Podaje się za lekarkę. Przeprowadza zabiegi, kobiecie wyciągnęła spiralę. Szuka jej policja
Oszustka podaje się za lekarza fotolia.com - royalty free
Za swoje oszustwa spędziła w sierpniu tego roku 2 tygodnie w areszcie. Podczas procesu twierdziła, że tylko raz przebrała się za lekarza, żeby zwrócić na siebie uwagę.
„Ufałam jej, leczyła też mojego męża i dzieci”
– Czuję się wykorzystana – wyznaje kobieta, które chce pozostać anonimowa. – Początkowo obiecała mi, że umówi mnie na zabieg w szpitalu. Potem powiedziała, że lekarz, z którym mnie umówiła, jest chory. Przyjaźniłyśmy się, ufałam jej, twierdziła, że jest ginekologiem i brzmiało to wiarygodnie. Wszystko wyglądało profesjonalnie. Miała aptekę w domu. Dostałam leki znieczulające i na uspokojenie, wszystko trwało chwilę.
Poszkodowana przyznaje, że oszustka dodatkowo leczyła jej męża i dzieci.
Dopiero później dowiedziała się, że „lekarka‟ przybrała nazwisko jednego z doktorów z lokalnego szpitala.
Aby jeszcze bardziej uwiarygodnić swoją wersję, oszustka zrobiła sobie serię zdjęć w szpitalu w stroju lekarskim.
Oszukiwała chorych na stwardnienie rozsiane
Oszustka podała się za neurochirurga. Twierdziła, że ma kontakty do innych lekarzy, którzy mogą pomóc chorej znajomej Von Helvete. Muzyk skontaktował swoją znajomą z oszustką, która przekonywała, że zabierze chorą na leczenie do USA. W ostatniej chwili odwołała wyjazd – oszukała kobietę na 136 tys. koron.
Poczułem się jak ostatni idiota. Chciałem pomóc przyjaciółce zdobyć dostęp do terapii za granicą. Zamiast tego skontaktowałem ją z cyniczną i manipulatorską oszustką.
Oszustka z doświadczeniem
– Zapłaciliśmy tej kobiecie za wynajęcie mieszkania na 3-tygodniowe wakacje. Częściowo oddała nam pieniądze, ale musieliśmy szukać innego mieszkania.
Kobieta ukradła również psa. Na stronie finn.no podała się za opiekunkę psów. Gdy skorzystano z jej usług, zabrała psa ze sobą i sprzedała go komuś innemu. To nie jest pierwszy raz, kiedy kogoś w ten sposób oszukała, już dwukrotnie ją za to skazano.
Niedawno okazało się, że kobieta próbowała oszukać sprzedawcę nieruchomości. Tym razem też podała się za lekarza, chciała kupić mieszkanie za 20 milionów koron. Sprzedawca sprawdził ją w ewidencji. Okazało się, że nie posiada uprawnień, by wykonywać zawód lekarza. Dodatkowo, informacje z banku wykazały, że nie ma zdolności kredytowej, jest też zadłużona. Sprawa trafiła na policję.
Oszustka nadal pozostaje na wolności.
To może Cię zainteresować