Aktualności
Półki aptek świecą pustkami. W hurtowniach brak podstawowych leków
1
Norweskie apteki i hurtownie przeżywają kryzys. Problemy z zakupem leków mogą mieć m.in. osoby cierpiące na nadciśnienie. MN
Coraz częściej norweskie apteki borykają się z brakami w zaopatrzeniu, przyznaje Legemiddelverket (odpowiednik polskiego Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych). Przyczyną deficytu pewnych leków, a nawet ich substytutów, są problemy z produkcją i nabywaniem medykamentów w hurtowniach.
Szczególne powody do zmartwień mają osoby wymagające leczenia środkami na ciśnienie krwi i przemianę materii. Szpitale natomiast borykają się z brakami substancji miejscowo znieczulających, jednak gorsza sytuacja dotyczy popularnych lekarstw wypisywanych przez lekarzy pierwszego kontaktu w przychodniach.
Brak środków na popularne dolegliwości
Zakupy w aptekach na terenie Norwegii powoli zamieniają się w loterię. Pacjenci coraz częściej mogą usłyszeć przy okienku, że poszukiwanego przez nich środka farmaceutycznego nie ma na stanie. Co więcej, zaopatrzenie podobnie ma się w przypadku alternatywnych lekarstw.
Urząd regularnie informuje na swojej stronie o spodziewanych brakach konkretnych medykamentów, przykładowo ostatnio wymienił Adalat Oros i Pranolol na nadciśnienie tętnicze, Montelukast na astmę czy Detrusitol SR wspomagający syndrom nadczynności pęcherza.
Urząd regularnie informuje na swojej stronie o spodziewanych brakach konkretnych medykamentów, przykładowo ostatnio wymienił Adalat Oros i Pranolol na nadciśnienie tętnicze, Montelukast na astmę czy Detrusitol SR wspomagający syndrom nadczynności pęcherza.
Legemiddelverket publikuje również dobre wieści dla pacjentów, m.in. kiedy kryzys dotyczący konkretnego leku zbliża się ku końcowi, przedstawia użytkownikom planowaną datę przywrócenia go na rynek. Tak było niedawno w przypadku długo oczekiwanego z powrotem w sprzedaży sztucznego hormonu dla osób cierpiących na niedoczynność tarczycy, Levaxinu.
Rekord już blisko…
Jeśli firma farmaceutyczna odnotowała brak dystrybuowanego leku, musi zgłosić ten fakt urzędowi. Od stycznia do końca maja Legemiddelverket otrzymało już 325 takich meldunków, podczas gdy w ciągu całego ubiegłego roku zgłoszeń o problemach z zaopatrzeniem było łącznie 358. Jednocześnie właśnie ta zeszłoroczna liczba stanowiła ogólny niepokojący rekord.
Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych tłumaczy, że deficyt niejednokrotnie wynika z problemów technicznych przy produkcji środków medycznych, która wymaga modernizacji. Często także wyprodukowane lekarstwa nie są dopuszczane na rynek z powodu niewystarczająco dobrej jakości, a dodatkowo na pacjentach odbijają się zmiany dokonywane w strukturach firm trudniących się dystrybucją leków.
Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych tłumaczy, że deficyt niejednokrotnie wynika z problemów technicznych przy produkcji środków medycznych, która wymaga modernizacji. Często także wyprodukowane lekarstwa nie są dopuszczane na rynek z powodu niewystarczająco dobrej jakości, a dodatkowo na pacjentach odbijają się zmiany dokonywane w strukturach firm trudniących się dystrybucją leków.
Reklama
To może Cię zainteresować
12-06-2018 18:47
3
0
Zgłoś