Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Ciekawostki

Oslo - stolica przyjazna pszczołom

Udostępnij
na Facebooku
1
Oslo - stolica przyjazna pszczołom



Mieszkańcy norweskiej stolicy wpadli na pomysł stworzenia pierwszej na świecie „autostrady" dla owadów.

Na ratunek pszczołom!

 

Według badania francuskich i niemieckich naukowców z 2005 roku, aż 40% produktów spożywczych nie zostałoby wyprodukowanych gdyby nie wcześniejsze zapylenie przez pszczoły. Niestety, populacja tych owadów się zmniejsza, a taka sytuacja niesie za sobą duże konsekwencje. W chińskiej prowincji Syczuan z powodu niedoboru tych owadów, wielu farmerów musi ręcznie zapylać rośliny na swoich polach. Zwiększa to nie tylko ilość pracy, którą trzeba wykonać, ale również późniejsze koszty produkcji żywności. Taka sytuacja szybko może dosięgnąć również państwa europejskie. Szacuje się, że w Norwegii 6 z 35 gatunków tych owadów zagrożonych jest całkowitym wyginięciem. Aktywiści ekologiczni z Oslo postanowili wcielić w życie dość nowatorski pomysł, który ma przyczynić się do poprawy sytuacji pszczół w dużych miastach.

pszczoła zbierająca pyłek
fot. fotolia.com

Kwiecista autostrada

 

Projekt „Autostrada dla pszczół" polega na stworzeniu owadom przyjaznego środowiska i dobrych warunków do bezpiecznego poruszania się po norweskiej stolicy. Nie we wszystkich miejscach te pożyteczne stworzenia mogą liczyć na znalezienie dostatecznej ilości pyłku kwiatowego. Firmy i osoby prywatne, które chcą wziąć udział w projekcie, umieszczają na balkonach i dachach budynków doniczki z kwiatami, pojemniczki z wodą oraz domki dla pszczół. W ten sposób można stworzyć pewnego rodzaju „trasę", którą owady przemierzają w poszukiwaniu pożywienia, a następnie zatrzymują się na poszczególnych przystankach oddalonych od siebie o około 250 metrów by zasiedlić domowe ule. Pomysłodawcy przekonują, że projekt przynajmniej częściowo pomoże w odnowieniu populacji pszczół. Mieszkańcy stolicy jak i instytucje publiczne podeszły do udziału w projekcie z dużym entuzjazmem, co można zaobserwować patrząc na mapę zamieszczoną na stronie akcji.

trasa \\\
fot. pollinatorpassasjen.no


- Jeżeli będziemy działać lokalnie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasze rozwiązania zastosują również inne państwa - mówi inicjatorka akcji Agnes Lyche Malvær, pracująca dla organizacji Bybi, zajmującej się chronieniem pszczół w aglomeracjach miejskich.

Pełną mapę „kwitnących dachów" można obejrzeć tutaj.

 

źródło: pollinatorpassasjen.no, thelocal.no, theguardian.com, whatnext.pl
źródło zdjęcia frontowego: fotolia.com - royalty free


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan .

18-07-2015 11:51

To ja proponuje zeby fotoradary i bramki przerobic na ule.
W ksztalcie i wielkosci wszystko pasuje, umiejscowione wysoko i dla pszczolek bezpiecznie.
Nie trzeba by duzych kosztow na przerobki ponosic.
No i mysle ze spoleczenstwo przyjelo by pomysl przez aklamacje.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok