Afera o renifera

Najpierw norwescy wielorybnicy przywieźli renifery na wyspę Georgia Południowa, a teraz norwescy strzelcy wyborowi mają ich odległych potomków... wybić do nogi.
Łowcy wielorybów i renifery
Zaczęło się od tego, że kilka reniferów zostało zakupionych w Norwegii przez wielorybników i przewiezionych statkiem na południe, na antarktyczną wyspę Georgia Południowa, gdzie służyły jako źródło mięsa... a także jako obiekt do polowań, czyli w charakterze rozrywki dla wielorybników, kiedy się im nudziło.
Na początku, czyli w roku 1911, były to trzy samce i siedem samic. Później doszło jeszcze kilka dziesiątek tych zwierząt, które szybko się zaaklimatyzowały i poczuły jak w domu na wyspie, którą dzieliły z przedstawicielami lokalnej fauny: fokami i pingwinami.
Pomysłodawcą przewiezienia reniferów do Antarktyki był pionier wielorybnictwa, Carl Anton Larsen z Sandefjord. W początkach XX wieku na Georgii Południowej założono siedem norweskich stacji wielorybniczych. W szczytowych sezonach przebywało w nich nawet do 10 500 Norwegów.
![]() |
Georgia Południowa. Il. Google maps |
Oslo, mamy problem
Wszystko szło mniej więcej dobrze tak długo, jak długo Norwegowie przypływali, by polować na wieloryby, gdyż jednocześnie utrzymywali w rozsądnych granicach populację reniferów na wyspie. Jednak od lat siedemdziesiątych, kiedy polowania na wieloryby ustały, a wielorybnicy odeszli, renifery, pozbawione naturalnych wrogów w przyrodzie, rozmnożyły się ponad miarę.
Trzy lata temu brytyjskie władze (Georgia Południowa podlega Wielkiej Brytanii) orzekły, że renifer jest gatunkiem sztucznie wprowadzonym i jako taki niepożądanym, a zatem, że należy pozbyć się wszystkich reniferów z wyspy. Oszacowano wtedy, że na Georgii Południowej żyje mniej więcej 3500 tych zwierząt, jednak właściwa liczba była raczej bliższa 6000.
- Mamy problem z reniferami i ze szczurami - mówi Martin Collins, reprezentujący brytyjskiego gubernatora Falklandów i Georgii Południowej. - Niestety, jesteśmy zmuszeni wybić najpierw renifery, a potem szczury - wyjaśnia, nie kryjąc tego, że to Norwegom operującym na Południowym Oceanie Lodowatym należy "dziękować" za wprowadzenie do ekosystemu i jednych, i drugich.
Mimo to władze brytyjskie wynajęły właśnie Norwegów, by uporali się z problemem reniferów.
![]() |
Fot. Ole Marius Rapp/Aftenposten (zrzut ekranu) |
Renifery na odstrzał
W lutym 2013 roku norwescy myśliwi oraz zaproszeni w tym celu Samowie zabili około 3500 reniferów na Georgii Południowej. 1. stycznia 2014 roku rozpoczęła się ostatnia faza likwidacji populacji reniferów na wyspie. Szacuje się, że jest ich jeszcze około 2000, ale pod koniec bieżącego miesiąca przy życiu ma nie pozostać ani jeden.
Powód tak drastycznych działań jest prosty: Jest nim konieczność zachowania równowagi ekologicznej na wyspie. Duża liczba reniferów stwarza problemy. Zwierzęta zjadają naturalną szatę roślinną, co w dalszej perspektywie grozi erozją gleby. Poza tym renifery płoszą ptaki, które w normalnych warunkach gniazdowałyby w tej okolicy.
Ptakom zagrażają także szczury. Widać wyraźnie, że podczas gdy populacja szczurów wzrosła, liczba ptaków zmalała.
