Choć historia pływającego „szpiega” obiegła już światowe media i wywołała falę spekulacji, biały waleń zdaje się nie przejmować rozgłosem – zdążył się już zadomowić w wodach Tufjordu i zjednać sobie sympatię mieszkańców okolicy, którzy karmią go rybami, oraz internautów prześcigających się z pomysłami, jak go nazwać. Chociaż nie wiadomo jeszcze, jakiej płci jest sympatyczna białucha, wśród ponad tysiąca już propozycji znalazły się m.in. tradycyjny Johannes, Snøhvit (jak Królewna Śnieżka), White Russian (Biały Rosjanin, popularny drink) i Hvaldimir, co nawiązuje do imienia rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i wieloryba/walenia w języku norweskim (
hval). Na swojego faworyta można głosować do piątku na stronie
NRK Finnmark.