Według NHO, rząd będzie dysponował coraz mniejszym budżetem.
Fot. Jørn Eriksson / CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/2.0)
Norweska Konfederacja Przedsiębiorców (NHO) przedstawiła własną wizję Norwegii w ciągu kolejnej dekady. Organizacja zwraca uwagę, że nowe miejsca pracy powinny być tworzone przede wszystkim w sektorze prywatnym. Dodaje też, że państwo powinno ograniczyć wspieranie obywateli poprzez zasiłki.
Raport NHO ukazał się w poniedziałek 31 sierpnia. Cała organizacja i przede wszystkim jej prezes, Ole Erik Almlid, chcą głębokiej reformy norweskiego państwa opiekuńczego. – Rozumiem, że nasze pomysły mogą zostać odebrane jako kontrowersyjne. Ale my nie chcemy stwarzać problemów. Nie należy tego odbierać w ten sposób. Próbujemy wywołać szeroką debatę – skomentował sprawę prezes NHO.
Cel: zrównoważony rozwój
Jak zauważył Almlid, kluczowymi sprawami w nadchodzącej dekadzie powinny być kwestie klimatu i cyfryzacji. – Wszystko, co będziemy robili musi zgadzać się z zasadami zrównoważonego rozwoju. W nadchodzących latach państwo będzie miało mniej pieniędzy do wydania. Musimy zapewnić stałe miejsca pracy, bo budżet zyska na tym z płaconych podatków. Te z kolei wygenerują dobrobyt – komentuje prezes NHO. W rozmowie z Aftenposten Almlid przyznał, że ambitnym celem jest stworzenie 250 tys. nowych miejsc pracy do 2030 roku. Wszystkie powinny być związane z sektorem przedsiębiorstw prywatnych.
Zrzeszeni w Norweskiej Konfederacji Przedsiębiorców chcą, by w najbliższej dekadzie emisja CO2 spadła o połowę. Zauważają, że państwo musi utrzymywać stały wzrost PKB powyżej 2 proc. Działania powinny wiązać się z utrzymaniem wysokiego poziomu zatrudnienia oraz cięciem świadczeń socjalnych.
02-09-2020 21:22
8
0
Zgłoś
02-09-2020 09:44
7
0
Zgłoś
01-09-2020 20:01
8
0
Zgłoś
01-09-2020 18:38
1
0
Zgłoś