Rekordowe poparcie dla przemysłu naftowego i gazowego. Norwegowie reagują na kryzys

78 proc. ankietowanych stwierdziło, że to ważne, by Norwegia utrzymywała krajowy przemysł naftowy i gazowy, wynika z badania Kantar TNS zleconego przez organizację branżową Norweskie Stowarzyszenie Ropy Naftowej i Gazu (Norsk olje og gass). To najwyższy wynik w historii badania opinii publicznej w kraju fiordów. W ciągu dwóch lat poparcie wzrosło o 9 punktów procentowych:

• 2020 – 69 proc.
• 2021 – 71 proc.

Wyniki sondażu przedstawił Nettavisen. Jak informuje redakcja, 15 proc. Norwegów uznało, że przemysł wydobywczy nie powinien być dalej wspierany przez państwo. Najwyższy odsetek popierających zauważalny jest na południu i zachodzie kraju (83 proc.). Najniższy wskaźnik odnotowano w Oslo (66 proc.). W całym kraju najsłabsze poparcie wykazują osoby w wieku 30-44 lata (73 proc.). Wśród młodszej kategorii wiekowej (poniżej 30 roku życia), przemysł naftowy i gazowy cieszy się popularnością wśród 77 proc. badanych.

Ropa naftowa i gaz ziemny to główne tematy ekonomistów analizowane jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie. Zyskały na popularności w dobie pandemii koronawirusa oraz w trakcie kryzysu energetycznego. Obecna sytuacja na rynku jest przychylna Norwegii. Wysokie ceny sprzyjają większym zyskom z tytułu sprzedaży surowców za granicę. Jak wskazywały lutowe szacunki, kraj fiordów może zarobić na eksporcie do 825 mld NOK w 2022 roku.

Od 24 lutego, czyli momentu agresji Rosji na Ukrainę, średnia cena ropy brent utrzymuje się na poziomie powyżej 100 USD za baryłkę. Niższe kwoty zaobserwowano 16 marca (97,96 USD) 11 kwietnia (98,03 USD) oraz 25 kwietnia (99,8 USD). Kupujący płacili najwięcej 7 marca, kiedy średnia cena jednej baryłki wyniosła 124,36 dolarów. Od początku 2022 roku surowiec podrożał o około 28 procent.


Źródło: Nettavisen, E24, MojaNorwegia