Artykuł sponsorowany

Elektrycy, hydraulicy, budowlańcy najczęściej ulegają wypadkom w pracy. Co z odszkodowaniem?

Redakcja

08 sierpnia 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
2
Elektrycy, hydraulicy, budowlańcy najczęściej ulegają wypadkom w pracy. Co z odszkodowaniem?

Nawet mimo braku posiadanego ubezpieczenia pracownik, który ulegnie wypadkowi w miejscu pracy, może ubiegać się o odszkodowanie. fotolia.com - royalty free

Według danych statystycznych, upadek to najczęstsza przyczyna wypadków w pracy. Jednak każdemu pracownikowi, który doznał obrażeń podczas pracy u norweskiego pracodawcy, przysługuje prawo do odszkodowania.
Według danych* Centralnego Biura Statystycznego (SSB), upadek jest najczęstszą przyczyną wypadków podczas pracy – w jego wyniku dochodzi do największej liczby kontuzji i obrażeń.
SSB podaje, że w 2015 roku upadek był przyczyną 40 proc. wypadków podczas pracy. Miało ich miejsce aż 24 tys., z czego 32 były śmiertelne.

Pracownikami najbardziej narażonymi na wypadki, według danych, są: elektrycy, hydraulicy, budowlańcy, rolnicy, leśnicy, rybacy, pracownicy transportowi i przemysłowi – 6 wypadków na 1000 zdarza się właśnie w tych branżach.
*Najnowsze dane pochodzą z września 2016 i przedstawiają statystyki na 2015 rok (te na 2016 zostaną opublikowane we wrześniu bieżącego roku).
*Najnowsze dane pochodzą z września 2016 i przedstawiają statystyki na 2015 rok (te na 2016 zostaną opublikowane we wrześniu bieżącego roku). SSB
Co należy zrobić, kiedy pracownik ulegnie wypadkowi?

Zgłoś wypadek

W razie wypadku jedną z najważniejszych rzeczy jest znalezienie pomocy medycznej. To pierwsza rzecz, którą należy zrobić. Trzeba też przy tym zadbać o wpis w karcie pacjenta: to dowód, że wypadek miał miejsce.
Następnie pracodawca może, ale nie mus,i zgłosić wypadek firmie ubezpieczeniowej. To pracownik ma obowiązek zgłosić go do ubezpieczalni. Jeżeli jednak nie posiada ubezpieczenia, nadal może uzyskać odszkodowanie od YFF, stowarzyszenia firm ubezpieczeniowych w Norwegii.

Gdy natomiast poszkodowany jest zatrudniony przez agencję pośrednictwa pracy, to firma ubezpieczeniowa agencji jest odpowiedzialna za wypłatę odszkodowania.

Czas to pieniądz

Zgodnie z przepisami wypadek powinien zostać zgłoszony do Urzędu Pracy i Polityki Socjalnej (NAV-u) natychmiast. Pracodawca musi poinformować NAV o wypadku. To urząd zdecyduje, czy zakwalifikować zdarzenie jako wypadek podczas pracy, czy nie. W ciągu 14 dni NAV powinien odesłać odpowiedź, którą pracownik może pokazać podczas wizyt u lekarza, rehabilitacji czy w aptece.

Generalna zasada: im później pracownik zgłosi wypadek ubezpieczalni, tym dłużej będzie czekać na odszkodowanie.

Pracodawca nie zgłosił wypadku w NAV

Jeżeli jednak pracodawca nie zgłosił urzędowi wypadku, pracownik musi zrobić to sam. Przestrzeganie procedur i szybka reakcja oznaczają większe szanse na uzyskanie odszkodowania.

Gdy, w wyniku wypadku, doszło do poważnych uszkodzeń ciała, na miejsce powinna zostać wezwana inspekcja pracy, Arbeidstilsynet i policja, które przeprowadzą dochodzenie i sprawdzą, czy pracodawca przestrzegał przepisów bezpieczeństwa (HMS).

HMS: Helse – zdrowie, Miljø – środowisko, Sikkerhet – bezpieczeństwo; norweski odpowiednik polskich przepisów BHP.

Metoda „5 kroków”

W razie wypadku przy pracy, należy postępować w określony sposób – tzw. metoda 5 kroków:
  1. Zgłosić się do lekarza i zadbać o wpisanie dokumentacji do karty pacjenta – wszystko po to, by w historii leczenia widniała informacja o wypadku;
  2. Natychmiast zgłosić wypadek do NAV-u – jeżeli nie zrobi tego pracodawca, pracownik może zrobić to sam;
  3. Podczas wizyt w aptece, u lekarza, fizjoterapeuty mieć przy sobie dokument z NAV-u o uznaniu wydarzenia za wypadek przy pracy;
  4. Zgłosić wypadek do ubezpieczalni – jeżeli nie zrobi tego pracodawca, pracownik ma obowiązek zrobić to sam;
  5. Jeśli pracownik został wynajęty przez agencję pośrednictwa pracy, powinien domagać się wypłaty odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej danej agencji.
Gość
Wyślij


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok