Aktualności
Tragiczny bilans w Norwegii. Więcej osób tonie niż ginie na ulicach

Dane są bardziej tragiczne niż w ubiegłym roku. Fot. Redningsselskapet
W listopadzie w Norwegii doszło do czterech utonięć. Od początku roku w tego typu zdarzeniach zginęło już 88 osób. To wzrost o 11 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Norwegia odnotowuje w tym roku więcej ofiar z powodu utonięcia niż zmarłych w efekcie wypadków drogowych. Sekretarz generalna organizacji Redningsselskapet, Grete Herlofson, wyraża rozczarowanie brakiem odpowiednich działań prewencyjnych. Rząd wprawdzie ogłosił w zeszłym roku „wizję zerową” dotyczącą utonięć, ale brak szczegółowego planu i dodatkowych środków finansowych sprawia, że cel ten pozostaje jedynie deklaracją.
Toną głównie mężczyźni
W listopadzie do utonięć dochodziło w różnych okolicznościach – od upadków z lądu, przez wypadki na łodziach rekreacyjnych, po samochód, który wpadł do wody. Ofiarami byli wyłącznie dorośli mężczyźni w wieku od 29 do 59 lat. Tragedie te miały miejsce w Rogaland, Vestland, Nordland i Trøndelag. Na przestrzeni całego roku aż 76 mężczyzn i 12 kobiet straciło życie w tego typu wypadkach.
Najwięcej utonięć w 2024 roku odnotowano w regionie Agder, gdzie zginęło 20 osób, a także w Vestland i Nordland, które zanotowały po 10 ofiar. Jedynie Troms pozostaje regionem bez takich zdarzeń.
Redningsselskapet zwraca także uwagę na przypadki utonięć za granicą. W 2024 roku czterech Norwegów zginęło w wodach poza granicami kraju.
Redningsselskapet zwraca także uwagę na przypadki utonięć za granicą. W 2024 roku czterech Norwegów zginęło w wodach poza granicami kraju.
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
3