Biznes i gospodarka

Strajk w przemyśle naftowym. Norwegia dziennie straci nawet pół miliarda koron

Emil Bogumił

05 lipca 2022 07:58

Udostępnij
na Facebooku
Strajk w przemyśle naftowym. Norwegia dziennie straci nawet pół miliarda koron

Strajk w branży wydobywczej może bezpośrednio wpłynąć na zarobki przedsiębiorstw i wpływy podatkowe do budżetu państwa. /zdjęcie poglądowe, fot. Øyvind Gravås&Even Kleppa; materiały prasowe Equinor

Związkowcy zrzeszeni w organizacji Lederne rozpoczęli strajk. W nocy z 4 na 5 lipca przyłączyło się do niego 74 zatrudnionych. W kolejnych dniach planowane jest rozszerzenie protestu.
W wyniku decyzji związkowców wstrzymano prace przy wydobyciu ze złóż Gudrun, Oseberg Sør i Oseberg Øst. Jak wyliczył Equinor, strajk przyczyni się do ograniczenia eksportu ropy i gazu o 13 proc. Agencja Reutera precyzuje, że protest zatrudnionych może doprowadzić do spadku wydobycia ropy naftowej o 130 tys. baryłek dziennie. Wydobycie gazu spadnie o 292 tys. ekwiwalentu ropy naftowej.

Lederne zapowiedziało, że w środę 6 lipca kolejni zatrudnieni dołączą do protestu przeciwko warunkom złożonej przez pracodawców propozycji. Pracy odmówić ma 117 osób. Taki rozwój sytuacji doprowadzi do czasowego zamknięcia wydobycia przy czterech kolejnych złożach. – Wstrzymanie prac na siedmiu złożach doprowadzi do utraty 521 mln NOK dziennie – tłumaczy na łamach NRK Kolbjørn Andreassen, dyrektor ds. komunikacji Norsk olje og gass. Jeśli strony nie wypracują porozumienia do 9 lipca, w strajku weźmie udział łącznie 400 osób.

„Nadal jest jakiś dialog”

Jak na łamach E24 przyznał kierujący Lederne Audun Ingvartsen, strony nie wypracowały porozumienia, ale występuje między nimi dialog. – Do tej pory nie doprowadziło to jednak do niczego konkretnego – przyznał. Zachowanie związkowców krytykują pracodawcy zrzeszeni w organizacji Norsk olje og gass. Zwracają uwagę, że w obecnej sytuacji geopolitycznej Norwegia nie może doprowadzić do spadku eksportu surowców. – Ważne jest okazanie odpowiedzialności i solidarność z innymi krajami. Nieodpowiedzialne jest, że Lederne w tej sytuacji zdecydowało się na strajk – komentują.
Norsk olje&gass zaproponowało związkowcom ogólny dodatek w wysokości 32,2 tys. NOK i podwyżkę kilku innych stawek.

Norsk olje&gass zaproponowało związkowcom ogólny dodatek w wysokości 32,2 tys. NOK i podwyżkę kilku innych stawek. Fot. Jan Arne Wold/Øyvind Gravås, materiały prasowe Equinor

Związkowcy Lederne to jedyna grupa, która nie przyjęła rozwiązań zaproponowanych przez Norsk olje og gass. Propozycję porozumienia zaprezentowano 12 czerwca. Przyjęli ją pracownicy zrzeszeni w organizacjach Safe i Industri Energi. Lederne odrzuciło nowe rozwiązanie płacowe w drodze głosowania wewnątrz związku. 

Źródło: Norsk Olje og Gass, Lederne, E24, NRK, Reuters
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok