8

Foto: stock.xchng |
Fremskrittspartiet (FrP) mówi, że to wcale nie jest domeną Norwegów i, jak czytamy, radzi żeby zacząć brać przykład z Polaków.
W tekscie opublikowany przez reprezentanta do Stortingu z ramienia FrP - Bårda Hoksruda. Zauważa on tam, że Norwegowie są najlepsi, ale nie we wszystkich dziedzinach.
„Ale mamy wiele powodów do dumy, a znany amerykański magazyn Newsweek ogłosił ostatnio Norwegię szóstym najlepszym na świecie krajem do zamieszkania, z Finlandią na czele i Szwecją na miejscu trzecim. Jeśli chodzi o infrastrukturę, to Norwegia plasuje się daleko w tyle.
Szkoda, ponieważ infrastruktura jest niezwykle ważna dla norweskiej gospodarki, a zwłaszcza dla przemysłu rybnego, który potrzebuje bardzo szybko przetransportować czystą, zdrową norweską rybkę na największe rynki europejskie.
Uważam, że zyskalibyśmy, gdybyśmy spojrzeli za granicę i nauczyli się, jak budować infrastrukturę w dużo krótszym czasie, niż to się nam w kraju udaje. Podczas gdy w Norwegii pod rządami Partii Pracy (Ap), partii lewicowej (SV) oraz Partii Centrum (Sp) wybudowane będą zaledwie dwie mile autostrady rocznie przez następne 10 lat, w kraju takim jak Polska pełną parą realizuje się projekt wybudowania 2500 km dróg ekspresowych i autostrad w okresie 2007-2012. około 80% będzie gotowych na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2012, które odbędą się w Polsce i na Ukrainie.
Jest to imponujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że Polska ma dość surowe wymagania dotyczące, między innymi, ochrony przed hałasem. Rozbudowa dróg na wielką skalę przyczyniła się ponadto, do tego, że duże, międzynarodowe przedsiębiorstwa z całego świata zdecydowały się otworzyć swoje siedziby w kraju. Niestety firmy te będą się trzymać z daleka od Norwegii tak długo, jak będziemy budować tylko kilka mil dróg rocznie.
Tak, Norwegia jest bardzo dobrym krajem, ale możemy się stać o wiele lepszym, zwłaszcza pod względem infrastruktury. Imponujące jest, gdy się patrzy, jak Polska, kraj bez ropy i gazu, radzi sobie z wybudowaniem tysięcy kilometrów w przeciągu stosunkowo krótkiego okresu czasu. Tu Norwegia ma wiele do nauki, a już dawno temu powinna powstać połączona autostrada między E18/E39 Oslo-Kristiansand-Stavanger, a E6 Oslo-Trondheim. Wtedy być może moglibyśmy z czystym sumieniem stwierdzić „bycie dobrym jest typowo norweskie”, również gdy chodzi o autostrady...”
Źrodło: byavisen.net
Reklama
To może Cię zainteresować
3
07-09-2010 17:32
0
-1
Zgłoś
31-08-2010 19:18
0
-3
Zgłoś
27-08-2010 23:44
3
0
Zgłoś
27-08-2010 21:19
0
-1
Zgłoś
27-08-2010 20:36
0
-2
Zgłoś