Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

2
Justyna Kowalczyk chce spróbować leków Marit Bjørgen

 
Justyna Kowalczyk goni Marit Bjorgen
podczas MŚ w Oslo, Foto: wikipedia

Polka wielokrotnie krytykowała swoją najgroźniejszą rywalkę - Marit Bjørgen, za zażywanie leków na astmę. Mówiła, że ona woli zdobywać formę na trasie zamiast sposobem farmakologicznym. Jak podaje TV2.no, nasza biegaczka zmieniła jednak zdanie i oznajmiła, że spróbuje „cudownego" formeterolu.


Justyna Kowalczyk w sezonie 2010/2011 po raz trzeci zdobyła kryształową kulę w pucharze świata w biegach narciarskich. Jednak w Mistrzostwach Świata w Narciarstwie Klasycznym, najważniejszej imprezie sezonu, Polka nie błyszczała. Przegrała z rewelacyjnymi Norweżkami. Choć przywiozła medale, trzeba przyznać, że apetyty były większe.

Niesamowite biegi Marit Bjørgen jeszcze wzmogły krytykę naszej zawodniczki. Kowalczyk mówiła nawet, że to ona jest zwyciężczynią, gdyż zdobywała medale bez żadnego wspomagania.

W ubiegłym tygodniu Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) wycofała leki zażywane przez Bjørgen z listy środków dopingujących. Tym samym formeterol można w sporcie przyjmować w pełni legalnie.

W związku z tym Justyna Kowalczyk zapowiedziała, że spróbuje specyfiku rywalki. Co prawda mówiła, że nie będzie go pobierać w dużych dawkach, bowiem jest to szkodliwe, a zdrowie jest dla niej najważniejsze. Niemniej jednak Polka wypróbuje działanie leków, które jeszcze dwa tygodnie temu znajdowały się na czarnej liście środków dopingujących.


Źródła: tv2.no, MN




Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok