Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Polski ksiądz podejrzany o defraudacje. Norweska policja postawiła zarzuty

Agnieszka Moczulska

16 stycznia 2016 07:00

Udostępnij
na Facebooku
10
Polski ksiądz podejrzany o defraudacje. Norweska policja postawiła zarzuty

wikimedia.org - Zairon - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Polskiemu kapelanowi postawiono zarzut sprzeniewierzenia środków z parafii św. Svithuna w Stavanger. Oskarżony nie przyznaje się do winy.
O defraudacji środków parafia zawiadomiła policję wiosną zeszłego roku. Kapelan miał wymagać prezentów za usługi kościelne oraz zabierać pieniądze ze zbiórek kościelnych, jak informuje gazeta Vårt Land.

– Śledztwo potwierdziło podejrzenie o defraudację środków parafii – mówi superintendent policji w Stavanger, Sturle Smith.

Dotychczasowe śledztwo nie dostarczyło jednak wystarczających dowodów na to, że ksiądz pobierał opłaty za usługi kościelne, które miały być darmowe.

Członkowie parafii zgłosili także, że kapelan miał uchylać się od płacenia podatków. Tę sprawę bada już Tollvesenet (norweska służba celna).

Kozioł ofiarny?

Sprawa nabrała rozgłosu pod koniec września zeszłego roku. Niedługo po artykule w Stavanger Aftenblad, który oskarżał księdza, ta sama gazeta opublikowała tekst polskich parafian, którzy stanęli po jego stronie.

W tekście parafianie napisali, że działania policji uważają za próbę zrobienia z polskiego księdza kozła ofiarnego. Jak twierdzą polscy wierni, sprawami rozliczeń pieniężnych nie zajmował się sam ksiądz, a władze kościoła były cały czas na bieżąco informowane o wydatkach parafii. W liście twierdzą też, że autor oskarżenia, proboszcz Sigurd Markussen, zamiast jednoczyć składającą się z wielu grup etnicznych parafię katolicką w Stavanger, robi wszystko, żeby podzielić parafian i samych Polaków.

– Ten tekst zawiera wiele nieprawdziwych twierdzeń, od których się dystansuję. Przez wzgląd na śledztwo pozostawiam kwestię komentarzy policji – tak do listu odniósł się sam Markussen.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jabin Hazo

16-01-2016 19:48

Fantomas napisał:
Dlaczego ksiadz ma dostawac prezenty? Za z reszta watpliwe przygotowanie do pierwszej komunii.
Zreszta przygotowanie katechetyczne w polskiej szkolce to dno. Panie katechetki prezentuja poziom ameby i maja obsesje na punkcie grzechu. Powinny miec zakaz zblizania sie do dzieci, zeby nie wypaczac ich swoimi chorymi osobowosciami. Wiecej o podstawach religii dzieci dowiaduja sie w norweskiej szkole na KRL.
Popatrz dookola, idz na msze po norwesku, albo angielsku. Poobserwuj jaka panuje atmosfera, jak ludzie sa zyczliwi wobec siebie. Idz potem na msze polskiej sekty. Zobaczysz zle twarze, zawistnego i podlego tlumu, gdzie ludzie bezmyslnie klepia paciorki, gdzie nie ma chwili skupienia i refleksji. Przeplatane jest to wyciem tlumu, ktory jak zazynane barany spiewa poganskie piesni. Najlepsza z repertuaru jest piosenka biesiadna \\\"Pij ten kielich, do ostatniej kropli sacz.\\\" Kosciol w wydaniu polskim, a w Stavangerskim w szczegolnosci staje sie sekta nie majaca nic wspolnego z zasadami wiary i chrzescijanstwem. Chodzi o bezmyslne klepanie paciorkow i bycie ofiarnym.


No, no... brawo.Gratuluje swietnego wpisu .
Na poczatku wyzywasz katechetki ,ktore zbyt duzo uwagi poswiecaja grzechowi i w zwiazku z tym maja poziom ameby,po czym zaczynasz robic to samo i opisywac grzechy: zawisc,podlosc i glupote Polakow zgromadzonych w kosciele.
Czy ty czasem nie jestes na etacie katechety ,gdzies w jakims polskim kosciele,bo poziom ameby juz osiagneles?

Jan Kowalski

16-01-2016 17:09

Przypominam, ze jesli doszlo do przestepstw to doszlo do nich za dzialanosci proboszcza Rolfa. Poprzeni proposzcz Reidar to wykryl, a Sigurd zgodnie z zasadami prawa poinformowal o tym stosowne organa do wyjasnienia. Mial do tego nie tylko prawe ale i obowiazek.

Jan Kowalski

16-01-2016 17:06

Dlaczego ksiadz ma dostawac prezenty? Za z reszta watpliwe przygotowanie do pierwszej komunii.
Zreszta przygotowanie katechetyczne w polskiej szkolce to dno. Panie katechetki prezentuja poziom ameby i maja obsesje na punkcie grzechu. Powinny miec zakaz zblizania sie do dzieci, zeby nie wypaczac ich swoimi chorymi osobowosciami. Wiecej o podstawach religii dzieci dowiaduja sie w norweskiej szkole na KRL.
Popatrz dookola, idz na msze po norwesku, albo angielsku. Poobserwuj jaka panuje atmosfera, jak ludzie sa zyczliwi wobec siebie. Idz potem na msze polskiej sekty. Zobaczysz zle twarze, zawistnego i podlego tlumu, gdzie ludzie bezmyslnie klepia paciorki, gdzie nie ma chwili skupienia i refleksji. Przeplatane jest to wyciem tlumu, ktory jak zazynane barany spiewa poganskie piesni. Najlepsza z repertuaru jest piosenka biesiadna \"Pij ten kielich, do ostatniej kropli sacz.\" Kosciol w wydaniu polskim, a w Stavangerskim w szczegolnosci staje sie sekta nie majaca nic wspolnego z zasadami wiary i chrzescijanstwem. Chodzi o bezmyslne klepanie paciorkow i bycie ofiarnym.

arek krol

16-01-2016 15:08

Nie to zdjecie. Informacje nie pelne.
np. norweski proboszcz mial konflikt z poprzednia parafia itd.
czy doszlo do defraudacji? nie wiem. wymuszen za I komunie nie doswiadczylem. zlozylismy sie dobrowolnie na prezent dla ksiedza, bez zadnego przymusu.
co do komentazy "sekta" naprawde? rencem opadajom.
"jeszcze sie taki nie narodzil co by wszyskim dogodzil"

Cortez1 N

16-01-2016 11:17

Krowa napisał:
Mam pare pytan bo troszke nieswiadomy jestem w tych sprawach. Czy uczestniczenie w norweskiej mszy jest rezygnacja z uczestnictwa w polskim duszpasterstwie? Co to jest duszpasterstwo polonijne?
Pytam, bi nie chcialbym zbladzic, jak ta nieszczesna, katechetyczna owieczka

------------------------
Generalnie wszystko ,co opiera się na tzw. sacrum ma wymiar uniwersalny- czy chodzi o polskie duszpasterstwo,czy polonijne pasterstwo, czy - importowane na gwałt do Europy - daesh-pasterstwo. Celem jest dupcenie owieczek - najczesciej w formie finansowej i mentalnej, nieco rzadziej - dosłownej.

Jan Kowalski

16-01-2016 10:41

Krow czytaj raz, drugi, trzeci i az do skutku moze zrozumiesz. Trzeba miec nadzieje.

Jan Kowalski

16-01-2016 10:15

Sprawa o lawki to robienie z niego kozla ofiarnego. Na tyle go znam, zeby wiedziec , ze sam tej kombinacji z darem nie wymyslil. To sprawa dawnego proboszcza Rolfa i ewentualnie roznych lokalnych "doradcow", a ksiedza w to wrobiono.
To samo sie tyczy ofiar za komunie, chrzty i kolede. Nogdy nie doswiadczylem jakiekolwiek formy wymuszania pieniedzy. Bledem ksiedza pewno bylo to, ze te pieniadze nie szly do wspolnej prafialnej kasy, a szly bezposrednio na potrzeby duszpasterstwa polonijnego.
Glownym problemem jest brak "kompatybilnosci" intelektualnej miedzy polskim ksiedzem, a obecnym i poprzednim proboszczem. Polski ksiadz stworzyl w ramach stavangerskiej parafii polska sekte, ktora nawet w swoim czasie nazywala sie Polski Kosciol Katolicki w Stavangerze. Brak integracji, a wrecz celowe odseparowywanie polskich wiernych w ramach parafii to glowny problem. Wiekszosc Polakow ze starszej emigracji juz dawno zrezygnowala z uczestnictwa w polskim duszpasterstwie i wybrali norweske msze, nie chcac uczestniczyc w dzialaniac sekty.
Ksiadz nie tylko oddzielil polskich wiernych od reszty parafii, ale podzielil tez polskie srodowisko. To jego glowny grzech.
Znowu rozroba robiona przez czesc Polakow jest idiotyczna i poglebia konflikt. Ludzie nie potrafia czytac ze zrozumieniem wypowiedzi obu poprzednich proboszczy Sigurda i Reidara. Ich wypowiedzi sa zenujace.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok