
Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Departament Ochrony Środowiska chce pozbyć się z Norwegii dziko rosnącej róży japońskiej (tutaj). Ale nie jest to jedyna roślina, która znajduje się na czarnej liście gatunków niechcianych, według ekologów zagrażających rodzimej florze. Krajowy Zarząd Dróg planuje potraktować środkiem roślinobójczym między innymi rosnące w przydrożnych rowach łubiny.
Mało jest chyba osób, które uważają, że przydrożne rowy i zbocza pokryte kwitnącymi łubinami są brzydkie, wręcz przeciwnie. Mimo to sekcja ekologiczna Krajowego Zarządu Dróg (Statens Vegvesen) mówi twardo, że to nie miejsce dla tych kwiatów. Są one kenofitami (roślinami obcego pochodzenia), które wypierają z siedlisk rodzime gatunki.
Uparci włóczędzy
Na tegorocznej czarnej liście roślin niechcianych znalazło się więcej gatunków, które, w sensie dosłownym, zapuściły korzenie wzdłuż norweskich dróg.
Z tym, że Zarząd Dróg i Departament Ochrony Środowiska chce się pozbyć niektórych z nich łatwo się pogodzić. Barszcz perski, a zwłaszcza barszcz kaukaski to gatunki nie tylko obce, ale wręcz niebezpieczne dla zdrowia, gdyż ich sok powoduje poważne oparzenia skóry. Ale łubinu, który przy nich to niewinne dziecię, jednak szkoda.
![]() |
Barsz kaukaski/barszcz Mantegazziego (norw. kjempebjørnekjeks) |
– Obce gatunki, które w sposób naturalny nie przynależą do norweskiej flory, mogą wypierać lub głuszyć gatunki i odmiany roślin miejscowych. To ekologiczne ryzyko - mówi główny inżynier i biolog sekcji ekologicznej Krajowego Zarządu Dróg, Astrid Skrindo. - Dotyczy to głównie tak zwanych gatunków wędrownych, z których jednym jest łubin. Gatunki takie nie potrzebują bynajmniej pieczołowitej opieki ogrodnika, by się rozprzestrzenić.
Globalne zagrożenie
W Norwegii wykryto jak dotąd obecność 2320 obcych gatunków, a na niesławnej norweskiej czarnej liście 2012 znalazło się łącznie 217 gatunków organizmów, w tym, oprócz roślin, również ryby, ptaki i ssaki.
– W skali globalnej rozprzestrzenianie się obcych gatunków uważane jest za jedno z największych zagrożeń wobec biologicznej różnorodności. Niektóre z tych gatunków szczególnie szybko rozprzestrzeniają się wzdłuż arterii komunikacyjnych - wyjaśnia Skrindo.
Ciąć, kosić i truć
Łubiny, barszcz perski i barszcz kaukaski będą zwalczane różnymi metodami.
Krajowy Zarząd Dróg będzie kosił tereny, na których rosną łubiny, nim pojawią się kwiaty, by zapobiec roznoszeniu się ich pyłku, a w najgorszym razie potraktuje rośliny pestycydem.
Również oba gatunki barszczu będą zwalczane w podobny sposób. Jeśli lokalne społeczności nie podejmą innych działań, Zarząd Dróg najpierw zastosuje koszenie, a w razie potrzeby środek roślinobójczy.
Źródło: Aftenposten

To może Cię zainteresować