Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Legalizacja śrutu

 
 
Z cyklu: Spory polityczne w Norwegii
W Norwegii obowiązuje całkowity zakaz stosowania do polowań śrutu ołowianego. Być może jednak przepis ten zostanie zmieniony. Wydaje się, że większość partii w Stortingu gotowa jest poprzeć taką propozycję.


Za zniesieniem zakazu opowiadają się między innymi Partia Robotnicza (Ap), Venstre i Partia Centrum (Senterpartiet), które umieściły ten postulat w swoim programie wyborczym.

Partia Postępu (Frp) złożyła w Stortingu poselski projekt ustawy w sprawie likwidacji zakazu.

Również Høyre i Chrzecijańska Partia Ludowa (KrF) zasygnalizowały, że są za.

Stanowisko przeciwne zajmuje Partia Socjalistycznej Lewicy (SV). Sekretarz stanu w ministerstwie ochrony środowiska, Ellen Øseth z SV uważa, że istnieją ważkie i dobrze udokumentowane argumenty za utrzymaniem zakazu:

- Ołów jest jedną z najbardziej niebezpiecznych dla środowiska trucizn, jakie znamy. Nasze narodowe cele w zakresie ochrony środowiska zakładają wyeliminowanie szkodliwych emisji do roku 2020, a zakaz stosowania ołowianego śrutu jest istotną częścią działań na rzecz powstrzymania rozprzestrzeniania się ołowiu.

Następnie Øseth dodaje, że śrut odpowiada za 72% udokumentowanego przenikania ołowiu do środowiska naturalnego na stałym lądzie Norwegii.

Departament ds. klimatu i zanieczyszczeń (Klima- og forurensningsdirektoratet - w skrócie: Klif) też podkreśla, że zakaz przyczynia się do znaczącej redukcji ilości ołowiu przedostającego się do środowiska.

Po drugiej stronie barykady parlamentarzysta Frp, Torgeir Trældal, argumentuje, że testy i badania pobranych próbek gleby nie pozwalają na stwierdzenie, że ołowiany śrut jest niebezpieczny dla środowiska. Myśliwy polujący ze śrutówką najczęściej przemierza kilka-kilkanaście kilometrów pomiędzy jednym oddanym strzałem, a kolejnym, co sprawia, że nie następuje kumulacja ołowiu w jednym miejscu.

- Śrut ołowiany jest poza tym dużo lepszym i bardziej humanitarnym środkiem uśmiercania zwierzyny łownej - dodaje Trældal. - Przy amunicji, jakiej jesteśmy zmuszeni używać obecnie, np. amunicji ze stali, bardzo często dochodzi do zranienia zwierzęcia, które potem strasznie się męczy. Efektywność nie jest równie dobra, jak w przypadku śrutu z ołowiu.

Czy wśród czytelników MN są jacyś myśliwi? Jeśli tu jesteście, jak zapatrujecie się na argumenty obydwu stron?


Źródło: Aftenposten




Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok