulturowego, dlatego też dołożyli się do projektu Muzeum Zamkowego w Malborku związanego remontem Zespołu Rezydencjonalnego Wielkich Mistrzów na Zamku Średnim w Malborku. Koszt dotacji w tym przypadku wyniósł 2,6 mln zł. - 26 listopada nastąpi oficjalne zamknięcie projektu związanego z odnowieniem Wielkiego Refektarza - cieszy się Michał Rzeszewicz, konsul honorowy Królestwa Norwegii.
Aż 10 projektów związanych rozbudową przyszkolnej infrastruktury rekreacyjnej udało się zrealizować za norweskie pieniądze w powiecie wejherowskim. Dzięki temu region zyskał 10 nowoczesnych, wielofunkcyjnych boisk do gry w piłkę nożna, koszykówkę i siatkówkę. - Na ten cel z funduszu zostało przeznaczone prawie 1,5 mln zł - pisze Gazeta Wyborcza.
Wspierają polską naukę
Prawie 44 mln euro przez ostatnie trzy lata otrzymały z Norwegii polskie uczelnie. Pieniądze były przeznaczone na finansowanie projektów badawczych oraz organizację konferencji i seminariów, dotyczących przede wszystkim ochrony środowiska i opieki zdrowotnej. Kolejne 13 mln euro Norwegowie przeznaczyli na stypendia dla polskich studentów i naukowców, a także na rozwój polskich uczelni i ich współpracę ze skandynawskimi partnerami.
Efekty działania Polsko-Norweskiego Funduszu Badań Naukowych oraz Funduszu Stypendialnego i Szkoleniowego, a także indywidualne projekty zostały zaprezentowane podczas konferencji, która odbyła się 9 listopada na Politechnice Warszawskiej. Honorowym patronem imprezy była Minister Rozwoju Regionalnego Ewa Bieńkowska.
„Poprzez stypendia oraz finansowanie projektów badawczych i edukacyjnych Norwegia inwestuje w przyszłość całej Europy - mówi Enok Nygaard, Ambasador Królestwa Norwegii w Warszawie. - Polsko-Norweski Fundusz Badań Naukowych działa od 2007 roku, ale warto pamiętać, że początki naszej współpracy sięgają jeszcze lat 30. ubiegłego wieku, gdy uczeni z Polski i Norwegii wspólnie odkrywali Spitsbergen".
Oprócz działalności badawczej, poprzez Fundusz Stypendialny i Szkoleniowy Norwegia wspiera także mobilność polskich studentów i naszej kadry akademickiej. W ciągu trzech lat z dofinansowania takiego skorzystało ponad 1000 osób. Norwegowie przyznają też granty młodym polskim uczonym, którzy chcą prowadzić badania w ich kraju.
Podsumowanie wdrażania wymiany kulturalnej
Nie można mówić o skutecznym rozwoju regionalnym bez inwestowania w kulturę. Wsparcia wymaga nie tylko infrastruktura, ale również niewielkie projekty polegające na wymianie kulturalnej pomiędzy państwami. To prosta droga do nawiązania owocnej współpracy w innych dziedzinach - powiedziała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska podczas konferencji podsumowującej wdrażanie Funduszu Wymiany Kulturalnej. Spotkanie odbyło się 26 października 2010 r. w Warszawie.
- Inwestowanie w kulturę w Polsce to nadrabianie zaległości z wielu dekad. Korzystając ze wsparcia udzielonego przez Państwa Darczyńców chcemy sprawić by mapa kulturalna naszego kraju była kompletna - zaznaczył minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Działający od 2008 roku Fundusz Wymiany Kulturalnej (FWK) jest jedną z inicjatyw wsparcia kultury funkcjonujących w ramach Mechanizmu Finansowego EOG oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
Dofinansowanie można było uzyskać na przedsięwzięcia dotyczące współpracy w obszarze kultury pomiędzy partnerami z Polski, Islandii, Liechtensteinu i Norwegii. Dostępne fundusze w wysokości 10,5 mln euro podzielone zostały na 71 projektów z dziedziny muzyki, sztuk scenicznych, dziedzictwa kulturowego, sztuk plastycznych i literatury.
Polacy najliczniejszą grupą imigrantów w Norwegii
Polacy stali się najliczniejszą grupą imigrantów w Norwegii. Tak wynika z najnowszych danych statystycznych ogłoszonych w Oslo. W Norwegii pod koniec ubiegłego roku mieszkało na stałe około 45 tysięcy przybyszów z Polski.Polonia wyprzedza pod względem liczebności dwie pozostałe największe grupy obcokrajowców - Szwedów i Niemców. W kraju liczącym niespełna pięć milionów mieszkańców, przybysze z zagranicy stanowią już ponad 10 procent ludności. Co czwarty obywatel Oslo ma obce pochodzenie. Większość imigrantów pochodzi z Europy.
W ostatnich latach to głównie obywatele nowych państw unijnych, w tym Polacy. Ponieważ polska grupa jest wiekowo młoda i coraz częściej w Norwegii osiadają całe rodziny, rośnie też liczba polskich dzieci. 5 procent spośród nich urodziło się już na ziemi norweskiej.
MN/iLogic Media
Źródła: Własne/Przegląd prasy/PAP/Gazeta Wyborcza
www.naukawpolsce.pap.pl
Reklama

To może Cię zainteresować
8