Biznes i gospodarka

Polacy znów wygrali przetarg: Torpol Norge zarobi 30 milionów złotych

Hanna Jelec

06 kwietnia 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Polacy znów wygrali przetarg: Torpol Norge zarobi 30 milionów złotych

Torpol Norge wygrało przetarg na budowę torów w Narviku. Fot. fotolia - royalty free

Torpol Norge po raz kolejny brawurowo wkracza na norweski rynek. Firma znów wygrała przetarg na prace przy norweskiej kolei w Narviku. Oferta przyniesie Polakom prawie 30 mln złotych.
Torpol Norge, spółka-córka Torpolu, po raz kolejny podbija norweską kolej. Dotychczasowe kontrakty firmy na rynku norweskim sięgnęły już 260 mln złotych, a w ubiegłym roku sprzedaż w tym sektorze wzrosła aż o 118 proc. Obecna wygrana w przetargu przyniesie spółce jeszcze większe korzyści – budowa torów przy Narviku to dla Torpolu Norge prawie 30 mln złotych.

Najkorzystniejsza oferta z Polski

Przetarg na budowę torów w okolicy Narviku został zorganizowany przez BaneNOR SF – Norweskie Koleje Państwowe. Najkorzystniejszą ofertę zaprezentowała po raz kolejny polska firma Torpol Norge, która podjęła się wykonania renowacji i budowy szyn kolejowych w terminie od 15 maja do 28 sierpnia 2017 r. 

Oferta spółki opiewała na 29,9 mln złotych brutto. A zatem firma zarobi na norweskiej inwestycji prawie 24 mln złotych netto. To kolejne zlecenie, które zostaje zlecone przez Norwegię właśnie polskiemu wykonawcy. – Dzięki wygranej w przetargu Torpol Norge zarobi w Norwegii całościowo ponad 51,3 mln zł netto – mówi Piotr Sarnowski, prezes Torpol Norge.

Nie tylko cena

Nowa inwestycja Norweskich Kolei Państwowych stanowi dla Torpolu kolejny przełomowy moment – firma pojawiła się na norweskim dopiero rok temu, a już zdążyła zaistnieć wśród branży zajmującej się renowacją i budową infrastruktury kolejowo-tramwajowej. – Kolejne podpisane kontrakty na początku tego roku świadczą o tym, że nasza marka jest już znana i doceniana przez norweskiego kontrahenta – deklaruje Sarnowski.

Przedstawiciele firmy podkreślają jednak, że przetargi w Norwegii różnią się od tych w Polsce. Torpol Norge już podczas lipcowego przetargu podkreślał, że samo przystąpienie do przetargu nie jest łatwe – a wygranie kontraktu tym bardziej. – W Norwegii do przetargu zapraszane są jedynie firmy, które spełniają szczegółowo określone przez zleceniodawcę kryteria – standardy jakościowe i sprzętowe – tłumaczył w lipcu prezes Torpolu, Grzegorz Grabowski.

Liczyli na nowe kontrakty

Norweski program rządowy National Transportation Plan (NTP) oferuje polskiej firmie morze możliwości. Zarówno kwietniowy, jak i lipcowy przetarg na renowację norweskich kolei to dla Torpolu ogromny zastrzyk pieniędzy.  

Budżet przewidziany na realizację kolejnych inwestycji kolejowych (na lata 2018-2029) zakłada wydatki w wysokości 230 mld koron. Prezes Torpolu już w lipcu 2016 r. określał program rządowy jako „oferujący obiecujące perspektywy”. – Duże przetargi, szczególnie te już zawarte, mogą oznaczać dla firmy wygraną na loterii – mówił wtedy Garbowski.

Kwietniowa wygrana to kolejna szansa, by zaistnieć na norweskim rynku.


Źródła: torpol.pl, forsal.pl
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok