Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

Erasmusi szturmują Norwegię

Udostępnij
na Facebooku
1
Erasmusi szturmują Norwegię


Od 2009 roku, liczba studentów, którzy przybywają do Norwegii dzięki programowi Erasmus wzrosła o prawie 40%. Wszystko wskazuje na to, że ten trend się utrzyma. 

Unia Europejska chce zainwestować 15 miliardów euro na cel dalszego rozwoju programu. Państwa na południu Europy stale wysyłają swoich studentów żeby rozwijali się i uczyli w innych krajach. Ostatnio szczególnie skupiają się na Europie Północnej. Joanna Gaj, Borivan Ramirez, Denis Kaspras i Louise Krabdrup Filholm to tylko czwórka z rekordowej liczby 4610 studentów, którzy przybyli do Norwegii w tamtym roku w ramach programu Erasmus. Dziennikarze serwisu Aftenposten spytali spotkanych studentów co przyciągnęło ich na studia do Norwegii

nauka w wesołym gronie
foto: wikimedia.org 

– Słyszałam, że na Uniwersytecie w Oslo jest bardzo dobry program jeśli chodzi o nauki polityczne. W związku z tym chciałam zacząć tutaj studiować 
mówi Louise Krabdrup Filholm, z pochodzenia dunka. 

– Rzeczą która mnie przyciągnęła do tego kraju była norweska natura. Jest tutaj ładnie i na swój sposób egzotycznie  mówi Joanna Gaj, studentka z Polski.

Historia sukcesu 

– Program Erasmus to jeden z największych sukcesów w historii działalności całej Unii Europejskiej. Statystyki mówią same za siebie. W czasach kryzysu, wiedza nabyta podczas wymiany zagranicznej staje się bardziej przydatna niż kiedykolwiek – mówi komisarz UE ds. edukacji, kultury i języka Androulla Vassiliou. 

Ponad 270 000 europejskich studentów wzięło udział w programie Erasmus w roku akademickim 2012/2013. 

– Większość moich kolegów i koleżanek ze studiów bierze udział w zagranicznych wymianach – mówi Filholm. 

Jak wiadomo program Erasmus to nie tylko nauka, ale również doświadczenie życia w zupełnie innym środowisku. 

– Nauczyłem się wiele, również poza zajęciami akademickimi – mówi Kaspras, student, który zrobił sobie przerwę od rodzimej, niemieckiej uczelni aby studiować w Oslo. 

studenci
foto: wikimedia.org 

Tymczasem pochodzący z Francji Ramirez wskazuje na kontrasty między wolnym czasem na norweskich i francuskich uczelniach. Jest pewien, że doświadczenie i wiedza, które zdobędzie w Norwegii pozwolą mu lepiej przygotować się do studiów magisterskich. 


Norwegowie mniej chętni do wyjazdów? 

W zeszłym roku tylko 1700 norweskich studentów zdecydowało się na udział w Erasmusie. 

– Norwescy studenci mają większe możliwości finansowe. Kredyty studenckie sprawiają, że wiele młodych osób może wyjechać również na różne programy, które odbywają się w państwach mieszczących się na innych kontynentach. Jednocześnie myślę, że dobrze jest korzystać z rodzimych europejskich wyjazdów. Mamy podpisane umowy partnerskie z wieloma dobrymi uczelniami w Europie – mówi Siv Andersen, jedna z koordynatorek programu Erasmus i Erasmus+.



źródło: aftenposten.no
źródło zdjęcia frontowego: pixabay.com - CC0


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


KimiMaki

24-11-2017 00:59

Oslo, Berlin, Hamburg, Bratysława, Waszyngton! Unia Europejska wspierając Erasmusa rozpędziła pociąg możliwości młodych ludzi. Nic tylko wierzyć, że agencje wymiany akademickiej działające na zlecenie rządu podpatrzą z jakim rozmachem można to robić.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok