Erna Solberg: „Rząd nie może ulegać presji Ryanaira”. Lotnisko w Moss zamknięte od 1 listopada

Ryanair obsługiwał około dwóch trzecich wszystkich połączeń na Rygge. Wycofanie się irlandzkiego przewoźnika skutkuje zamknięciem lotniska. wikimedia.org - Nsaa - Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International
Zamknąć Rygge
– Rząd ponosi odpowiedzialność za te stracone miejsca pracy. Przez nowe ustalenia bezrobocie w Østfold wzrosło z 3,3 proc. do 4 proc – mówi Bjørn Petter Jensen, lider związku zawodowego działającego przy lotnisku w Moss.
W oświadczeniu prasowym, cytowanym przez NRK, napisano, że opłata lotniskowa spowoduje poważne osłabienie konkurencyjności lotniska. Z powodu wycofania się Ryanaira, Rygge straciłoby również około dwóch trzecich wszystkich obsługiwanych lotów, a liczba pasażerów spadłaby z 1,5 miliona do 500 tysięcy rocznie. Takie zmiany kosztowałyby lotnisko dodatkowe 120 milionów koron.
Ryanair wywiera presję?
– Żadne norweskie lotnisko nie będzie zamknięte z powodu wprowadzenia opłaty lotniskowej. W tym konkretnym przypadku Ryanair nie chce już korzystać z lotniska w Rygge. Opłata lotniskowa nie przeszkodzi Ryanairowi w lataniu na inne lotniska – skomentowała norweska premier.
Dochód z opłaty lotniskowej może przynieść Norwegii dodatkowy miliard koron.
Przedstawiciele Ryanaira nie chcą komentować sprawy.
– Już wcześniej przedstawialiśmy nasze zdanie na temat tej sprawy w norweskich mediach. Nie mamy nic nowego do dodania – mówi Hans-Jørgen Elnæs, kierownik sprzedaży i marketingu na Skandynawię i państwa Bałtyckie Ryanaira w rozmowie z NRK.
Irlandzki przewoźnik nie wyklucza rozwinięcia działalności i wprowadzenia nowych połączeń na lotnisku Oslo Gardemoen.
To może Cię zainteresować
30-05-2016 08:05
2
0
Zgłoś
29-05-2016 19:58
0
-1
Zgłoś
25-05-2016 17:49
10
0
Zgłoś
25-05-2016 17:14
18
0
Zgłoś
25-05-2016 14:33
12
0
Zgłoś
25-05-2016 14:21
6
0
Zgłoś