Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

„To nie są warunki na zwiedzanie!”: Preikestolen zamknięte z powodu złej pogody i ogromnej liczby turystów

Hanna Jelec

10 sierpnia 2016 09:53

Udostępnij
na Facebooku
„To nie są warunki na zwiedzanie!”: Preikestolen zamknięte z powodu złej pogody i ogromnej liczby turystów

W tym roku po raz pierwszy w historii szlak na najsłynniejszą atrakcję górską w Norwegii został zamknięty z powodu złych warunków pogodowych wikimedia.org - Åsmund Heimark - Creative Commons Attribution 2.0 Generic

W tym roku po raz pierwszy w historii szlak na Preikestolen, najsłynniejszą atrakcję górską w Norwegii, został zamknięty. Powod? Złe warunki pogodowe i ogromna w tym sezonie liczba turystów. I choć wczoraj szlak otwarto ponownie, ratownicy wzywają do zdrowego rozsądku. – To nie jest pogoda na zwiedzanie, ale turyści nie chcą nas słuchać – mówi kierownik norweskich służb ratowniczych.
Rok 2016 był dla Preikestolen datą niemalże historyczną. Pierwszy raz odwiedziło je tak wielu turystów. A po drugie – po raz pierwszy w historii Preikestolen zostało zamknięte. Szlak prowadzący do jednego z najchętniej odwiedzanych masywów górskich w Norwegii zamknięto jedynie na krótki czas, ale NFSF (norweskie służby ratownicze) jest tym faktem przerażone. Bo choć trudne warunki pogodowe w Norwegii są niemalże „normą”, tym razem prawdziwym problemem okazali się uparci i nieodpowiedzialni turyści. Niesprzyjające warunki pogodowe – silny deszcz i wiatr to pogoda, do której wielu z nich nie jest przyzwyczajonych. Niestety, zwiedzający nie chcą słuchać rad lokalnych górskich wędrowców. A ci, spotykając na szlakach przemarzniętych i przemokniętych ludzi, załamują ręce. – Niektórzy nawet płaczą – mówi Arne Alsvik, kierownik Norsk Folkehjelp Strand og Forsand (NFSF).

To niepoważne, nigdy jeszcze nie widziałem czegoś takiego na taką skalę ~A. Alsvik, NFSF

W ciągu jednego dnia przeprowadzono trzy poważne akcje ratownicze, kilkoro turystów zniesiono na noszach. Droga na Preikestolen jest bardzo wąska, co dodatkowo utrudnia pracę ratownikom. I mimo że szlak prowadzący do Preikestolen został wczoraj ponownie otwarty, służby ratownicze ostrzegają turystów. – Warunki pogodowe są bardzo niesprzyjające. Dzisiejsza pogoda to dramat, przynajmniej dla nas – tłumaczą. – Wczoraj dorosły mężczyzna z poważnymi objawami hipotermii trafił do szpitala, kilkoro ludzi zostało sprowadzonych w dół, bo byli zbyt wyziębieni, żeby iść o własnych siłach.

Ciężkie warunki i coraz więcej wezwań

W ciągu jednego dnia przeprowadzono trzy poważne akcje ratownicze, kilkoro turystów zniesiono na noszach. Droga na Preikestolen jest bardzo wąska, co dodatkowo utrudnia pracę ratownikom. I mimo że szlak prowadzący do Preikestolen został wczoraj ponownie otwarty, służby ratownicze ostrzegają turystów. – Warunki pogodowe są bardzo niesprzyjające. Dzisiejsza pogoda to dramat, przynajmniej dla nas – tłumaczą. – Wczoraj dorosły mężczyzna z poważnymi objawami hipotermii trafił do szpitala, kilkoro ludzi zostało sprowadzonych w dół, bo byli zbyt wyziębieni, żeby iść o własnych siłach.

„Za lekko ubrani, nieprzygotowani do ciężkiej drogi, biorą ze sobą dzieci”

Prognoza pogody na następne 24 godziny nie zapowiada się lepiej. NFSF przy współpracy z organizacją wspierającą turystów Preikestolen organizuje akcje ostrzegawcze. Szczególnie problematyczne są rodziny z małymi dziećmi. Za lekko ubrani, nieprzygotowani do ciężkiej drogi, biorą ze sobą najmłodszych. To właśnie na tych turystach najbardziej skupią się ostrzegający.

NFSF wraz z wolontariuszami Preikestolen przeczesują teren w systemie trójzmianowym. – Staramy się podchodzić do akcji jak do codziennego dnia ratownika, jednak już w drodze na górę natykamy się na zmarzniętych, zmęczonych turystów. Niektórzy nawet płaczą – mówi Jorunn Stokka z organizacji Preikestolen.

Alsvik podkreśla, że wśród wyziębionych turystów często spotyka dzieci. – To niepoważne, nigdy jeszcze nie widziałem czegoś takiego na taką skalę – relacjonuje szef NFSF.

Służby apelują: mimo że Preikestolen zostało ponownie otwarte, turyści nie powinni wybierać się na szlak przez co najmniej dwa dni

„Porywają się na coś, o czym nie mają pojęcia”

Jeśli sytuacja jest poważna, ratownicy wzywają także policję, która ma zamknąć szlak i patrolować drogę – na wypadek wyjątkowo zdeterminowanych urlopowiczów.

Nigdy dotąd nie było potrzeby zamykania drogi. W te wakacje, gdy odnotowano rekord odwiedzających Preikestolen, NFSF z trwogą spogląda na tłumy wędrujące w górę słynnego masywu. – Lokalni wędrowcy zwracają uwagę na pogodę, wiedzą, kiedy odpuścić. W tym sezonie, gdy turystów jest tak wielu, nie jesteśmy w stanie przypilnować każdego – mówią służby NFSF.

A takich odwiedzających nie brakuje. Niejednokrotnie poświęcają na odwiedzenie Preikestolen jeden dzień z napiętego grafiku urlopowego. Nie zważając na pogodę i ostrzeżenia służb, wędrują w górę, by za wszelką cenę zrealizować wakacyjne plany. – To nie ma sensu – przestrzega Stokka. – Nie słuchają nas, doświadczonych górską pogodą specjalistów i porywają się na coś, o czym nie mają pojęcia.
Szczególnie problematyczne są rodziny z małymi dziećmi. Za lekko ubrani, nieprzygotowani do ciężkiej drogi, biorą ze sobą najmłodszych
Szczególnie problematyczne są rodziny z małymi dziećmi. Za lekko ubrani, nieprzygotowani do ciężkiej drogi, biorą ze sobą najmłodszych Źródło: Folkehjelp

Niebezpiecznie nie tylko w Preikestolen

Ciężkie warunki pogodowe panujące ostatnio w Norwegii powodują zamęt nie tylko w okolicach Preikestolen. Policja i straż pożarna ruszają na ratunek nieostrożnym turystom w niemal każdej części kraju. A doniesień o wypadkach nie brakuje.

Na Twitterze służb ratowniczych ze Stavanger możemy przeczytać: „Policja i wolontariusze robią co w ich mocy, by pomóc niemieckiej parze w Grautheller w gminie Forsand” oraz „Para poinformowała nas, że jest wyziębiona i mokra. Ich namiot zawalił się przez deszcz i silny wiatr. Śmigłowiec nie jest w stanie pomóc przez złe warunki pogodowe i ograniczoną widoczność”. W innym tweecie czytamy: „Prekestolen; służby ratownicze/Norsk Foklehjelp asystują turystom [przy schodzeniu – przyp. red.]. Dlatego ścieżka na Prekestolen jest zamknięta”.

Nie za wszelką cenę!

Ostrzegamy – choć szlak został ponownie otwarty, turyści nie powinni wybierać się dziś i jutro w góry. NFSF i policja prowadzą patrole trójzmianowe, by upewnić się, że wszyscy są bezpieczni, jednak przy tak niesprzyjających warunkach pogodowych, ograniczonej widoczności i ogromnej liczbie turystów nie jest to łatwym zadaniem. Zwłaszcza, że wielu z nich, mimo apeli służb ratunkowych i zdrowego rozsądku,, postanawia wspinać się i rozbijać namioty – żeby w planach wakacyjnych było „odhaczone”.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok