Biznes i gospodarka
Lepiej wykształcone, a zarabiają mniej: kobiety w Norwegii wciąż walczą z nierównościami

Różnice zauważalne są przede wszystkim w czasie pracy, stanowiskach i otrzymywanym wynagrodzeniu. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa
Średnio 173 700 NOK brutto mniej zarabiają rocznie kobiety pracujące w Norwegii, wynika z najnowszego badania równości płci Centralnego Biura Statystycznego (SSB). Najnowsze dane, opisujące 2020 rok, wskazują, że mieszkanki kraju fiordów nie mogą cieszyć się z pełnego równouprawnienia na rynku pracy.
– Pomimo faktu, że Norwegia jest uważana za jeden z najbardziej równych krajów na świecie i osiąga bardzo wysokie wyniki w indeksie równości płci ONZ, nasze krajowe badania równości płci pokazują, że mamy też pewne wyzwania – czytamy w analizie Karin Hamre Gram z SSB.
Największe różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami widoczne są na rynku pracy. W 2020 roku panowie zarabiali średnio 583 600 NOK brutto, a panie 173 700 NOK mniej – 409 900 koron. Jednocześnie to kobiety mogły pochwalić się wyższym odsetkiem osób z wykształceniem wyższym (39,6 proc.). Ten sam wskaźnik dla mężczyzn wyniósł 30,7 proc.
Największe różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami widoczne są na rynku pracy. W 2020 roku panowie zarabiali średnio 583 600 NOK brutto, a panie 173 700 NOK mniej – 409 900 koron. Jednocześnie to kobiety mogły pochwalić się wyższym odsetkiem osób z wykształceniem wyższym (39,6 proc.). Ten sam wskaźnik dla mężczyzn wyniósł 30,7 proc.
Kobiety wciąż w gorszej sytuacji
Jak wynika z danych SSB, zdecydowanie wyższy odsetek kobiet (37,3 proc.) niż mężczyzn (16,7 proc.) musi decydować się na pracę w niepełnym wymiarze godzin. Dysproporcje widoczne są także:
Najmniejsze różnice widoczne są w odsetku kobiet i mężczyzn w sile roboczej. Wskaźnik dla pierwszej grupy wyniósł w 2020 roku 75,4 proc., a dla drugiej – 80,1 proc.
- w kadrze menedżerskiej – 62,9 proc. mężczyzn i 37,1 proc. kobiet,
- wśród przedstawicieli rad gmin – 59,5 proc. mężczyzn i 40,5 proc. kobiet,
- wśród zatrudnionych w sektorze prywatnym – 63,8 proc. mężczyzn i 36,2 proc. kobiet,
- wśród zatrudnionych w sektorze publicznym – 70,1 proc. kobiet i 29,9 proc. mężczyzn.
Najmniejsze różnice widoczne są w odsetku kobiet i mężczyzn w sile roboczej. Wskaźnik dla pierwszej grupy wyniósł w 2020 roku 75,4 proc., a dla drugiej – 80,1 proc.

SSB co roku analizuje 12 wskaźników, które mają dać obraz równouprawnienia płci w Norwegii. Żaden z nich nie osiągnął wartości idealnej – 1,00.Il. SSB
Analitycy SSB zwracają uwagę, że jednym z największych problemów braku uprawnienia na norweskim rynku pracy jest wysoki odsetek kobiet, które pracują w niepełnym wymiarze godzin. Tego typu praca ma osłabiać prawa pracownika i doprowadzać do otrzymywania mniejszego wynagrodzenia. Mniejsze środki prowadzą do braku niezależności finansowej i niższych emerytur w przyszłości, podsumowują eksperci.
Dane Centralnego Biura Statystycznego
Dane Centralnego Biura Statystycznego
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować