Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Nie masz pracy? Jedź do Belgii

Od 1 maja Belgia zniesie restrykcje na rynku pracy dla obywateli wszystkich krajów, które weszły do Unii Europejskiej w 2004 roku. Już tylko Austria i Niemcy utrzymają ograniczenia dla szukających pracy emigrantów.




O pełne otwarcie rynku od dawna apelowali belgijscy pracodawcy oraz współrządząca flamandzka partia liberalna VLD. Otwarcie rynku pozwoli na "sformalizowanie sytuacji dziesiątek tysięcy polskich kobiet i mężczyzn" pracujących obecnie w Belgii nielegalnie. Teraz polscy emigranci co trzy miesiące wracają do kraju, by odnowić wizy turystyczne.


Zdaniem belgijskiego rządu otwarcie rynku nie spowoduje masowego napływu nowych pracowników.

Komisja Europejska wielokrotnie apelowała o zniesienie restrykcji, przypominając, że przepływ pracowników to jedna z podstawowych swobód w Unii Europejskiej, a gospodarka na tym korzysta. Takie samo stanowisko podtrzymuje w dobie kryzysu gospodarczego, twierdząc, że "wspólny rynek jest częścią rozwiązania problemu, a nie problemem".

Według nieoficjalnych szacunków w Belgii mieszka i na czarno pracuje nawet 100 tysięcy Polaków.

  

Barbara Mińska

Londynek.co.uk 
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok