
Vibeke Hein Bæra |
Vibeke Hein Bæra pracowała w firmie adwokackiej Lippestada w latach 1992-1999. 10. października wraca „na stare śmieci". W międzyczasie piastowała stanowiska policyjnego adwokata w Telemaru oraz dyrektora regionalnego Arbeidstilsynet w regionie Sør-Norge.
Jej nowa praca będzie z pewnością o wiele bardziej wymagająca niż wszystkie poprzednie. Mimo to pani Bære już dokładnie wie, co będzie robić - Moim zadaniem będzie razem z Lippestadem wypełniać wszystkie zadania obrońcy w procesie karnym. Kiedy dołączę 10. października będę razem z nim przeglądać cały policyjny materiał dowodowy i przygotowywać się do rozpraw. Z tego co wiem, to mają się one odbyć w pierwszej połowie 2012 roku - mówiła.
Jak sama tłumaczy została przydzielona do obrony Breivika ze względu na bogate doświadczenie, jako obrońcy przy różnego rodzaju wykroczeniach. Ponadto pomocna w prowadzeniu sprawy Breivika ma być długa znajomość z Lippestadem oraz to, że oboje wyznają te same wartości.
Fakt, że została wybrana obrońcą to dla niej wyraz dużego zaufania, jednocześnie przyznaje, że decyzja o przyjęciu zobowiązania nie była łatwa.
- Bardzo dokładnie rozważałam wszystkie za i przeciw i dyskutowałam dużo na ten temat z rodziną, ale koniec końców tak właściwie zawsze wiedziałam, że nie mogę odmówić. Wszyscy jesteśmy poruszeni tym, co się stało i ważne jest, że mogę się przyczynić do tego, że proces sądowy zostanie przeprowadzony sprawiedliwie. Jesteśmy to winni ofiarom, ich krewnym i społeczeństwu - mówiła.
Źródło: aftenposten.no

Reklama
To może Cię zainteresować