Biznes i gospodarka
Polacy znów wygrali przetarg: Torpol Norge zarobi 30 milionów złotych

Torpol Norge wygrało przetarg na budowę torów w Narviku. Fot. fotolia - royalty free
Torpol Norge po raz kolejny brawurowo wkracza na norweski rynek. Firma znów wygrała przetarg na prace przy norweskiej kolei w Narviku. Oferta przyniesie Polakom prawie 30 mln złotych.
Torpol Norge, spółka-córka Torpolu, po raz kolejny podbija norweską kolej. Dotychczasowe kontrakty firmy na rynku norweskim sięgnęły już 260 mln złotych, a w ubiegłym roku sprzedaż w tym sektorze wzrosła aż o 118 proc. Obecna wygrana w przetargu przyniesie spółce jeszcze większe korzyści – budowa torów przy Narviku to dla Torpolu Norge prawie 30 mln złotych.
Najkorzystniejsza oferta z Polski
Przetarg na budowę torów w okolicy Narviku został zorganizowany przez BaneNOR SF – Norweskie Koleje Państwowe. Najkorzystniejszą ofertę zaprezentowała po raz kolejny polska firma Torpol Norge, która podjęła się wykonania renowacji i budowy szyn kolejowych w terminie od 15 maja do 28 sierpnia 2017 r.
Oferta spółki opiewała na 29,9 mln złotych brutto. A zatem firma zarobi na norweskiej inwestycji prawie 24 mln złotych netto. To kolejne zlecenie, które zostaje zlecone przez Norwegię właśnie polskiemu wykonawcy. – Dzięki wygranej w przetargu Torpol Norge zarobi w Norwegii całościowo ponad 51,3 mln zł netto – mówi Piotr Sarnowski, prezes Torpol Norge.
Oferta spółki opiewała na 29,9 mln złotych brutto. A zatem firma zarobi na norweskiej inwestycji prawie 24 mln złotych netto. To kolejne zlecenie, które zostaje zlecone przez Norwegię właśnie polskiemu wykonawcy. – Dzięki wygranej w przetargu Torpol Norge zarobi w Norwegii całościowo ponad 51,3 mln zł netto – mówi Piotr Sarnowski, prezes Torpol Norge.
Nie tylko cena
Nowa inwestycja Norweskich Kolei Państwowych stanowi dla Torpolu kolejny przełomowy moment – firma pojawiła się na norweskim dopiero rok temu, a już zdążyła zaistnieć wśród branży zajmującej się renowacją i budową infrastruktury kolejowo-tramwajowej. – Kolejne podpisane kontrakty na początku tego roku świadczą o tym, że nasza marka jest już znana i doceniana przez norweskiego kontrahenta – deklaruje Sarnowski.
Przedstawiciele firmy podkreślają jednak, że przetargi w Norwegii różnią się od tych w Polsce. Torpol Norge już podczas lipcowego przetargu podkreślał, że samo przystąpienie do przetargu nie jest łatwe – a wygranie kontraktu tym bardziej. – W Norwegii do przetargu zapraszane są jedynie firmy, które spełniają szczegółowo określone przez zleceniodawcę kryteria – standardy jakościowe i sprzętowe – tłumaczył w lipcu prezes Torpolu, Grzegorz Grabowski.
Przedstawiciele firmy podkreślają jednak, że przetargi w Norwegii różnią się od tych w Polsce. Torpol Norge już podczas lipcowego przetargu podkreślał, że samo przystąpienie do przetargu nie jest łatwe – a wygranie kontraktu tym bardziej. – W Norwegii do przetargu zapraszane są jedynie firmy, które spełniają szczegółowo określone przez zleceniodawcę kryteria – standardy jakościowe i sprzętowe – tłumaczył w lipcu prezes Torpolu, Grzegorz Grabowski.
Liczyli na nowe kontrakty
Norweski program rządowy National Transportation Plan (NTP) oferuje polskiej firmie morze możliwości. Zarówno kwietniowy, jak i lipcowy przetarg na renowację norweskich kolei to dla Torpolu ogromny zastrzyk pieniędzy.
Budżet przewidziany na realizację kolejnych inwestycji kolejowych (na lata 2018-2029) zakłada wydatki w wysokości 230 mld koron. Prezes Torpolu już w lipcu 2016 r. określał program rządowy jako „oferujący obiecujące perspektywy”. – Duże przetargi, szczególnie te już zawarte, mogą oznaczać dla firmy wygraną na loterii – mówił wtedy Garbowski.
Kwietniowa wygrana to kolejna szansa, by zaistnieć na norweskim rynku.
Źródła: torpol.pl, forsal.pl
Budżet przewidziany na realizację kolejnych inwestycji kolejowych (na lata 2018-2029) zakłada wydatki w wysokości 230 mld koron. Prezes Torpolu już w lipcu 2016 r. określał program rządowy jako „oferujący obiecujące perspektywy”. – Duże przetargi, szczególnie te już zawarte, mogą oznaczać dla firmy wygraną na loterii – mówił wtedy Garbowski.
Kwietniowa wygrana to kolejna szansa, by zaistnieć na norweskim rynku.
Źródła: torpol.pl, forsal.pl

Reklama
To może Cię zainteresować