Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Nie ma po nim śladu

 
 Liu Xiaobo, Foto: wikipedia
Od października ubiegłego roku brak jest jakichkolwiek informacji od zdobywcy Pokojowej Nagrody Nobla, Chińczyku Liu Xiaobo. Od momentu, gdy Norwegowie ogłosili go zwycięzcą, a władze Chin wtrąciły do więzienia, wszelki ślad po nim zaginął.

Nikt nie miał kontaktu z Liu od października, od czasu, gdy jego żona Liu Xia odwiedziła go w więzieniu. Dyrektor Instytutu Noblowskiego Geir Lundestad uważa, że jest to powód do niepokoju. - Nie mamy o nim żadnych informacji. To jasne, że się martwimy – mówił, dodając jednocześnie, że Instytut dokładnie sprawdza informacje pojawiające się w mediach oraz wykorzystuje swoje własne źródła w Chinach.

Również żona Liu przebywająca od października w areszcie domowym nie dała od października znać o sobie, poza kilkoma krótkimi zdaniami napisanymi do przyjaciółki pod koniec lutego.

Według Aftenposten, bardzo wielu bojowników o respektowanie praw człowieka w China zaginęło w tym kraju w ostatnich tygodniach. Gazeta podaje, że władze Chin coraz bardziej tępią wszelki opór. Obawiają się one, że wolnościowe rewolucje w Afryce Północnej i na Środkowym Wschodzie zachęcą ludzi takich jak Liu Xiaobo do walki.


Źródło: nrk.no, aftenposten


Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok