„Budynki jak klocki lego." Polska firma produkuje domy dla Norwegów

Produkcja modułów odbywa się w nowoczesnej fabryce, wyposażonej w specjalistyczny sprzęt, w większości produkcji niemieckiej. fot. unibep.pl - materiały prasowe
Gotowe domy „ponad klucz
Produkcja modułów odbywa się w nowoczesnej fabryce wyposażonej w specjalistyczny sprzęt, w większości produkcji niemieckiej. W pierwszej hali produkuje się stropy i dachy. W kolejnej odbywa się zaś produkcja ścian i „składanie” modułów. Później następuje wykonanie wszystkich niezbędnych instalacji – elektrycznej, wentylacyjnej itp. – oraz wykończenie modułów „pod klucz". Można wręcz powiedzieć, że jest to standard „ponad klucz”, tzn. z fabryki moduły wyjeżdżają z zainstalowanymi meblami kuchennymi i łazienkowymi oraz ze sprzętem kuchennym.
Tak przygotowane moduły transportuje sie w miejsce, gdzie ma stanąć budynek wielorodzinny – najpierw jadą drogami, później płyną statkami na miejsce przeznaczenia, na koniec trafiają na plac budowy, gdzie przygotowane są już fundamenty.
Nie ma dwóch takich samych budynków
W katalogu realizacji producenta, nie można natrafić na zdjęcia takich samych budynków. – Do każdej realizacji podchodzimy indywidualnie. Nasi projektanci i inżynierowie budują je na zamówienie, z odpowiednim wystrojem i wyposażeniem, zgodnie z życzeniem klientów – twierdzi Roman Jakubowski. – Produkcja odbywa się pod okiem wykwalifikowanego personelu przy użyciu nowoczesnych narzędzi. Jakość użytych materiałów do produkcji modułów – np. drewno, ocieplenie, stolarka – jest na światowym poziomie.
Nie bieda a ekologia
Ponadto z modułów można zbudować nie tylko bloki mieszkalne, ale także biurowce, hotele, akademiki, przedszkola, szkoły czy przychodnie. Od projektu do realizacji mija najwyżej pół roku. W przypadku budownictwa tradycyjnego ten czas wynosi minimum 18 miesięcy.
– Od lat z powodzeniem sprzedajemy swoje moduły w Norwegii. Znakomicie się tam sprawdzają i to pomimo surowszej niż w Polsce pogody – dodaje Roman Jakubowski. – Dom drewniany nie jest synonimem biedy, tylko ekologii i kontaktu z naturą, a to symbol Norwegii. Zresztą skandynawskich klientów nie trzeba mocno przekonywać do technologii drewnianej, bo stosują ją od wielu lat.
W lipcu 2015 roku Unihouse podpisał umowę na realizację budynków w Trondheim. Innowacyjne, energooszczędne budynki zostaną wybudowane na terenie jednego z największych osiedli domów pasywnych w Europie.
To może Cię zainteresować
01-05-2017 06:42
4
0
Zgłoś
28-04-2017 14:26
0
-2
Zgłoś
27-06-2016 12:26
9
0
Zgłoś