Organizacja badawcza SINTEF domaga się wprowadzenia natychmiastowego zakazu przebywania na niższych piętrach wznoszonego budynku podczas montażu elementów wyżej.
Obecne przepisy na to zezwalają.
Śmiertelne żniwo
W 2012 roku polski robotnik poniósł śmierć, kiedy elementy betonowe zawaliły się podczas montażu budynku w Trondheim. W tym samym roku życie stracił mężczyzna pracujący w piwnicy nowo budowanego bloku w Nydalen w Oslo, kiedy zawaliła się na niego betonowa konstrukcja pięciu pięter.
- Powinniśmy zrobić co tylko się da, by zapobiec tego typu zdarzeniom w nowo wznoszonych budynkach - mówi Hans Stemland, starszy naukowiec z SINTEF-u - a zwłaszcza powinniśmy jak najszybciej podjąć kroki, które powstrzymają to, że ludzie giną lub zostawają kalekami w tych wypadach. Dlatego właśnie zakaz przebywania na niższych piętrach powinien wejść w życie niezwłocznie.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Stemland badał pięć wypadków, dotyczących zawalenia się elementów konstrukcji betonowej. Dwa z nich były śmiertelne.
|
fot. Holger Ellgaard/Wikimedia.commons |
Bezsensowna zasada
Na dzień dzisiejszy wytyczne dla prac montażowych mówią, że można wykonywać prace na placu budowy, jeśli wolne są dwa piętra pomiędzy miejscem wykonywania tych prac, a piętrem, na którym montuje się nowe elementy.
Według Stemlanda te przepisy są bezsensowne. Kiedy element betonowy spada, obciążenie jakie musi przyjąć podłoga piętro niżej jest dziesięciokrotnie większe, niż masa spadającego betonu.
- To więcej niż obciążenie, na jakie została obliczona wytrzymałość podłogi. Podłoga zawali się. Zawał będzie coraz większy i większy z każdym piętrem i nie zatrzyma się, nim dojdzie do piwnicy - wyjaśnia ekspert.
Źródło: Dagens Næringsliv
Zdjęcie nagłówkowe: Holger Ellgaard/Wikimedia.commons
|