
W Norwegii obowiązuje całkowity zakaz stosowania do polowań śrutu ołowianego. Być może jednak przepis ten zostanie zmieniony. Wydaje się, że większość partii w Stortingu gotowa jest poprzeć taką propozycję.
Za zniesieniem zakazu opowiadają się między innymi Partia Robotnicza (Ap), Venstre i Partia Centrum (Senterpartiet), które umieściły ten postulat w swoim programie wyborczym.
Partia Postępu (Frp) złożyła w Stortingu poselski projekt ustawy w sprawie likwidacji zakazu.
Również Høyre i Chrzecijańska Partia Ludowa (KrF) zasygnalizowały, że są za.
Stanowisko przeciwne zajmuje Partia Socjalistycznej Lewicy (SV). Sekretarz stanu w ministerstwie ochrony środowiska, Ellen Øseth z SV uważa, że istnieją ważkie i dobrze udokumentowane argumenty za utrzymaniem zakazu:
- Ołów jest jedną z najbardziej niebezpiecznych dla środowiska trucizn, jakie znamy. Nasze narodowe cele w zakresie ochrony środowiska zakładają wyeliminowanie szkodliwych emisji do roku 2020, a zakaz stosowania ołowianego śrutu jest istotną częścią działań na rzecz powstrzymania rozprzestrzeniania się ołowiu.
Następnie Øseth dodaje, że śrut odpowiada za 72% udokumentowanego przenikania ołowiu do środowiska naturalnego na stałym lądzie Norwegii.
Departament ds. klimatu i zanieczyszczeń (Klima- og forurensningsdirektoratet - w skrócie: Klif) też podkreśla, że zakaz przyczynia się do znaczącej redukcji ilości ołowiu przedostającego się do środowiska.
Po drugiej stronie barykady parlamentarzysta Frp, Torgeir Trældal, argumentuje, że testy i badania pobranych próbek gleby nie pozwalają na stwierdzenie, że ołowiany śrut jest niebezpieczny dla środowiska. Myśliwy polujący ze śrutówką najczęściej przemierza kilka-kilkanaście kilometrów pomiędzy jednym oddanym strzałem, a kolejnym, co sprawia, że nie następuje kumulacja ołowiu w jednym miejscu.
- Śrut ołowiany jest poza tym dużo lepszym i bardziej humanitarnym środkiem uśmiercania zwierzyny łownej - dodaje Trældal. - Przy amunicji, jakiej jesteśmy zmuszeni używać obecnie, np. amunicji ze stali, bardzo często dochodzi do zranienia zwierzęcia, które potem strasznie się męczy. Efektywność nie jest równie dobra, jak w przypadku śrutu z ołowiu.
Czy wśród czytelników MN są jacyś myśliwi? Jeśli tu jesteście, jak zapatrujecie się na argumenty obydwu stron?
Źródło: Aftenposten

To może Cię zainteresować