Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

21
Jasna gwiazda Europy

 
 Stadion Narodowy w Warszawie
 Fot. Przemysław Jahr

"W obecnej, targanej kryzysem Europie Polska zdecydowanie się wyróżnia. W najbliższych tygodniach kraj ten zaprezentuje się jako organizator piłkarskich Mistrzostw Europy, ale gra toczy się o wiele więcej." - Niemal w przededniu rozpoczęcia Euro 2012 przedstawiamy felieton o Polsce autorstwa Ingrid Brekke, berlińskiej korespondentki Aftenposten:


"Kiedy w piątek, na wielkim, nowo wybudowanym Stadionie Narodowym w Warszawie rozpocznie się mecz otwarcia pomiędzy gospodarzami mistrzostw, a Grecją, pod butami piłkarzy znajdą się niejako wszystkie warstwy powojennej historii Polski.

Komuniści zbudowali pierwszy stadion w tym miejscu w 1955 roku, w czasie gdy Warszawa wciąż jeszcze mocno naznaczona była zniszczeniami wojennymi. W roku 1983 wielki syn Polski, papież Jan Paweł II, odprawił tu mszę św., a w latach po upadku muru berlińskiego teren ten przekształcił się w jeden z największych czarnych rynków w Europie Wschodniej. Kupić tu można było wszystko: rosyjskie kałasznikowy, chińskie ciuchy, kobiety... Teraz wydaje się to odległą historią - teraz, gdy Polska od dawna zerwała z uprzedzeniami związanymi z Europą Wschodnią, takimi jak nieuprzejma obsługa, kiepska jakość, czy polityczny chaos.

Budowlany boom

Stadion w narodowych barwach: białej i czerwonej, nie jest bynajmniej jedynym obiektem, który, nowiutki i błyszczący, czeka na rozpoczęcie Mistrzostw Europy. Drogi, hotele, obiekty sportowe, transport publiczny - podczas podróży prasowej w maju Polacy zaimponowali nam, zagranicznym dziennikarzom, sprawnością organizacyjną i ilością pracy włożonej w przygotowanie imprezy.

Nie, żeby to było jakieś zaskoczenie: w tych ciężkich czasach kryzysu euro przyjazd do Polski zawsze stanowi radość. Kraj ten stanowi wyjątek wśród ciężko doświadczanych państw europejskich. Chyba żaden inny kraj nie rozwinął się tak pozytywnie i tak szybko po upadku muru berlińskiego.

Polska stała się dobrze funkcjonującym krajem demokratycznym, mającym solidną pozycję w UE. Polacy wypracowali sobie dobre stosunki ze swoimi wielkimi sąsiadami: Rosją i Niemcami, nie wspominając o wzroście gospodarczym, który następował co roku, nawet podczas najgorszego kryzysu finansowego. Dług publiczny Polski jest jednym z najniższych w UE, a Polska szykuje się do przystąpienia w 2015 roku do strefy euro - jeśli wówczas będzie to jeszcze czymś, o co warto zabiegać.

Trudny partner

W statystykach korupcyjnych Transparency International Polska zajmuje 41. miejsce, lepsze niż takie kraje europejskie jak Włochy, czy Grecja.

Natomiast Ukraina spadła w tym rankingu aż na miejsce 151. Pod wieloma względami państwo to ten jest absolutnym przeciwieństwem Polski: krajem, który niezbyt dobrze poradził sobie z przejściem od rządów sowieckich w nowe czasy. Niemiecki magazyn Spiegel kreśli interesujące porównanie: Polska pełni teraz rolę adwokata i rzecznika Ukrainy wobec UE, taką samą, jaką niegdyś Niemcy pełniły wobec Polski.

Prawdopodobnie Polacy mieli nadzieję, że Ukraina pójdzie w ich ślady, zamiast zmierzać w przeciwnym kierunku i zapewne zaciskają kciuki za to, by partner-współorganizator nie rzucił jeszcze więcej cieni na ich własny wkład w mistrzostwa.

Bo teraz właśnie o to chodzi. Najwięksi optymiści mają nadzieję, że dzięki sukcesowi mistrzostw wizerunek Polski jeszcze się poprawi, a to przełoży się na napływ zagranicznych inwestycji i turystów.

Chomikują żywność

Jednak wiele osób w ogóle nie okazuje entuzjazmu w związku z Mistrzostwami Europy. Niemiecki dziennik Die Welt pisze o mieszkańcach polskiej stolicy, którzy chomikują jedzenie, by wyjechać z miasta, zanim hordy cudzoziemców zablokują w nim cały ruch, a wypowiedzi tych kilkunastu Polaków, których osobiście pytałam o mistrzostwa, mieściły się na skali pomiędzy silnym sceptycyzmem, a łagodnym zainteresowaniem.

Zaufanie do władz jest wciąż, ogólnie rzecz ujmując, niskie. Być może na pełne rezerwy nastroje wpływają też względy czysto sportowe. Niewiele osób wierzy w to, że Polska poradzi sobie jakoś szczególnie dobrze na boisku.

A jak będzie potem? Przygotowania do Euro odciągały uwagę od innych, mniej różowych stron polskiej rzeczywistości. Prędzej lub później Polska też odczuje skutki kryzysu finansowego. Bezrobocie wynosi 13%, najwięcej od pięciu lat.

Gdy upadł komunizm, najmłodsze pokolenia naprawdę zakasały rękawy i wzięły się do pracy. Pełni nadziei na przyszłość ludzie kształcili się, jeździli po świecie i wierzyli w to, że człowiek jest sam kowalem własnego losu.

I tak to trwało, rocznik za rocznikiem: Poziom wykształcenia szybował w górę, a wola radzenia sobie była olbrzymia. W przeciwieństwie do innych byłych krajów komunistycznych bardzo niewielu młodych ludzi uważa, że za komuny było lepiej, niż obecnie. Młodzi Polacy bardzo dużo korzystają też z internetu, a zwłaszcza z portali społecznościowych - w dużo większym stopniu, niż chociażby Niemcy.

Jednak wyższe wykształcenie i wiara w przyszłość nie wystarczają. Potrzebne są też miejsca pracy. Najnowszy raport dla rządu poświęcony sprawom młodzieży ostrzega, że również w Polsce może dojść do tego, że obecne pokolenie będzie pokoleniem straconym.

Ciężko jest wejść na rynek pracy, a zwłaszcza dostać stałą pracę. W żadnym innym kraju w Europie nie ma tak wielu młodych pracowników zatrudnionych tymczasowo, a płace dla początkujących pracowników są często bardzo niskie. Bezrobocie wśród osób poniżej 25 roku życia wynosi niemal 30%.

Sukces

Lecz nim sprawy poważne znów dadzą o sobie znać, przez kilka krótkich tygodni rządzić będą piłka nożna, świętowanie i dobra zabawa. Europejczycy i entuzjaści futbolu z całego świata będą pilnie śledzić to, co dziać się będzie na boiskach, a wiele osób będzie tak samo mocno kibicować jednemu z państw-gospodarzy, jak drużynie narodowej.

Polska pracowała długo i ciężko i zasłużyła sobie na to, by pokazać się jako jaśniejąca gwiazda, którą naprawdę jest."


Ingrid Brekke


Źródło: Aftenposten

 


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Dominika Poznanianka

07-06-2012 21:20

lena1 napisał:
A dlaczego pracujemy za granicami naszego kraju,
to każdego osobista sprawa

Wiekszego banalu,
haselka "biedronkowca pospolitego" dawno nie czytalam.

Jak zaczna strzelac w tyl glowy albo palic w krematorium,
to rowniez tak napiszesz????

Jest konkretna przyczyna i bez HIPOKRYZJI PROSZE!

