Biznes i gospodarka
Owoce, warzywa, mięso i słodycze: ceny tych produktów drastycznie wzrosły. Skok zaliczyło też paliwo

Do gwałtownych wzrostów cen doprowadziły wojny na promocje między sieciami marketów spożywczych. Katrina Lukina
Według informacji opublikowanych 9 czerwca przez Centralne Biuro Statystyczne (SSB) produkty spożywcze w norweskich sklepach podrożały w maju o 3,1 proc. Najbardziej poszły w górę ceny owoców, warzyw, mięsa i przetworów mięsnych, a także czekolady.
SSB tłumaczy, że różnica w cenach stała się po ostatnim miesiącu szczególnie widoczna, ponieważ w kwietniu produkty spożywcze były objęte wielkanocnymi promocjami. Po 3-miesięcznej tendencji spadkowej droższa stało się również paliwo.
Wojny sieciówek uszczuplą portfele klientów
Czerwcowy raport Centralnego Biura Statystycznego wyjaśnia, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) wzrósł o 0,2 proc. od kwietnia do maja. Stało się tak głównie ze względu na skok cen produktów spożywczych.
Najbardziej podrożały:
- owoce (o 11 proc. od kwietnia do maja);
- warzywa (skok o 4,6 proc.);
- słodycze, szczególnie czekolada (wzrost o 4,2 proc.);
- mięso i produkty mięsne (droższe o 2,2 proc.).
To nie pierwszy raz, gdy wojny na wyprzedaże pomiędzy sieciówkami doprowadziły do inflacji w Norwegii. W wyniku kwietniowej cenowej rywalizacji efekt był chwilowo odwrotny – poziom inflacji spadł z 1,7 do 1,6 proc. w maju. Taki wynik przewidzieli jednak analitycy rynku.

W czerwcu zapłacimy więcej za paliwo
Na wyższy o 0,2 proc. wskaźnik CPI miało także wpływ droższe paliwo. Po trzech miesiącach stopniowego spadku, ceny benzyny i gazu podskoczyły w maju odpowiednio o 0,7 i 1,1 proc.
Warto przypomnieć, że w Norwegii od 1 stycznia paliwo jest droższe w związku z podniesieniem podatku paliwowego (drivstoffavgift) o 0,34 korony za litr benzyny i 0,55 koron za litr gazu. Stacje benzynowe na początku roku odnotowywały rekordowo wysokie ceny detaliczne, jak 16,29 koron za litr benzyny i 15,25 koron za litr diesla.
Warto przypomnieć, że w Norwegii od 1 stycznia paliwo jest droższe w związku z podniesieniem podatku paliwowego (drivstoffavgift) o 0,34 korony za litr benzyny i 0,55 koron za litr gazu. Stacje benzynowe na początku roku odnotowywały rekordowo wysokie ceny detaliczne, jak 16,29 koron za litr benzyny i 15,25 koron za litr diesla.
Cena paliwa zmienia się jednak według stałego rytmu w ciągu całego tygodnia, co potwierdza Norweska Rada Konsumenta (Forbrukerrådet). Dzięki znajomości prostego schematu da się więc przewidzieć, że benzynę i gaz najbardziej opłaca się kupować w poniedziałki i czwartki rano:

Zmiany cen paliwa w ciągu tygodnia.
forbrukerradet.no
Źródła: ta.no, ssb.no

To może Cię zainteresować
1