Niemal dwa lata po tragicznych wydarzeniach z 22. lipca norweska policja wciąż nie może trzymać broni na pokładzie swoich helikopterów. Budzi to frustrację funkcjonariuszy, którzy biją na alarm.
- Nasze helikoptery wielokrotnie znajdowały się w sytuacji, gdzie załoga czuła wyraźnie, że brak broni przeszkadzał w wykonywaniu powierzonego zadania. - mówi Kristin Aga, przewodnicząca stowarzyszenia policjantów w Oslo.
Norweska policja dysponuje aktualnie jedynie dwoma śmigłowcami, oba znajdują się na terenie dystryktu Oslo. Aga opisuje kilka konkretnych zdarzeń, kiedy funkcjonariusze policji czuli się bezsilni bez broni.
- Dlatego złożyliśmy wniosek o zbadanie, czy istnieje prawna możliwość przechowywania broni na pokładzie helikopterów. - mówi Kristin Aga.
Przewodnicząca stowarzyszenia policjantów opisuje między innymi sytuację, gdzie podczas strzelaniny jedna osoba została ranna.
- Policyjny śmigłowiec przybył na miejsce zdarzenia około 15 minut wcześniej niż niż pierwsza jednostka policyjna. Także karetka oraz śmigłowiec ratunkowy był na miejscu. Nie można jednak było rozpocząć akcji ratunkowej, dopóki okolica nie została oczyszczona przez policję. - opowiada Aga. - Dlatego personal karetki musiał czekać do przyjazdu pierwszej jednostki policji. Załoga śmigłowca policyjnego poprosiła o pozwolenie na lądowanie, jednak prośba została odrzucona, gdyż szef operacji nie chciał lądowania nieuzbrojonej załogi.
Obecność broni na pokładzie helikopterów może więc być decydująca w sytuacjach, gdy zagrożone jest ludzkie życie.
- Oczywiście, że dla funkcjonariuszy frustrująca jest sytuacja, w której czują, że nie są w stanie dobrze wykonać swojej pracy, ponieważ nie są uzbrojeni. - mówi Aga. - Należy zwrócić uwagę, że zatrudnieni w policji codziennie odczuwają tę potrzebę. Ważne jest, żeby posłuchać ich głosu.
Politidirektoratet poinformował, że zamierza w najbliższym sprawie rozpatrzyć możliwość wyposażenia policyjnych helikopterów w broń.
- Norweska policja generalnie jest nieuzbrojona i na szczęście rzadko używamy broni. Jednak ważne jest, by broń była łatwo dostępna, jeżeli podczas operacji zajdzie potrzeba jej użycia. - powiedział Kaare Sondstad z Politidirektoratet.
Po wydarzeniach z 22. lipca 2011 roku norweska policja była ostro krytykowana między innymi za to, że jedyny policyjny helikopter w kraju znajdował się w bazie i nie był gotowy do użytku. Dopiero na początku tego roku policja w Oslo otrzymała do dyspozycji helikoptery z załogą gotową do akcji przez całą dobę.
Źródło: nettavisen.no
13-07-2013 17:02
0
0
Zgłoś