Ciekawostki
Kilka słów o hazardzie w Norwegii
1

W Norwegii raczej nikt nie poczuje się jak w Vegas. Okazji do hazardu nie ma tutaj wiele, istnieją również konkretne regulacje rządu w tej dziedzinie.
Nie będziemy się oszukiwać - kasyna są w Norwegii zabronione. Co nie oznacza, że Norwegowie nie próbują różnych sposobów, by czasem zagrać.
Rząd norweski cały czas trzyma zasady dotyczące hazardu w swojej silnej ręce. Dlatego główną "hazardową" rozrywką Norwegów jest obstawianie meczy futbolowych. Jedynym sposobem, by wziąć udział w grze losowej lub tego typu zakładach, to skorzystanie z "Norsk Tipping". Aby z kolei postawić na wyścigi konne, należy skorzystać z "Norsk Rikstoto".
Zakłady futbolowe to właściwie jedyna forma "hazardu" dopuszczalna przez państwo. Ale zagraniczne strony bukmacherskie wychodzą Norwegom na przeciw, przyjmując korony. Teoretycznie, w 2010 roku rząd wprowdził prawo, zabraniające bankom norweskim transakcji online z firmami bukmacherskimi. A jednak, oglądając gry na kanale MAX, możemy zauważyć, że sponsorem programu jest główna, europejska firma bukmacherska. W którymś momencie prawo zostało pominięte i nikomu to nie przeszkadza.

fot. flickr.com/pruek
Wracając do "kasynowego" hazardu - nie wolno w Norwegii grać na pieniądze w ogóle, poza wymienionymi zakładami. Aby poradzić sobie z tym zakazem, wielu Norwegów wyjeżdża za granicę - do Szwecji, Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Promy z Oslo do Kopenhagi czy do Kilu są nawet wyposażone w kasyna już na pokładzie. Czyli jest popyt. W Irlandii są nawet mistrzostwa w pokerze, w których bierze udział prawie 1000 Norwegów!
Takie działanie rządu spowodowało, że posypały się negatywne opinie. Prawdopodobnie dlatego politycy ostatnio rozluźlili nieco swoją żelazną pięść i zapowiedzieli, że zniosą zakaz gry w pokera. Oczywiście, nie wszędzie, lecz w miejscach prywatnych (do konkretnego pułapu finansowego), nadal nie będzie można grać w pubach czy restauracjach.

fot. wikimedia.org
Taka obietnica pojawiła się w czerwcu zeszłego roku. We wrześniu sprawa posunęła się nieco do przodu - w prasie można było przeczytać, że "minister kultury Thorhild Widvey zrobiła już co w jej mocy, aby zalegalizować ogólnokrajowe turnieje na żywo i domowe gry na niskie stawki".
Proces legalizacji trwa. Reforma ma spełniać standardy Unii Europejskiej.
Źródła: pokerground.com, lifeinnorway.net
Zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free

Reklama
To może Cię zainteresować