![]() |
Młody renifer na Georgii Południowej. Fot. Wikimedia Commons |
Uczta dla padlinożerców
W celu likwidacji reszty populacji reniferów na Georgii Południowej z Norwegii przyjechało sześciu strzelców wyborowych, którzy "zdejmują" zwierzęta zaobserwowane w górach lub wzdłuż wybrzeży. Podczas gdy podczas poprzedniej rundy polowań zabrano w celu przetworzenia mięso około 900 zwierząt, tym razem padlina ma po prostu leżeć tam, gdzie zwierzę zostało zastrzelone, a jej "likwidacją" mają zająć się ptaki i inne ścierwojady.
- Tutejszy teren jest zbyt trudny na to, by gromadzić ustrzelone zwierzęta. Wywóz mięsa wymagałby za dużo wysiłku - wyjaśnia Martin Collins.
Trucizna dla szczurów
Kiedy renifery już znikną, kolejnym etapem projektu będzie pozbycie się szczurów. Dotąd zrzucono przy pomocy helikopterów 46 ton trutki na szczury i na efekty nie trzeba było długo czekać: Z terenów, na których rozprowadzono truciznę gryzonie zniknęły.
W tym roku wyłożone ma zostać 163 ton trutki, ukrytej w jedzeniu dla szczurów, na obszarze o powierzchni 56 000 hektarów. Zakończenie projektu, czyli ostatnia runda trucia szczurów, przewidziane jest na rok 2015. Administracja wyspy liczy, że potem Georgia Południowa będzie wolna od tych gryzoni.
![]() |
Zdjęcie satelitarne Georgii Południowej. Fot. NASA |
Kolejne wyzwania
- Planujemy wydać około 5 milionów funtów na pozbycie się reniferów i szczurów - deklaruje Martin Collins i podkreśla, że cieszy go fakt, iż uzyskał dla projektu pomoc norweskiego Państwowego Nadzoru Przyrodniczego (Statens Naturoppsyn - SNO).
- Celem jest usunięcie wszystkich reniferów z Georgii Poudniowej. Nasi ludzie są na miejscu i przystąpią do pracy pierwszego roboczego dnia nowego roku - mówi dyrektor SNO, Pål Prestrud.
Martin Collins ma nadzieję, że po usunięciu obcych gatunków na wyspę wrócą miliony ptaków, a także, że odrodzi się naturalna szata roślinna. Jednak może okazać się, że to jeszcze nie koniec kłopotów, gdyż renifery nie były jedynymi zwierzętami na wyspie i w okolicach, które rozmnożyły się ponad miarę:
Liczba fok z gatunku uchatka antarktyczna wzrosła z kilku setek w roku 1940, do około 4,5 miliona obecnie. Niepokojąco rośnie także liczba słoni morskich. Zwierzęta te pojawiają się masowo na wybrzeżach Georgii Południowej, co również może stanowić problem dla równowagi biologicznej miejscowego ekosystemu. Czyżby nadszedł czas, by przywrócić polowania na foki?
![]() |
Słonie morskie. Fot. Wikimedia commons |
Kerguelen następny?
Georgia Południowa nie jest jedyną antarktyczną wyspą, na której występuje problem reniferów. Norwescy łowcy wielorybów założyli także stacje wielorybnicze na francuskiej Wyspie Kerguelena i tam również sprowadzili renifery. Ich populacja liczy sobie obecnie około 5-6000 sztuk.
Władze francuskie pilnie obserwują to, co dzieje się na Georgii Południowej, by zdecydować, co zrobić w sprawie własnych, nazbyt licznych, reniferów.
Źródło: Aftenposten
Zdjęcie nagłówkowe: Wikimedia commons
To może Cię zainteresować
06-01-2014 18:45
0
-1
Zgłoś
06-01-2014 18:31
0
0
Zgłoś
06-01-2014 18:24
0
-1
Zgłoś
06-01-2014 18:15
0
0
Zgłoś
06-01-2014 17:58
1
0
Zgłoś
06-01-2014 17:50
1
0
Zgłoś
06-01-2014 14:11
0
0
Zgłoś
06-01-2014 14:05
1
0
Zgłoś
06-01-2014 13:54
2
0
Zgłoś