Aktualności
Polak oskarżony o zgwałcenie 71-latki w gminie Baerum. W marcu rusza proces
6

O sprawie piszą norweskie media. screenshot/abcbyheter
7 marca w sądzie rejonowym w Asker og Baerum rusza proces przeciwko 41-letniemu Polakowi, którego oskarżono o zgwałcenie starszej kobiety w Lommedalen w październiku ubiegłego roku. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Na początku lutego norweskie media (m.in. dagbladet.no i abcnyheter.no) poinformowały, że 41-letni Polak został oskarżony o zgwałcenie starszej kobiety w Lommedalen. Mężczyzna musi stawić się w sądzie rejonowym w Asker og Baerum. Proces rozpoczyna się 7 marca.
Zgodnie z relacją NTB, akt oskarżenia wniosła prokurator Monica Krag Pettersen z prokuratury rejonowej w Oslo.
Po zgłoszeniu incydentu policja dysponowała DNA sprawcy, ale nie mogła dopasować go do żadnej osoby widniejącej w norweskiej bazie danych. Wspólnie z Kripos (policja kryminalna w Norwegii), Interpolem i Folkehelseinstituttet (Norweski Instytut Zdrowia Publicznego) przeprowadzono więc rozległe dochodzenie także w innych krajach.
Badania techniczne doprowadziły do przełomu w sprawie, a także do zatrzymania podejrzanego – wyniki testów pasowały do profilu DNA 41-letniego obywatela Polski. Na tej podstawie pod koniec listopada mężczyzna został aresztowany i do tej pory przebywa w areszcie.
Zgodnie z relacją NTB, akt oskarżenia wniosła prokurator Monica Krag Pettersen z prokuratury rejonowej w Oslo.
Po zgłoszeniu incydentu policja dysponowała DNA sprawcy, ale nie mogła dopasować go do żadnej osoby widniejącej w norweskiej bazie danych. Wspólnie z Kripos (policja kryminalna w Norwegii), Interpolem i Folkehelseinstituttet (Norweski Instytut Zdrowia Publicznego) przeprowadzono więc rozległe dochodzenie także w innych krajach.
Badania techniczne doprowadziły do przełomu w sprawie, a także do zatrzymania podejrzanego – wyniki testów pasowały do profilu DNA 41-letniego obywatela Polski. Na tej podstawie pod koniec listopada mężczyzna został aresztowany i do tej pory przebywa w areszcie.
Nie przyznaje się do winy
Norweska policja poinformowała, że oskarżony nie był wcześniej notowany w kraju. Mężczyzna pracował w Norwegii od kilku lat i mieszkał w przyczepie kempingowej niedaleko miejsca zdarzenia.
Od czasu zatrzymania 41-latek przebywa w areszcie, ale przez cały czas nie przyznaje się do winy. Oskarżony zaprzecza popełnienia zarzucanego mu czynu, zapewniając o swojej niewinności.
Za gwałt grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.
Od czasu zatrzymania 41-latek przebywa w areszcie, ale przez cały czas nie przyznaje się do winy. Oskarżony zaprzecza popełnienia zarzucanego mu czynu, zapewniając o swojej niewinności.
Za gwałt grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.
Zaatakował, gdy była na spacerze
Do zdarzenia doszło 2 października ubiegłego roku w Lommedalen w Bærum. 71-latka była na spacerze. O 14.30 na leśnym szlaku minął ją mężczyzna. Zgodnie z treścią oskarżenia napastnik zaatakował starszą kobietę od tyłu. Poszkodowana próbowała krzyczeć i wzywać pomoc, ale mężczyzna usiadł na niej i trzymając swoją rękę na jej ustach, przycisnął twarz kobiety do ziemi. Następnie ją zgwałcił.
źródła: dagbladet.no, abcnyheter.no, vg.no
źródła: dagbladet.no, abcnyheter.no, vg.no
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
1
15-02-2017 20:04
6
0
Zgłoś
15-02-2017 09:40
0
-5
Zgłoś
14-02-2017 23:45
9
0
Zgłoś
14-02-2017 17:51
11
0
Zgłoś
14-02-2017 12:41
7
0
Zgłoś