Biznes i gospodarka
CETA: kontrowersyjna umowa między UE a Kanadą. Słychać głosy sprzeciwu
4

fot. materiały prasowe
Na prośbę naszych czytelników poruszamy sprawę głośno omawianej umowy CETA. Decydująca część rządu jest za jej przyjęciem. W sieci zaś pojawiła się petycja w sprawie odrzucenia ,,paktu". Podpisało ją już ponad 80 tysięcy osób.
,,Bronimy polskiego rolnictwa i polskiej żywności" – pod takim hasłem zbierane są podpisy, które trafić mają do premier Beaty Szydło i ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Twórcy petycji są zaniepokojeni tym, że planowane porozumienia handlowe mogą zniszczyć polskie rolnictwo.
– Napływ żywności zza oceanu doprowadzi do upadku wielu gospodarstw rolnych w naszym kraju. Osłabi też ochronę konsumentów przed GMO oraz szkodliwymi środkami chemicznymi masowo używanymi w produkcji żywności w Ameryce Północnej – czytamy w oświadczeniu.
– Apelujemy do polskiego rządu o dążenie do całkowitego i jednoznacznego wyłączenia z umów TTIP i CETA wszystkich kwestii, które mają negatywny wpływ na tradycyjne rolnictwo rodzinne i rolnictwo ekologiczne, a także wysoką jakość i bezpieczeństwo polskiej żywności. Jeśli inne kraje nie zgodzą się na ten postulat, Polska powinna umowy odrzucić – przekonują inicjatorzy petycji.
– Napływ żywności zza oceanu doprowadzi do upadku wielu gospodarstw rolnych w naszym kraju. Osłabi też ochronę konsumentów przed GMO oraz szkodliwymi środkami chemicznymi masowo używanymi w produkcji żywności w Ameryce Północnej – czytamy w oświadczeniu.
– Apelujemy do polskiego rządu o dążenie do całkowitego i jednoznacznego wyłączenia z umów TTIP i CETA wszystkich kwestii, które mają negatywny wpływ na tradycyjne rolnictwo rodzinne i rolnictwo ekologiczne, a także wysoką jakość i bezpieczeństwo polskiej żywności. Jeśli inne kraje nie zgodzą się na ten postulat, Polska powinna umowy odrzucić – przekonują inicjatorzy petycji.
Czym jest CETA?
CETA, a właściwie Comprehensive Economic and Trade Agreement proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. Treść CETA została już uzgodniona, ale podpisaniu umowy są przeciwni ekolodzy i antyglobaliści, a także wielu polskich przedsiębiorców i polityków.
Dzięki umowie, Kanada stałaby się częścią europejskiej strefy wolnego handlu – ogromnej strefy, która oprócz państw Unii Europejskiej gromadzi w sobie m.in. Szwajcarię czy Norwegię. Teraz dołączyłaby do nich Kanada, która dla niektórych państw członkowskich jest bardzo istotnym partnerem.
Dzięki umowie, Kanada stałaby się częścią europejskiej strefy wolnego handlu – ogromnej strefy, która oprócz państw Unii Europejskiej gromadzi w sobie m.in. Szwajcarię czy Norwegię. Teraz dołączyłaby do nich Kanada, która dla niektórych państw członkowskich jest bardzo istotnym partnerem.
Głosy za i przeciw
Zwolennicy CETA twierdzą, że zapewni ona unijnym przedsiębiorcom więcej rozwiązań do prowadzenia działalności gospodarczej w Kanadzie, doprowadzi do zniesienia ceł, a także przyczyni się do tworzenia miejsc pracy w Europie. Pozwoli również zlikwidować ograniczenia w dostępie do zamówień publicznych i otworzyć rynek usług. Polski rząd liczy także na korzyści ekonomiczne i gospodarcze, powołując się na badania zlecone przez ministerstwo rozwoju.
Po przeciwnej stronie barykady znajdują się osoby, które uważają, że umowa godzi w interesy polskich rolników i producentów żywności. Wśród głównych zarzutów wobec CETA pojawia się stawianie w uprzywilejowanej pozycji wielkich korporacji, co może niekorzystnie odbić się na lokalnych producentach i sprzedawcach z Polski.
Po przeciwnej stronie barykady znajdują się osoby, które uważają, że umowa godzi w interesy polskich rolników i producentów żywności. Wśród głównych zarzutów wobec CETA pojawia się stawianie w uprzywilejowanej pozycji wielkich korporacji, co może niekorzystnie odbić się na lokalnych producentach i sprzedawcach z Polski.
Reklama
To może Cię zainteresować
1
08-10-2016 18:07
1
0
Zgłoś
08-10-2016 15:33
2
0
Zgłoś
07-10-2016 16:59
1
0
Zgłoś