Na norweskim balkonie

Wiesz co możesz, a czego nie możesz na balkonie? Zapytaj spółdzielnię.
Te dymiące grille...
Na norweskim balkonie pewne rzeczy nie uchodzą. Jakie? Po pierwsze grill.
Możliwość korzystania z grilla zależy przede wszystkim od jego rodzaju. Niewiele spółdzielni mieszkaniowych toleruje grill węglowy, a część zabroniła także grilla gazowego. Niektóre zrobiły to ze względu na intensywny zapach jedzenia, inne - z powodu niebezpieczeństwa pożarowego.
Na przykład w spółdzielni mieszkaniowej Engelsborg w Oslo, nie dano zezwolenia ani na wykorzystywanie grilla węglowego ani gazowego. Jedyną ewentualnością pozostaje elektryczny, jednak nie poleca się i tego, tłumacząc, że balkony są "malusieńkie", a przy grillu sąsiednie mieszkania napełniają się zapachem jedzenia. Rozwiązaniem pozostawiają grille gazowe na podwórku.
Zapach to jedna kwestia, ale jak to jest z tym bezpieczeństwem? Straż pożarna w Oslo informuje, że w ciągu ostatnich kilku lat miało miejsce tylko kilka incydentów z grillem gazowym, jednak - jak twierdzi inspektor pożarowy Sigurd Dalen - spółdzielnie, które wprowadziły ogólny zakaz na pewno miały podstawy do takiej decyzji. - Wzrost użycia gazu w mieszkaniach wymaga większej ostrożności ze strony użytkowników oraz władz - podkreśla Dalen.
Obecnie ze względów bezpieczeństwa w mieszkaniu wolno trzymać jedynie dwie 11-kilogramowe butle gazowe.
Te śmierdzące papierosy...
Kto z nas nie poczuł smrodu papierosów wypalanych przez sąsiada na balkonie? Szczególnie latem słychać narzekania na papierosowy dym wpełzający przez okna. Nowe osiedle mieszkaniowe Eiksparken w Bærum rozwiązuje ten problem całkowitym zakazem palenia na balkonach i tarasach. I dostaje za to brawa!
- Nasze doświadczenie w budowaniu bloków mieszkalnych pokazuje, że wciąż często wysyłane są skargi na palących na balkonach. Nowa reguła została wprowadzona, by rozwiązać ten problem - mówi prezes projektu Philip Stephansen z Backe Prosjekt AS. - Póki co, nie wywołała negatywnych reakcji, wręcz przeciwnie. Czas pokaże, czy stanie się to trendem - dodaje.
Także dyrektoriat do spraw zdrowotnych zwraca uwagę na to, że wraz ze wzrostem świadomości zmniejsza się tolerancja na bierne palenie. Pojedyncze spółdzielnie mieszkaniowe wprowadziły własne zarządzenia, które ograniczają wolność palacza na balkonie.
W zdecydowanej większości mieszkań można jednak nadal bez problemu "puścić dymka". Jedynie w sytuacji, gdy sąsiad wyjątkowo uprzykrza nam życie swym paleniem, a rozmowa z nim nie odniosła pożądanych skutków, można go podać do sądu. Także spółdzielnia może zapłacić za techniczny błąd budynku, który sprawił, że dym jest szczególnie wyczuwalny.
...I to pranie na balkonie
Jednym z bardziej prozaicznych problemów balkonowych jest suszenie prania.
Zdaniem użytkowniczek forum dyskusyjnego Kvinneguidens, suszące się na balkonie ubrania ...irytują. Większość dyskutujących zgodziła się, że nie chcą oglądać cudzej bielizny. Do statutu wyspy Snarøya wpisano nawet: "Dywany, pościel itd. nie może wystawać poza balustradę. Wysusz pranie na balkonie pod wysokością poręczy. Korzystaj ze stojaka do suszenia."
Jak widać Norwegowie nie tolerują żadnej balkonowej samowolki. Także na wszelkie przybudówki czy oszklenia musi się zgodzić spółdzielnia. Jedną z nielicznych rzeczy, które wolno robić na balkonie bez niczyjej zgody jest montowanie anteny telewizyjnej.
Montujcie więc do woli!
zdjęcie: fotolia - royalty free
To może Cię zainteresować
18-08-2015 10:22
2
0
Zgłoś
18-08-2015 07:10
1
0
Zgłoś
17-08-2015 22:56
0
0
Zgłoś
17-08-2015 22:46
1
0
Zgłoś
17-08-2015 22:38
0
0
Zgłoś
17-08-2015 22:25
1
0
Zgłoś
17-08-2015 22:02
0
0
Zgłoś
17-08-2015 20:26
0
-1
Zgłoś
17-08-2015 08:11
4
0
Zgłoś