Uwaga, wirus!

Uwaga na wiadomości
- Otrzymałeś na Facebooku podejrzaną wiadomość prywatną, która wygląda jak obrazek lub zdjęcie? Nawet nie próbuj klikać, by przyjrzeć się jej bliżej. To może być wirus – ostrzega Vidar Sandland, starszy doradca z norweskiego centrum bezpieczeństwa informacji (Norsis).
Według danych Norsis, w Norwegii wirus został zaobserwowany po raz pierwszy około tydzień temu i bardzo szybko rozprzestrzenia się poprzez facebookowe wiadomości prywatne.
- Komputer zostanie zainfekowany w momencie, w którym użytkownik pobierze i otworzy załącznik – mówi Sandland.
wikipedia.org
Ucierpi moc obliczeniowa
Starszy doradca informuje, że wirus kradnie komputerowi całą moc obliczeniową, wykorzystując przy tym zasilanie karty graficznej i procesora.
- Gdy komputer zostanie zainfekowany, użytkownik zauważy, że komputer staje się coraz wolniejszy, a wentylator działa głośniej niż zwykle. Poza tymi utrudnieniami wirus nie powoduje jednak większych szkód – powiedział doradca.
W jaki sposób korzystają na wirusie jego twórcy?
Używają oni zdolności obliczeniowych zainfekowanych komputerów, by zarobić pieniądze. Komputery przypadkowych użytkowników pomagają hakerom rozwiązywać problemy matematyczne. Twórcy wirusa mogą zarobić na tych obliczeniach nawet dziesięć tysięcy koron dziennie. Jest to możliwe jednak tylko wtedy, gdy dysponują oni wystarczająco dużą mocą obliczeniową.
flickr.com/nrkbeta
Telefony i tablety są bezpieczne
Mimo faktu, iż wirus zdążył się już rozprzestrzenić, nie zagraża on platformom mobilnym, takim jak telefony komórkowe czy tablety. Zdaniem Sandlanda zagrożone są tylko komputery pracujące na systemie operacyjnym Windows.
W ciągu ostatniej doby z Norsis skontaktowały się osoby, które otrzymały na Facebooku sześć niepokojących wiadomości. Dobrą wiadomością dla tych osób jest fakt, iż ich hasła i dostęp do kont bankowych nie są zagrożone.
- Nie jest jednak powiedziane, że w przyszłości wirus się nie zmutuje. Wtedy zakres jego działania może być dużo szerszy, przez co będzie stanowił dużo większe zagrożenie – powiedział Sandland.
wikipedia.org
Aktualizacje to podstawa
Norsis apeluje do użytkowników o aktualizowanie programów antywirusowych i, przede wszystkim, o nie pobieranie podejrzanych plików wysłanych w wiadomości prywatnej.
Źródła: vg.no / wikipedia.org / flickr.com
Zdjęcie slajderowe: pixabay.com
To może Cię zainteresować
16-05-2014 00:28
0
0
Zgłoś