Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Podejrzane dane i transakcje: DNB będzie blokować konta

Maja Zych

11 lipca 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Podejrzane dane i transakcje: DNB będzie blokować konta

DNB ASA to jeden z największych koncernów finansowych w krajach nordyckich. wikimedia.org - DNB group - public domain

Norweski bank DNB może w przeciągu roku zablokować nawet 3 tysiące kont. Powodem są podejrzenia, że pieniądze mogą pochodzić z nielegalnych źródeł. Akcja dotyczy tylko kont założonych w Norwegii.
Bank DNB skontaktował się telefonicznie z właścicielami prawie 100 tys. kont. Jeśli w czasie rozmowy klienci denerwowali się, nie chcieli uzupełnić brakujących informacji i wzbudzali podejrzenia pracowników, ich transakcje poddawano dokładnej analizie.  W związku z tą kontrolą około 3 tysiące kont zostanie zamkniętych w ciągu najbliższego roku, a część spraw została już przekazana odpowiednim organom ścigania.

Hvitvaskingsloven – tzw. ustawa o praniu pieniędzy – nakłada na banki obowiązek uzyskania informacji na temat właścicieli kont, firm z nimi powiązanych oraz osób, które mają dostęp do środków. W przypadku braku takich danych, bank jest zmuszony zablokować konto.

Ten moduł wyświetla się tylko na wersji dla telefonów
Reklama
Właściciele banku podkreślają, że za wszelką cenę najpierw chcą skontaktować się z osobami, których konta mają być zamknięte. Jeśli wszystkie informacje uda się uzupełnić, wciąż będą mogli oni być ich klientami. Akcja przeprowadzona przez DNB jest standardowym działaniem regulowanym przez norweskie prawo.

Wymóg posiadania przez banki wiedzy na temat klientów oraz kontrolowanie podejrzanych transakcji ma wykryć pieniądze związane z handlem ludźmi, narkotykami, terroryzmem i przestępstwami ekonomicznymi. 

Źródło: dagsavisen.no
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok