11

Norweska minister transportu Magnhild Meltveit Kleppa, Foto: regjeringen.no |
„Na kursach dla kierowców ciężarówek organizowanych w Polsce uczy się jak łamać prawo." - to zdanie przykuło uwagę społeczeństwa norweskiego. Jednak prawdziwe przerażenie wywołała informacja o tym, że uczestników takich kursów naucza się, iż lepiej wjechać w samochód osobowy niż zjechać do rowu i uszkodzić przewożony towar.
Czytaj: Polcy łamią prawo w Polsce, norweska minister reaguje
Norweska minister transportu Magnhild Meltveit Kleppa chce rozwiązać problem na spotkaniu z polskim ministrem infrastruktury w październiku. Według Partii Postępu (Fremskrittspartiet - Frp) Norwegia nie może tak długo czekać i proponuje alternatywne rozwiązanie - Pani Kleppa powinna wezwać ambasadora RP w Królestwie Norwegii, Wojciecha Kolańczyka, by ten złożył wyjaśnienia.
- Kleppa powinna natychmiast wezwać do siebie polskiego ambasadora. Sprawa jest znana w Polsce już jakiś czas i spodziewam się, że ambasador mógłby powiedzieć, co polskie władze robią w tej sprawie - mówił Bård Hoksrud z Frp.
UP, Statens vegvesen i Norges Lastebilforbund są najbardziej przerażeni wypowiedzią jednego z polskich instruktorów - Jestem trochę bezczelnym szefem, ponieważ zawsze powtarzam moim kierowcom, że jeśli samochód osobowy zajedzie im drogę to mogą w niego wjechać. Jest on niżej niż ich nogi.
Biorąc pod uwagę ilość polskich kierowców ciężarówek na norweskich drogach można ją uznać za zagrożenie dla bezpieczeństwa w kraju.
- Włosy stają na głowie. Jeśli taka jest kultura, którą przywożą do Norwegii to zagrożeni są wszyscy, którzy poruszają się po norweskich drogach - mówił Bård Hoksrud. Zapowiedział też, że sprawy poskich kursów nie odpuści.
Źródło: tv2.no
Reklama
To może Cię zainteresować
5
06-09-2011 23:36
0
0
Zgłoś
06-09-2011 23:20
0
0
Zgłoś
06-09-2011 21:28
0
0
Zgłoś
06-09-2011 20:23
2
0
Zgłoś
06-09-2011 18:49
0
-1
Zgłoś
06-09-2011 01:14
5
0
Zgłoś