Lena musimy byc obiektywni i wnikliwi
bez komuszego "owczrstwa i baraniny".

brzy dal

07-06-2012 20:34

...jestes

dumna z euro cyrku ?!

z tych patriotow za 3zeta,wywieszajacych flagi

na samochodowych szybach.z tego,ze uefa-mafia,wydoi piekny

kraj nad wisla? a moze z tego,ze jakos nie widac tych polskich flag 3go maja

czy 11go listopada...jedyna nadzieja w pl. huliganach,ze popedza kota,europejskim obojniakom...

piotr kwiatkowski

05-06-2012 23:31

Marcin100782 napisał:
Jasna gwiazda Europy chyba nietrafny tytuł. Uważam że to co się dzieje w Polsce to tylko woła o pomstę.Jedynie co można uznać za sukces to organizację Euro2012 o ile to jest sukces ? W telewizji wyraźnie powiedzieli że mistrzostwa Europy przyznali Polsce i Ukrainie z tego względu że inne kraje ubiegające się o tą imprezę odpuścili bo UEFA niechciała płacić podatków z tego tytułu ze swoich dochodów właśnie z Euro a Polska się na to Zgodziła i to ma być wielki mi sukces? Można określić to porażką tak samo jak i to co się dzieje w rządzie Polskim i w każdych instytucjach.Samo zakłamanie i nic więcej.Mówią że niema kryzysu w Polsce no super a czemu tylu ludzi jest bez pracy?Dane statystyczne 13%bezrobotnych to chyba nie w Polsce.W Polsce jest przynajmniej bezrobocie na poziomie ok 40% jak nie więcej.Bo urzędy podają tylko tych ludzi w statystykach którzy są zarejstrowani jako osoby bezrobotne a o wiele więcej jest osób bezrobotnych nigdzie nie ujętych w żadnych urzędach bo nie idą się reejstrować bo i tak niema pracy dla nich.Słyszałem że od 2013r. nawet urzedy pracy nie będą musieli płacić składek za bezrobotnych to dopiero będzie bezrobocie może jakieś 2% bo się nikt nie zarejstruje w tych urzędach a statystyki trzeba pisać.Takie jest właśnie zakłamanie w Polsce.Co chwile słychać że firmy bankrutują i pracowników zwalniają a bezrobocie jakoś nie wzrasta ja już niewiem o co chodzi w tym chorym kraju.Resztę proszę samemu sobie dodać co jest w Polsce a jest sporo niedobrego.

I po co tyle nerwów i pisania? Jak jest w Polsce to chyba ja lepiej wiem ,ostatecznie
82 notki na ten temat napisałem. Podobnie jak Kowalewski w „Misiu” nakręcił 38 filmów o tym ,że jest ciężko ,i że wszystkim jest ciężko. Więc ,po co tyle marudzenia?
Nie lepiej posłuchać wujka dobra rada vel Yatska vel Placka vel Wacka, czy jak on się
tam teraz nazywa, i włączyć tvn24 lub Polsat lub TVP i tam już się dowiedzieć naprawdę
jak JEST,a przy odrobinie szczęścia dowiemy się od Hermana vel Donalda jak będzie.
A będzie jak jest tylko bardziej i już sama świadomość tego powinna wyzwolić w nas niewyczerpane pokłady zapału i energii w dążeniu do postępu i miłości,które są
niczym horyzont ,do którego im bardziej się zbliżamy tym bardziej się od nas oddala.
A jeśli ktoś nie ma zaufania do powyższych stacji telewizyjnych to polecam poranne kąciki ezoteryczne na tvn, bo tam możemy się już wszystkiego dowiedzieć, jak jest i jak będzie.
I pamiętajcie jak nie macie pracy, to zawsze możecie spróbować szczęścia w szulerniach
u Rycha, Zbycha lub innego oszusta,który za chwilę ułudy i wiary we własne szczęście
obedrze was z ostatniego grosza i siemierżnym kopem w dupsko grzecznie wyprosi z lokalu.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok