Aktualności
Polak nie zaufa Barnevernet. Pozostali imigranci nieco mniej sceptyczni
12
Jednym z przejawów braku zaufania Polaków wobec Barnevernet są liczne demonstracje. Protesty rodaków zdarzają się zarówno w Norwegii, jak i w Polsce MN
Historie zasłyszane od znajomych znajomych wywołują najczęściej tylko jedną reakcję: paraliżujący strach przed utratą dziecka – i to pod byle jakim pretekstem. Atmosfera wokół Urzędu ds. Ochrony Dzieci (Barnevernet) sprawia, że nieufność wobec instytucji jest niemal wpisana w życie imigrantów. Według najnowszego sondażu na zlecenie Ministerstwa ds. Dzieci i Równego Traktowania, mało który cudzoziemiec w pełni ufa tej norweskiej instytucji. A najbardziej sceptyczna jest największa mniejszość Norwegii – Polacy.
Badanie przeprowadzone przez Ipsos na zlecenie Ministerstwa ds. Dzieci i Równego Traktowania opublikowano 12 kwietnia. Norwegowie chcieli stworzyć sondaż, który odzwierciedli poziom zaufania wobec instytucji państwowej zajmującej się sprawami dzieci – Barnevernet (BV). Grupą ankietowanych nie byli jednak rdzenni mieszkańcy kraju fiordów, lecz wyłącznie imigranci.
Prosta odpowiedź: „nie zaufam”
Wśród osób poproszonych o udzielenie odpowiedzi znaleźli się reprezentanci najliczniejszych grup imigranckich mieszkających w Norwegii: Polaków, Somalijczyków, Pakistańczyków Irakijczyków, Wietnamczyków oraz osób pochodzących z Bośni i Hercegowiny. W badaniu uwzględniono m.in. poziom językowy i łatwość, z jaką imigranci posługują się norweskim, staż mieszkania w Norwegii (także jako cała grupa etniczna) oraz sytuację związaną z pracą.
Najbardziej ufni wobec BV okazali się Bośniacy. Aż 68 proc. ankietowanych z Bośni i Hercegowiny deklaruje, że w razie potrzeby skontaktowałoby się z instytucją. Najmniej liczni okazali się obywatele Polski. Według danych Ipsos BV ufa jedynie 28 proc. imigrantów z naszego kraju. Równie nieufni są Somalijczycy – tylko 30 proc. imigrantów z tego kraju zaufałoby działaniom BV. Poziom zaufania wśród Pakistańczyków i Irakijczyków to blisko 40 proc. Wśród ankietowanych z Wietnamu, ufność wobec BV zadeklarowała ponad połowa osób.
Najbardziej ufni wobec BV okazali się Bośniacy. Aż 68 proc. ankietowanych z Bośni i Hercegowiny deklaruje, że w razie potrzeby skontaktowałoby się z instytucją. Najmniej liczni okazali się obywatele Polski. Według danych Ipsos BV ufa jedynie 28 proc. imigrantów z naszego kraju. Równie nieufni są Somalijczycy – tylko 30 proc. imigrantów z tego kraju zaufałoby działaniom BV. Poziom zaufania wśród Pakistańczyków i Irakijczyków to blisko 40 proc. Wśród ankietowanych z Wietnamu, ufność wobec BV zadeklarowała ponad połowa osób.
Mieszkamy krótko, mówimy słabo – to powód?
Norwescy dziennikarze zauważają, że polski sceptycyzm może wywodzić się z najkrótszego stażu, którym może pochwalić się nasza grupa imigrancka. Mimo że stanowimy największą mniejszość kraju fiordów, przyjmuje się, że zaczęliśmy nadciągać tu naprawdę tłumnie dopiero 7,5 roku temu. Dla porównania, imigranci z Wietnamu mają niemal 25 lat stażu w byciu jedną z większych grup imigranckich Norwegii.
Mimo krótkiego stażu imigranckiego, dotarło nas tu już ponad 100 tys. Wciąż jednak wykazujemy wykazują największą „siłę identyfikacji” z ojczyzną – większość ankietowanych z Polski określiła swoją przynależność etniczną jako bardzo istotną, a aż 70 proc. wolało udzielać odpowiedzi w języku polskim. Ze względu na stosunkowo krótki staż, mamy też największe problemy z językiem – aż osiem na dziesięć ankietowanych uważa, że nie jest łatwo nauczyć się norweskiego. Mimo to, jesteśmy największą grupą imigrantów aktywnych zawodowo – podczas badań tylko 6 proc. ankietowanych przebywało na bezrobociu. Dla porównania, wśród Somalijczyków było to aż 30 proc. biorących udział w ankiecie.
Mimo krótkiego stażu imigranckiego, dotarło nas tu już ponad 100 tys. Wciąż jednak wykazujemy wykazują największą „siłę identyfikacji” z ojczyzną – większość ankietowanych z Polski określiła swoją przynależność etniczną jako bardzo istotną, a aż 70 proc. wolało udzielać odpowiedzi w języku polskim. Ze względu na stosunkowo krótki staż, mamy też największe problemy z językiem – aż osiem na dziesięć ankietowanych uważa, że nie jest łatwo nauczyć się norweskiego. Mimo to, jesteśmy największą grupą imigrantów aktywnych zawodowo – podczas badań tylko 6 proc. ankietowanych przebywało na bezrobociu. Dla porównania, wśród Somalijczyków było to aż 30 proc. biorących udział w ankiecie.
„Jedna pani drugiej pani”
Internauci zauważają jednak, że o polskim sceptycyzmie wobec BV nie decyduje słaba znajomość języka czy zbyt krótki staż w byciu grupą imigrancką w Norwegii. Polacy przypominają, że o negatywnym wizerunku BV wśród imigrantów decydują najczęściej bardzo kontrowersyjne sprawy związane z instytucją. Wielu komentujących zauważa też, że instytucja Barnevernet jest dla Polaków konceptem zupełnie obcym, na który najczęściej reagują tak, jak każdy człowiek reaguje na to, co nowe i obce – podejrzliwością i strachem. Użytkownicy forum przyznają też, że mimo niewielkiej wiedzy o metodach pracy BV, nasi rodacy często czerpią informacje z „miejskich legend” lub wyjątkowo niejasnych przypadków nagłośnionych przez media. „Jedna pani drugiej pani naopowiada o Barnevernet, a potem boi się już cały naród” – pisze jeden z użytkowników forum.
„Sprawdzamy, czy wszystko jest w porządku”
Kwestię negatywnego wizerunku BV wśród imigrantów często poruszali także sami Norwegowie. Już w 2014 r. powstał pomysł projektu „Etniczne Barnevernet”, który miał ocieplić relacje pomiędzy instytucją a imigrantami w Norwegii. Pomysłodawcy projektu podkreślają, że obecny brak zaufania wobec BV szkodzi zarówno instytucji, jak i rodzicom mieszkającym w Norwegii. – Barnevernet nie budzi szczególnie pozytywnych skojarzeń, dla niektórych instytucja jest wręcz przerażająca. A BV stara się zawsze pomóc. Nie szkodzimy, sprawdzamy jedynie, czy w rodzinach wszystko jest w porządku. Nie wkraczamy do rodzin po to, aby je zniszczyć - deklaruje przewodnicząca projektu, Marit Klemp ze Stavanger.
Czy uważasz, że w razie potrzeby byłbyś w stanie w pełni zaufać instytucji Barnevernet?
Nie, nigdy
Być może, nie miałem z nią styczności
To zależy od sytuacji
Tak, jak najbardziej
Głosuj
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
17-04-2018 05:33
17-04-2018 01:08
10
0
Zgłoś
16-04-2018 16:13
16-04-2018 11:43
0
-8
Zgłoś
14-04-2018 10:08
0
-79
Zgłoś
13-04-2018 22:33
13-04-2018 19:22
94
0
Zgłoś