Czytelnia
Aborcja po 22 tygodniu ciąży stanie się nielegalna
30

Dane zebrane przez Folkehelseinstituttet (Instytut Zdrowia Publicznego) pokazują, że w latach 2001-2011 zarejestrowano 17 przypadków aborcji dokonanych po 22 tygodniu ciąży. Po 2011 nie było żadnego takiego przypadku, jednak praktyka zostanie oficjalnie zakazana.
Prawo zostało zmienione po tym, jak pielęgniarki z Rikshospitalet w Oslo w maju 2011 roku nagłośniły sprawę aborcji prawie 6-miesięcznego, zdrowego płodu. Władze szpitala nie były pewne, czy w tej sytuacji doszło do naruszenia przepisów i powiadomiły Helsedirektoratet.
Powody socjalne
Kobiety mogły dokonywać aborcji w późniejszych etapach ciąży z tzw. powodów socjalnych, np. jeśli ciąża była wynikiem gwałtu, stosunku kazirodczego, lub gdy kobieta była chora psychicznie.
Sekretarz Stanu z ministerstwa zdrowia i opieki społecznej, Anne Grethe Erlandsen, zapowiedziała, że nie będzie można dokonywać aborcji na płodach, które byłyby w stanie żyć samodzielnie poza organizmem matki:
-Propozycja zmian w regulacjach prawnych będzie konsultowana. Podniesiemy kwestię aborcji na płodach, które są w stanie żyć samodzielnie poza organizmem matki i tego, jak nowe prawo egzekwować.
Prawo nie określało wyraźnie, do którego momentu można dokonać aborcji, ale przyjmowano, że 22 tydzień ciąży to górna granica. Debatowano również nad tym, czy płód jest w stanie przeżyć poza organizmem matki dopiero od 24 tygodnia ciąży.
Po tym, jak sprawa ujrzała światło dzienne, Ministerstwo Zdrowia powołało niezależną grupę ekspertów, która oceniała prawo aborcyjne. Grupa złożyła raport we wrześniu 2013 roku, napisała w nim, że prawo zawiera wiele nieścisłości i ciężko je egzekwować. Eksperci wyznaczyli ostateczny termin aborcji na 21 tygodni i 6 dni po zapłodnieniu.
Ginekolodzy sceptycznie nastawieni
Przewodniczący norweskiego związku ginekologów (norsk gynekologisk forening), Knut Hordnes, powiedział przed świętami, że jest sceptycznie nastawiony do wyznaczenia ostatecznego terminu na przeprowadzenie aborcji na 22 tydzień ciąży.
Norweski związek ginekologów podkreśla, że w świetle prawa aborcyjnego kobiety mają prawo do przerywania ciąży aż do momentu, w którym uzna się, że płód będzie w stanie żyć samodzielnie poza organizmem matki. Związek uważa, że ministerstwo zdrowia nie może ustanowić jednoznacznej granicy, po której płód będzie w stanie żyć samodzielnie.
Knut Hordnes uważa, że aborcja powinna być dopuszczalna po 22 tygodniu ciąży w „szczególnych przypadkach".
Jako taki przypadek wymienia wykrycia poważnych wad genetycznych, które doprowadzą do śmierci podczas porodu lub tuż po nim.
-Powody socjalne muszą być szczególnie ciężkie, aby mogły być podstawą do przeprowadzenia aborcji - dodaje Hordnes.
W roku 2012 przeprowadzono w Norwegii 15 216 aborcji, co odpowiada 13 aborcjom na 1000 kobiet w wieku od 15 do 49 lat. Najwięcej aborcji dokonano w okręgach Oslo, Troms i Finnmark.
Źródło: side2.no, fhi.no, zdjęcie frontowe: tk.no/ANB arkiv
Reklama
To może Cię zainteresować
03-01-2014 16:07
0
0
Zgłoś
03-01-2014 12:28
1
0
Zgłoś
03-01-2014 12:28
0
-2
Zgłoś
03-01-2014 12:24
0
0
Zgłoś
03-01-2014 12:12
1
0
Zgłoś
03-01-2014 10:34
0
0
Zgłoś
03-01-2014 10:27
1
0
Zgłoś
03-01-2014 10:15
1
0
Zgłoś
02-01-2014 23:37
0
0
Zgłoś