Biznes i gospodarka

Oslo ujawnia dane o podatku od nieruchomości. Każdy sprawdzi, ile płaci sąsiad

Piotr Szatkowski

28 czerwca 2016 16:10

Udostępnij
na Facebooku
Oslo ujawnia dane o podatku od nieruchomości. Każdy sprawdzi, ile płaci sąsiad

Od teraz każdy mieszkaniec Oslo będzie mógł sprawdzić ile podatku od nieruchomości płaci jego sąsiad. pixabay.com - CC0 License

Władze Oslo ujawniły informacje dotyczące wysokości podatku od nieruchomości. Od teraz każdy mieszkaniec stolicy i nie tylko będzie mógł sprawdzić wartość danego domu czy mieszkania. To nie wszystko. Każdy też będzie mógł zobaczyć, jak wysoki podatek płaci sąsiad.
Gmina Oslo ujawniła informacje dotyczące wysokości podatku od nieruchomości. Od teraz każdy może sprawdzić, jaka jest wartość danej nieruchomości, a także jaką daninę publiczną odprowadza się od mieszkania czy domu znajdującego się na terenie stolicy.

Jak sprawdzić wysokość podatku?

Jeśli jesteś ciekaw, czy mieszkania w Twoim otoczeniu są opodatkowane i w jakiej wysokości, możesz sprawdzić to w prosty sposób. Wystarczy wejść na tę podstronę gminy Oslo.

Władze udostępniły dwie listy w formacie PDF lub Excel, które każdy może pobrać i przeglądać. Pierwsza z nich o nazwie Eiendomsskattelisten 2016 liczy sobie ponad 5700 stron i zawiera wykaz wszystkich nieruchomości, ich wartości, kwoty zwolnionej od podatku i wynikającej z tego wysokości daniny. Nieruchomości sortuje się według tzw. gårdsnummer i bruksnummer. Dokument zawiera także ich adresy, nie znajdują się tam natomiast imiona i nazwiska właścicieli. Wyszukać konkretny adres lub numer można poprzez kombinację ctrl + F i wpisanie interesującej nas frazy.

Ewidencję gruntów każdej gminy w Norwegii tworzy się na podstawie tej samej klasyfikacji. Grunty podzielono według dwóch podstawowych jednostek. Największą jest gård (dosłownie zagroda, gospodarstwo). Z czasem gårdy dzielono na mniejsze części, w miarę pojawiania się nowych właścicieli. Zostały one opatrzone numerem bruksnummer.

Drugi plik nazywa się Fritakslisten i zawiera spis nieruchomości, które w tym roku zostały zwolnione z podatku.

Każdy właściciel nieruchomości na terenie gminy Oslo może także zalogować się przez wyżej wymienioną stronę do panelu Min side, by zobaczyć dotyczący go odcinek. Znajdują się tam dane o jego własności i obliczona kwotę podatku za rok 2016 (tzw. eiendomsskatteseddel).

Nie każdy musi płacić

Jak donoszą norweskie media, większość właścicieli nieruchomości w Oslo jest zwolniona z podatku. Ci, którzy nie muszą opłacać daniny, otrzymali od władz miasta list informujący o tym. Tych, którzy są zobowiązani do dorzucenia się do kasy miasta, jest natomiast o wiele mniej. Jesienią ubiegłego roku w kampanii przed wyborami samorządowymi Partia Pracy (Ap) obiecywała, że tylko około 2 na 10 posiadaczy nieruchomości będzie musiało zapłacić podatek. W grudniu zapowiedzi wcielono w życie.

Zdecydowana większość nie zapłaci w tym roku ani korony za swoją własność. Przyczyną tego stanu rzeczy jest wysokość kwoty wolnej od opodatkowania. Jak wynika z dokumentu przedstawionego przez gminę, w większości przypadków podatek nałożono na nieruchomości o wartości powyżej 4 milionów koron.

Niski podatek daje miastu fortunę

Osoby, które będą musiały rozliczyć się z podatku od nieruchomości, i tak prawdopodobnie specjalnie tego nie odczują. Zdecydowana większość z nich zapłaci bowiem kwotę w wysokości od 2 tys. do 8 tys. koron rocznie. Nie jest to zatem danina, która w bardzo istotny sposób uszczupliłaby budżet kogoś, kto posiada zabudowania warte od 4 czy 8 milionów koron.

Mimo tego władze zakładają, że tylko dzięki temu budżet miasta zasili się nawet o ponad 250 milionów koron. Komisarz ds. finansów w gminie Oslo, Robert Steen z Partii Pracy (Ap), wyjaśnia, na co zostaną wydane środki: – Podatek wykorzystamy do sfinansowania dwóch celów. Pierwszym jest stworzenie 3000 nowych miejsc w przedszkolach, drugim jest zatrudnienie 500 kolejnych osób do opieki nad osobami starszymi.

Wygląda jednak na to, że apetyt włodarzy stolicy jest nieco większy, bowiem zapowiadają oni podwyżkę stawki z 2 promili wartości opodatkowanej do 3 promili w 2017 roku.

Nie wszyscy są zadowoleni

Choć podatek od nieruchomości obowiązuje w większości gmin w Norwegii, głos w debacie zabierają także osoby niezadowolone z jego kształtu w Oslo. Problemem, według prawników, może być zbyt wysoka kwota wolna. W jej wyniku tylko 20-25 proc. właścicieli zobowiązanych jest do uiszczenia opłaty, a to z kolei może stać w sprzeczności z ustawą o podatku od nieruchomości.

– Wybrano niewielką grupe właścicieli, na których nałożono daninę. Nie ma takiej możliwości, ustawa o podatku od nieruchomości nie zawiera zapisu, który zezwalałby na sytuację, w której tylko 20 procent właścicieli zostałoby opodatkowanych – mówi w TV2 Bettina Banoun, do niedawna przewodnicząca komisji prawa podatkowego przy Związku Adwokatów (Advokatforening).

Norwegowie lubią przejrzystość

Lista zawierająca kwoty podatku od nieruchomości nie jest jedyną tego typu inicjatywą w Norwegii. Niemalejącą popularnością cieszą się tzw. skattelister, czyli spis zawierający dane podatników, ich zarobki i wysokość uiszczanych podatków.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok