Na zdjęciu: Wyciąganie elementów gazociągów z dna morskiego po stronie polskiej.
fot. materiały prasowe Gaz-System
Większość prac na Bałtyku przy tworzeniu Baltic Pipe została zakończona. Gazociąg pospawano i ułożono w części morskiej. Inwestycja zbliża się do ostatniego etapu realizacji, czyli połączenia części podmorskiej oraz duńskiej.
– W tej chwili gazociąg mamy, jeśli chodzi o część morską, pospawany i ułożony. Czekamy jeszcze na okno pogodowe, żeby złączyć dwa odcinki – powiedział na łamach portalu WNP.pl Tomasz Stępień, prezes spółki Gaz-System. To ona odpowiada za realizację inwestycji. Tak zaawansowany etap prac nie oznacza, że nie będą one kontynuowane w przyszłości. W wielu miejscach przeprowadzone zostaną ostatnie badania. Gazociąg zostanie zasypany oraz ustabilizowany. – Te prace trwają i będą kontynuowane w przyszłym roku – dodaje Tomasz Stępień.
Kiedy ruszy eksploatacja gazociągu?
Po zakończeniu prac związanych z budową Baltic Pipe, podmioty odpowiedzialne przystąpią do procesu uzyskania zgody na eksploatację. W tym celu nagazują gazociąg oraz poddadzą go próbom ciśnieniowym i rozruchom. Jak wynika z opinii prezesa Gaz-Systemu, nie będzie to najtrudniejszy etap inwestycji. – Najtrudniejszym elementem było drążenie tuneli zarówno po stronie polskiej, jak i duńskiej - tuneli, przypomnę, które są pod linią brzegową w Polsce i Danii. W tych tunelach jest przeciągnięty i ułożony gazociąg Baltic Pipe. To było najtrudniejsze dotychczas zadanie... Na szczęście ono dawno jest już za nami – przyznaje na łamach WNP.
Mapa poglądowa przebiegu gazociągu Baltic Pipe. Il. Lemiel / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)
Unijne znaczenie Baltic Pipe
Inwestycja składa się z pięciu podstawowych elementów: rozbudowy polskiego systemu przesyłowego, utworzenia gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego oraz tłoczni gazu w Danii, rozbudowy duńskiego systemu przesyłowego oraz ułożenia gazociągu na dnie Morza Północnego. Baltic Pipe jest dofinansowywany z budżetu UE, za pośrednictwem programu „Łącząc Europę”. Komisja Europejska uznała inwestycję za „Projekt o znaczeniu wspólnotowym” (PCI).
System gazociągów Baltic Pipe będzie elementem systemu uniezależniania Polski i państw Europy Środkowo-Wschodniej od dostaw gazu z Rosji. Zgodnie z założeniami projektu, z Norwegii do Polski ma być transportowane 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Nad Wisłą trafią m.in. surowce wydobywane przez polskich operatorów złóż na Morzu Północnym.