Będzie wiózł nas elektrowóz

Norwegowie udowadniają, że samochody elektryczne nadają się na długie dystanse. Mają tylko jedną wadę.
Dwóch Norwegów w samochodzie wyprodukowanym przez Tesla Motors ustanowiło nowy rekord długości przejazdu na jednym ładowaniu. Udało się im pokonać ponad 728 kilometrów, czyli tyle ile wynosi dystans z Gdańska do Przemyśla. Przejechanie tego odcinka zajęło im jednak aż 18 godzin. Bez klimatyzacji.
- Pociliśmy się jak świnie, ale kiedy chce się ustanowić rekord świata, trzeba być przygotowanym na poświęcenia. Trochę nas jednak irytowało, że nawet ciężarówki nas wyprzedzają – powiedział jeden z rekordzistów na mecie wyprawy, stacji ładowania w Rødekro w Danii.
Jak wyglądała podróż tam i z powrotem do Rødekro możecie obejrzeć na filmiku, który nagrali:
Powoli do celu
Ustanowienie nowego rekordu ma udowodnić, że ten typ pojazdów może w przyszłości z powodzeniem zastąpić auta napędzane benzyną, ropą czy gazem. Samochody elektryczne są bardziej ekonomiczne w eksploatacji: mają większą sprawność napędu oraz znacznie niższy koszt przejechania 1 kilometra. A jednocześnie mniej obciążają środowisko.
Do marca 2015 w Norwegii zarejestrowano 8112 samochodów elektrycznych, co oznacza 40-procentowy wzrost w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. Dla porównania, w USA, gdzie też jeździ już sporo „elektryków", w tym samym okresie zarejestrowano tylko 1-proc. więcej elektrycznych aut.
Ładowanie zamiast tankowania
Skąd taka popularność el-samochodów w Norwegii? Nie chodzi tylko o norweskie umiłowanie nieskażonej przyrody. Chętni na zakup samochodu z napędem elektrycznym mogą liczyć na szereg ułatwień ze strony państwa. Między innymi:
- zwolnienie z podatku VAT (23 proc.) przy zakupie samochodu
- zwolnienie z podatku od zakupu pojazdu (nawet do 50 proc. kosztu samochodu)
- zwolnienie od opłat za płatne drogi, tunele i promy
- darmowe parkowanie, ładowanie samochodu oraz umożliwienie korzystania z pasów ruchu przeznaczonych dla autobusów.
Regulacje sprzyjające samochodom elektrycznym miały doprowadzić do zwiększenia ich liczby do 50 tys. w roku 2018. W kwietniu tego roku cel ten osiągnięto trzy lata przed terminem. Rząd zdecydował jednak, że dotychczasowe ulgi zostaną utrzymane jeszcze przez dwa lata, czyli do następnych wyborów.
To może Cię zainteresować
06-09-2015 14:10
2
0
Zgłoś
06-09-2015 12:58
1
0
Zgłoś