Ciekawostki
Norwegia od bieguna do bieguna

Norwegia chce powiększyć teren należący do niej na Antarktydzie. Po raz pierwszy rząd norweski postanowił rozciągnąć wpływy norweskie aż do krańca bieguna południowego.
Ziemia Królowej Maud - to norweski teren na Antarktydzie. Do tej pory rząd norweski zdefiniował tylko wschodnie i zachodnie granice swojego obszaru roszczeń. Teraz Storting chce określić również północną i południową granicę.
Norweski ministerstwo spraw zagranicznych uzasadnia roszczenia faktem, że ...nie należą do nikogo. MSZ we wniosku o określenie północnej i południowej granicy pisze między innymi: „Celem aneksji jest przyjęcie terenów, które są obecnie bezpaństwowe i których nikt oprócz Norwegów nie badał."

Teren Norwegii jest zaznaczony na niebiesko
foto: commons.wikimedia.org
Na razie nie ma decyzji Stortingu w tej sprawie, ale Norwegia próbuje podkreślić swoje prawo terenów na południowym biegunie poprzez zwiększenie tam aktywności badawczej. Za symboliczne należy uznać, że choć Ziemia Królowej Maud należy do Norwegii już od ponad 100 lat, to norweska rodzina królewska odwiedziła te ziemie po raz pierwszy dopiero w zeszłym roku.
W okolicach centrum bieguna południowego znajdują się duże ilości krylu, które są poławiane przez norweskie statki i z których produkuje się olej. Antarktyda jest też doskonałym miejscem do poszukiwań nowych surowców do produkcji leków. Bardzo prawdopodobne, że na tych terenach znajdują się też duże złoża gazu ropy i minerałów.
Poza tym to także atrakcja turystyczna. Rocznie Antarktydę odwiedza około 36 tyś. turystów, a większość z nich korzysta z norweskiego promu Hurtigruten.

Pingwiny są jedną z atrakcji Antarktydy
foto: commons.wikimedia.org
Kolejnym argumentem, który ma cementować roszczenia Norwegów jest fakt, że w 1904 roku to właśnie norwescy wielorybnicy jako pierwsi postawili stopę na tej ziemi. norweskie wielorybnictwo w tym rejonie trwało aż do 1965 roku i przyczyniło się w dużym stopniu do szybkiego wzbogacenia się Norwegii. Norwegia chce teraz światu uzmysłowić, że jest jedynym państwem, które ma tereny zarówno na biegunie północnym, jak i południowym.
Źródła: aftenposten.no
Zdjęcie frontowe:MN
Bezpaństwowy teren
Norweski ministerstwo spraw zagranicznych uzasadnia roszczenia faktem, że ...nie należą do nikogo. MSZ we wniosku o określenie północnej i południowej granicy pisze między innymi: „Celem aneksji jest przyjęcie terenów, które są obecnie bezpaństwowe i których nikt oprócz Norwegów nie badał."

Teren Norwegii jest zaznaczony na niebiesko
foto: commons.wikimedia.org
Na razie nie ma decyzji Stortingu w tej sprawie, ale Norwegia próbuje podkreślić swoje prawo terenów na południowym biegunie poprzez zwiększenie tam aktywności badawczej. Za symboliczne należy uznać, że choć Ziemia Królowej Maud należy do Norwegii już od ponad 100 lat, to norweska rodzina królewska odwiedziła te ziemie po raz pierwszy dopiero w zeszłym roku.
Co kryje w sobie Antarktyda?
W okolicach centrum bieguna południowego znajdują się duże ilości krylu, które są poławiane przez norweskie statki i z których produkuje się olej. Antarktyda jest też doskonałym miejscem do poszukiwań nowych surowców do produkcji leków. Bardzo prawdopodobne, że na tych terenach znajdują się też duże złoża gazu ropy i minerałów.
Poza tym to także atrakcja turystyczna. Rocznie Antarktydę odwiedza około 36 tyś. turystów, a większość z nich korzysta z norweskiego promu Hurtigruten.

Pingwiny są jedną z atrakcji Antarktydy
foto: commons.wikimedia.org
Kolejnym argumentem, który ma cementować roszczenia Norwegów jest fakt, że w 1904 roku to właśnie norwescy wielorybnicy jako pierwsi postawili stopę na tej ziemi. norweskie wielorybnictwo w tym rejonie trwało aż do 1965 roku i przyczyniło się w dużym stopniu do szybkiego wzbogacenia się Norwegii. Norwegia chce teraz światu uzmysłowić, że jest jedynym państwem, które ma tereny zarówno na biegunie północnym, jak i południowym.
Źródła: aftenposten.no
Zdjęcie frontowe:MN
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
3