Policja wprowadza amnestię na nielegalną broń: będzie ją można oddać anonimowo i bez konsekwencji

Podczas amnestii możliwe stanie się także zarejestrowanie broni, na którą dana osoba nie ma licencji, a chciałaby ją zachować zgodnie z prawem. W przypadku kiedy posiadacz zechce po prostu zrzec się nielegalnej broni, będzie mógł to zrobić anonimowo – podkreśla na swojej oficjalnej stronie norweska policja.

Jak twierdzi na łamach Stavanger Aftenbladet Leif Ole Topnes, przewodniczący oddziału policji ds. administracji i imigrantów, która zajmuje się m.in. kontrolą paszportów i wystawianiem dokumentów na posiadanie broni, funkcjonariusze mają na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo norweskiej społeczności. – Broń sama w sobie nie stanowi zagrożenia. Staje się niebezpieczna dopiero wtedy, gdy trafi w niepowołane ręce – twierdzi Topnes.

Policja uspokaja, że od 1 marca do 31 maja można albo po prostu anonimowo pozostawić broń na komisariacie, albo zaplombować ją i poprosić na miejscu o jej zarejestrowanie. Wtedy zainteresowani będą ją mogli zatrzymać na własny użytek bądź też sprzedać zgodnie z prawem. Właściciele nielegalnej broni w czasie amnestii nie ryzykują utraty aktualnie posiadanej licencji na inną broń ani możliwości jej przedłużenia.

Funkcjonariusze apelują o rozsądek, ponieważ za przechowywanie niezarejestrowanej broni można trafić do więzienia na dwa lata, a w wyjątkowych przypadkach – nawet na sześć.

To nie pierwszy raz, kiedy w Norwegii ogłoszono przywileje dla osób posiadających broń bez licencji. Wcześniej amnestię wprowadzano tam już dwa razy: w 2004 i 2008 roku. Wtedy miała ona miejsce między 1 maja a 30 września.

W efekcie w samym regionie Rogaland policja zyskała 230 sztuk nielegalnie posiadanej broni – potwierdza Leif Ole Topnes. W przewadze były to strzelby i dubeltówki, ale zdarzały się również pistolety maszynowe.

Większość broni przekazanej służbom policyjnym została znaleziona przez właścicieli w piwnicy lub na strychu. Część z nich otrzymała niechciane uzbrojenie w spadku. Leif Ole Topnes spekuluje w rozmowie ze Stavanger Aftenbladet, że być może kiedyś broń ta była legalna, lecz jej obecni posiadacze w odpowiednim czasie nie zatroszczyli się o jej przerejestrowanie.

Norweska policja umieściła na swojej oficjalnej stronie wskazówki dotyczące postępowania z bronią, którą chciałoby się przekazać odpowiednim służbom na mocy amnestii.

– Kiedy podnosisz broń, trzymaj dłonie z dala od spustu, a lufę skieruj w bezpiecznym kierunku. Upewnij się, że broń nie jest nabita. Schowaj ją do futerału lub torby i w ten sposób zawieź na komisariat policji lub do biura szeryfa. Jeśli nigdy wcześniej nie miałeś do czynienia z bronią i boisz się z nią obchodzić, poproś kogoś o pomoc – głosi komunikat.

Policja radzi, aby na komisariat nie zanosić samodzielnie materiałów wybuchowych, granatów, prochu ani petard. Co prawda mogą się one okazać niewypałami, ale lepiej zostawić je ekspertom.

W celu uzyskania informacji na temat amnestii lub pomocy w przetransportowaniu broni warto zadzwonić pod numer 02800.