Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Żarty się skończyły: Norwegowie mają dość pijanych Polaków na lotniskach i w samolotach

Magda Berbeć

08 kwietnia 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
8
Żarty się skończyły: Norwegowie mają dość pijanych Polaków na lotniskach i w samolotach

Pijani podróżni są coraz większym problemem na lotniskach i w samolotach. Fot. fotolia - royalty free

Kilka dni temu w ramach prima aprillisowego żartu pisaliśmy o zakazie wsiadania na pokłady samolotów przez pijanych pasażerów. Okazuje się jednak, że problem istnieje naprawdę, a norweska prasa zwraca uwagę zwłaszcza na pasażerów latających do... Polski.
Aftenposten opublikowało 6 kwietnia na swojej stronie artykuł, w którym krytycznie przedstawia zachowanie pasażerów podróżujących do Europy wschodniej. Opisano w nim m.in. rosnący problem pijanych pasażerów z Polski na lotnisku Oslo Sandefjord Torp.

Pasażerowie poza kontrolą

Wartykule Aftenposten opisano sytuację na lotnisku Oslo Torp, z którego bardzo często korzystają pasażerowie z Polski. Według Tine Kleive-Mathisen, szefowej marketingu lotniska Torp, pasażerowie, których nie da się opanować i ci po prostu pijani to rosnący problem. Takie przypadki nie są rzadkie – według Kleive-Mathisen, zdarzają się każdego tygodnia.

„Inna kultura picia i stosunek do tego, co właściwe”

Według Tine Kleive-Mathisen w przypadku lotniska Oslo Torp problematyczni są głównie pasażerowie z Europy wschodniej. Port lotniczy obsługuje w tygodniu wiele lotów do Polski.

– Spotykamy się z inną kulturą picia i innym stosunkiem do tego, co jest właściwe, a co nie. Dlatego powiesiliśmy plakat w języku polskim w sklepie wolnocłowym, który informuje, że nie wolno spożywać zakupionych w nim napojów alkoholowych ani na lotnisku, ani w samolocie – mówi Tine Kleive-Mathisen.

Poważny problem?

Według Pettera Johansena, komendanta policji, problem pijanych pasażerów na lotnisku jest duży. W każdym miesiącu zdarza się, że policja musi interweniować:

– Polacy są w większości, jednak zdarzają się również Litwini i Rumuni. Zdecydowanie najczęściej zdarza się to przy odlotach, rzadko interweniujemy wśród przylatujących – mówi.

Również część naszych czytelników zauważa problem spożywania alkoholu przez współpasażerów:
Czy uważasz, że na lotniskach i w samolotach powinien obowiązywać całkowity zakaz spożywania alkoholu?
Tak
71.43%
Nie
26.55%
Nie mam zdania na ten temat
2.02%
łącznie głosów: 693
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


gul66

17-09-2017 09:45

To co się dzieje z pijanymi polaczkami w tanich liniach lotniczyh to koszmar. Kilka dni temu jak wracałem z Islandii jeden polski "janusz" naprany jak świnia, kopał w okienko bo mu było duszno! Co za motłoch...

konny

12-04-2017 12:30

To brak kultury ktory jest wyzwalany przez rozprezenie alkoholowe. Alkohol nie jest tutaj problemem, ale katalizatorem. Problemem jest brak kultury osobistej i za to najczesciej sie wstydzimy przez wielu naszych rodakow. Najgorsze ze ci ludzie nawet tego nie rozumieja a na nauke jest za pozno. Ich dzieci beda takie same

boj fra oszlo

09-04-2017 14:38

...za próbe lotu pod wpływem alkoholu powinien być dożywotni zakaz latania na wszystkich liniach...
...gdyby jednak osobnik próbował także przeprawić się promem spożywając alkohole niezakupione w sklepie bezcłowym,tutaj także dożywotni zakaz wsiadania na prom...
...pijaczkom pozostała by tylko możliwość przelotu Balonem do Szwecji albo wpław przez Bałtyk...

miro10

09-04-2017 02:22

A ja mam dość pijanych Skandynawów(łącznie z Norkami) w PL i na promach do PL

Jan Kowalski

08-04-2017 20:03

Wszystko jest dla ludzi. Jak ktos sie urznie jak swinia, to go nie wpuszczac, a jak ktos umie pic alkohol to niech pije. Przez tyle lat alkohole byly serwowane w samolotach i to za darmo, w ramach ceny biletu i nikomu to nie przeszkadzalo. Problemy zaczely sie jak sie pojawily tanie linie i motloch zaczal latac samolotami.
Nie wpuszczac motlochu, albo podniesc ceny i nie bedzie problemu. Njagorsze co mozna zrobic to zakazywac.

Eldur Sevarsson

08-04-2017 11:09

Nie ma znaczenia jakiej narodowosci. Pijana osoba powinna miec zakaz wejscia na poklad, bilet przepada i nie ma zwrotu. Po kilku razach problem sam zniknie.
Janie Kowalski kilka razy widzialem pijanych norwegow w samolotach.
Ale to ''nasi'' wioda prym w zachowaniu pod wplywem, rzucajac przeklenstwami na lewo i prawo.... A to sie rzuca w oczy i zachowanie osob innej narodowosci w danym kraju jest bardziej zauwazalne jak zachowanie tubylcow.
Ale co nam nie wolno!!!

Jan Kowalski

08-04-2017 08:23

Pijanych Norwegow w samolocie to nie widzieli???

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok