Artykuł sponsorowany

Zalety i wady pracy w Norwegii: czy w 2022 warto szukać zarobku w kraju fiordów?

Sonar

30 grudnia 2021 12:30

Udostępnij
na Facebooku
12
Zalety i wady pracy w Norwegii: czy w 2022 warto szukać zarobku w kraju fiordów?

Część Polaków zatrudnionych w Norwegii pozostała w kraju fiordów mimo pandemii. Sonar

Norwegia to od wielu lat jedno z ulubionych państw Polaków poszukujących zatrudnienia za granicą. Rynek pracy w kraju fiordów jest rozwinięty, zarobki wysokie, a życie zawodowe uregulowane  i bezpieczne.
Pracownicy są tam przeważnie dobrze traktowani i dostają to, do czego mają prawo. Ponadto Norwegia jest bardzo malowniczym krajem, oferującym wspaniałe możliwości rekreacji i spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu.

Zostać w Norwegii czy wrócić do Polski?

Po wybuchu pandemii koronawirusa na początku 2020 r. wielu Polaków wróciło jednak do Polski lub podjęło pracę np. w Niemczech. Zadajemy sobie pytanie: dlaczego?
Norwegia szybko zastosowała surowe ograniczenia wjazdowe, co oznaczało problemy dla osób dojeżdżających do pracy z innych państw. Rozległe wykorzystanie hoteli kwarantanny i ciągłe zmiany przepisów nie sprzyjały przepływowi pracowników. Ponadto poziom płac w Europie Wschodniej wzrósł, a Polska doświadcza zwiększonego zapotrzebowania na siłę roboczą. To oczywiście sprawia, że ​​praca tam jest bardziej atrakcyjna.
Czy 2022 jest zatem rokiem, w którym należałoby rozważyć powrót do rodzinnego kraju? Aby dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja, porozmawialiśmy z Pawłem Luchowskim, który zdecydował się zostać w Norwegii, gdy wybuchła pandemia.
Sonar: Witaj, Pawle! Opowiedz nam coś o sobie.

Paweł: Pracuję jako stolarz dla Sonar przy projekcie w Oslo. Od 2017 roku mieszkam w Norwegii z żoną i dwójką naszych dzieci. 
Dlaczego zdecydowałeś się pozostać w Norwegii podczas pandemii?

Bo kocham ten kraj i tutaj widzę swoją przyszłość. Lubię norweską kulturę, a Norwegowie są otwarci  i przyjaźni. Wszyscy w Norwegii mówią po angielsku, co ułatwia współpracę. Kultura w miejscu pracy jest również bardzo dobra i kładzie się większy nacisk na to, aby rzeczy były wykonywane prawidłowo, niż na to, aby były wykonywane szybko.
Paweł pracuje w Oslo jako stolarz.

Paweł pracuje w Oslo jako stolarz. Źródło: Sonar

Co było dla Ciebie największym wyzwaniem podczas pandemii?

Największym problemem, kiedy nadeszła „korona”, było to, że mogliśmy pracować przy projekcie tylko 37,5 godziny tygodniowo, a nie w rotacji. Przed wprowadzeniem szczepionek podróżowanie między krajami było trudne, ale teraz jest znacznie łatwiejsze, a wyzwania związane z kwarantanną – znacznie mniejsze. Łatwiej też pracować rotacyjnie i 50 godzin tygodniowo. 
Co najbardziej lubisz w Norwegii?

Fiordy, wyprawy wędkarskie. Norwegia to idealny kraj do wędkowania. Zima jest bardzo przyjemna, z wieloma możliwościami na świeżym powietrzu. Latem można pływać w fiordach. W przyszłym roku pojadę na ryby do północnej Norwegii.
Na koniec: co powiedziałbyś tym, którzy w domu w Polsce zastanawiają się, czy wrócić do Norwegii w 2022 roku?

Sporo słyszę, że w przyszłym roku w Norwegii będzie bardzo duże zapotrzebowanie na nowych pracowników, że to dobry czas, aby tu przyjechać.

Powrót do normalności?

Od momentu powstania w 2008 roku firma Sonar rekrutowała personel na rynek budowlany, a teraz zauważa, że ​​księgi zamówień już zaczynają się zapełniać. W biurze Sonar Fredrik Solheim i Miłosz Makara pracują nad przeglądem potrzeb załogi po Bożym Narodzeniu. Fredrik Solheim, senior partner w Sonar, mówi, że już na początku lutego rozpoczną się duże projekty oraz zaistnieje znaczne zapotrzebowanie na wykwalifikowaną siłę roboczą zarówno wśród hydraulików, elektryków i stolarzy, jak i w innych zawodach związanych z budownictwem.
W Norwegii planuje się obecnie rozpoczęcie projektów o wartości 1,3 miliarda koron w 2022 roku.

W Norwegii planuje się obecnie rozpoczęcie projektów o wartości 1,3 miliarda koron w 2022 roku. stock.adobe.com/licencja standardowa

Ostatnie dwa lata charakteryzowały się ciągłą zagmatwaną sytuacją i trudnościami zarówno dla firm (naszych klientów), jak i pracowników. W pełni rozumiemy, że wiele osób odczuwało w tym okresie wyjątkowo wielką potrzebę przebywania w domu ze swoimi bliskimi. Rynek w Norwegii również odznaczał się małą liczbą nowych projektów ze względu na niepewność związaną z epidemią. Teraz widzimy, że wzrośnie ona u progu 2022 roku. Ponieważ dostępne są także skuteczne szczepionki, mamy nadzieję, że ułatwi to znacznie codzienne życie w nowym roku.
W Norwegii planuje się obecnie rozpoczęcie projektów o wartości 1,3 miliarda koron w 2022 roku. We wszystkich obszarach będzie duże zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników. Płace już zaczęły gwałtownie rosnąć, jednak spodziewany jest ich silny skok w górę w 2022 r. Dodatkowo w ciągu ostatniego roku korona norweska znacznie się umocniła względem złotego, co oznacza, że w rzeczywistości zarabia się lepiej – mierząc w polskiej walucie.

Gotowi do pomocy

Jeśli ktoś planuje wyjazd zarobkowy do Norwegii, jednak ciągle się waha i chciałby rozwiać swoje wątpliwości, firma Sonar spieszy z merytoryczną pomocą.

– W ostatnim czasie zauważyliśmy wiele pytań, zarówno dotyczących zmian w podatkach, jak i tego, jakie zasady obowiązują w danym momencie. Jesteśmy gotowi odpowiedzieć na wszystkie pytania i chętnie pomożemy we wszystkich praktycznych sprawach związanych z rozpoczęciem pracy w Norwegii: czy to z D-nummerem i kontem bankowym, czy w znalezieniu zakwaterowania. Oferujemy również pokrycie kosztów przyjazdu dla nowych pracowników. Jeżeli masz pytania związane z pracą w Norwegii, możesz się z nami skontaktować – mówi Miłosz Makara z Sonar.
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Xx1

31-12-2021 19:10

Dodam ze to jak pracownicy są traktowani to nie wina firm tylko systemu. W Norwegi hordy urzędników pilnują tego by przedsiębiorca się nie dorobił, by go oskubać na każdym kroku. Jeśli firma chce szukać oszczędności to nie na pracownikach, którzy i tak nie wiele maja tylko na tym złodziejskim systemie, który marnotrawi pieniądze miedzy innymi na tych, którzy spacerują po mieście w godzinach pracy.

Xx1

31-12-2021 19:04

Artykuł jest przecież sponsorowany. W Oslo 4 osobowa rodzina, budżet na miesiąc to około 60000nok. Ile mi wychodzi to wstyd się przyznać, ale jak się pasa przyciśnie to w 60000 można się zmieścić (poza Oslo). Jeśli ktoś chce tu żyć z rodziną to niech dobrze sobie wszystko policzy. Ci którzy są tu długo, znają język i są bardzo dobrzy w tym co robią dadzą sobie radę, ale jeśli komuś świeżemu proponują tu 240 na gdz to to są raczej pieniądze dla młodej osoby żyjącej na garnuszku rodziców, jeśli ktoś ma rodzinę to będzie może żył z dnia na dzień, ale nigdy niczego się tu nie dorobi. To wszystko może się szybko zmienić, ale wątpię by ludzie, którzy zrazili się do Norwegi ponownie tu wrócili. Ludzie pracują dla kasy, po to by się dorobić a nie by po prostu tylko przeżyć.

boj fra oszlo

31-12-2021 14:51

Sebastian napisał:
Nie , nie warto tu być byc aby zarabiać.

...gdzie jest twoja radiostacja,z ktorej teraz nadajesz...w Polsce??????

55555555 55555555

31-12-2021 13:57

Nie , nie warto tu być byc aby zarabiać.

jacek lytaw

31-12-2021 10:18

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
MARCIN GARDOCKI

31-12-2021 06:38

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
KRZYSZTOF D

30-12-2021 23:39

Bzdury , zabrali pendlera ,dzięki któremu zwracały się częściowo koszty utrzymania ,kasują nieźle za pokoiki dla szczurów z Polski i dzięki wynajmom nie muszą pracować i siedzą na zasiłkach ,

Jacek B

30-12-2021 15:20

Większej bajery nie słyszałem

boj fra oszlo

30-12-2021 15:16

to jest reklama Sonar...

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok