Biznes i gospodarka

Wojna uderzy w norweską gospodarkę? Fundusz Naftowy zarobi krocie na wzroście cen ropy i gazu

Natalia Szitenhelm-Smeja

01 marca 2022 17:00

Udostępnij
na Facebooku
Wojna uderzy w norweską gospodarkę? Fundusz Naftowy zarobi krocie na wzroście cen ropy i gazu

Choć minister finansów uważa, że na razie jest zbyt wcześnie, by ferować wyroki co do przyszłości gospodarki, przyznaje, że Norwegia skorzysta na wysokich cenach surowców./zdjęcie ilustracyjne stock.adobe.com/standardowa/Arild

- Destabilizacja, jaką niesie za sobą wojna w Ukrainie, ma wpływ na małą, otwartą gospodarkę, taką jak norweska - mówi minister finansów Trygve Slagsvold Vedum. Przyszłość dla Norwegii nie maluje się jednak w czarnych barwach - dzięki wzroście cen surowców wartość Oljfeondet może w 2022 wzrosnąć o kilkaset miliardów koron.
W wywiadzie udzielonym dziennikowi NRK zaraz po ataku Rosji na Ukrainę szef norweskiego resortu finansów mówi o tym, że wojna zwiększy problem inflacji, a tym samym uderzy w światową gospodarkę. W Norwegii w 2021 inflacja była najwyższa od 33 lat - wskaźnik CPI wyniósł roku 5,3 proc.

Droga ropa, gaz, prąd

Rosyjski atak na Ukrainę poskutkował nagłym wzrostem i tak wysokich już cen ropy i gazu. 24 lutego w dniu inwazji cena ropy po raz pierwszy od ośmiu lat przekroczyła sto dolarów za baryłkę (brent), a gaz podrożał o 50-60 proc.
23 lutego w Brukseli premier Norwegii Jonas Gahr Støre zapowiedział, że norweski gaz ma stanowić alternatywę dla UE. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyznała, że Unia jest zdeterminowana, by uniezależnić się od dostaw gazu z Rosji. - Norweski eksport gazu do Europy idzie pełną parą, firmy produkujące gaz na norweskim szelfie sprzedają cały gaz, jaki są w stanie wyprodukować na rynku - zapewnia Ministerstwo Ropy Naftowej i Energii.
W ostatnich dniach jeszcze bardziej wzrosły też ceny prądu - 25 lutego odnotowano wzrost od 30-40 proc. - jak wynika z danych gieldy Nord Pool to najwyższa cena energii elektrycznej od 3 lutego.

Poniżej: w zeszłym tygodniu cena prądu znacznie wzrosła, osiągnęła najwyższy pułap od 3 lutego. 

Źródło: Nord Pool

Tom Eirik Olsen, dyrektor handlowy w Ishavskraft, jednym z największych dostawców energii elektrycznej w Norwegii, w rozmowie z serwisem e24.no przyznaje, że prognozy wskazują na wzrost cen prądu w najbliższym czasie.

Norwegia wycofuje akcje warte miliardy

Vedum obawia się dekoniunktury na giełdzie, która doprowadzi do spadku wartości norweskiej skarbonki, czyli Funduszu Naftowego. W prognozach ministrowi finasów wtóruje Nicolai Tangen, szef Oljefondet. Przyznaje, że spadki na giełdzie wpływają na wartość, przytacza też dane, z których wynika, że tej pory w tym roku spadła ona o 7-8 procent.
Mimo to, decyzją Ministerstwa Finansów, Fundusz wycofa środki zainwestowane w Rosji - chodzi o aktywa naftowe o wartości 27 mld koron. Wszelki obrót akcjami został wstrzymany, zarówno kupno, jak i sprzedaż. 
27 lutego premier Norwegii Jonas Gahr Støre poinformował, że rząd wycofa z Rosji aktywa naftowe o wartości 27 mld NOK.

27 lutego premier Norwegii Jonas Gahr Støre poinformował, że rząd wycofa z Rosji aktywa naftowe o wartości 27 mld NOK. Źródło: flickr.com/CC BY-NC 2.0/Foto: SMK

Cios w rosyjskich magnatów naftowych

Trzeba liczyć się z reakcją Rosji na nałożony na nią pakiet europejskich sankcji gospodarczych, podkreślił premier. - Rosja może uderzyć też w norweskie interesy, musimy być na to przygotowani - cytuje słowa Støre agencja prasowa NTB. 27 lutego szef rządu zapowiedział, że Norwegia dołącza do unijnych sankcji wobec Rosji.
Poniżej: 1 marca rosyjskie spółki naftowe RN Nordic i Lukoil zostały wykluczone z udziału w norweskim szelfie kontynentalnym, poinformował zarząd Norsk oljge og gass.
Wczoraj także zarząd Equinor podjął decyzję o wstrzymaniu nowych inwestycji w Rosji i rozpoczęciu procesu wychodzenia z już istniejących tam projektów.

Fundusz nie straci

Choć minister finansów uważa, że na razie jest zbyt wcześnie, by ferować wyroki co do długoterminowych perspektyw dla gospodarki, przyznaje, że Norwegia skorzysta na wysokich cenach surowców. Zgadza się z tym także Tangen. - Trudno w takiej sytuacji mówić o pozytywach, ale ze względu na wysokie ceny ropy i gazu prawdopodobnie w tym roku, po kilku latach wypłat, zobaczymy napływ kapitału do funduszu. […] Szacujemy, że w tym roku do kasy Oljefondet wpadnie kilkaset miliardów koron - podsumowuje.
e24, nrk, ntb, regjeringen, mn
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok