Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Aktualności

Opowiedział w podcaście, że ktoś go prześladuje. 6 dni później już nie żył

Natalia Szitenhelm-Smeja

02 września 2023 12:40

Udostępnij
na Facebooku
3
Opowiedział w podcaście, że ktoś go prześladuje. 6 dni później już nie żył

Henriksen (po lewej) pokazuje prowadzącemu podcast Steinerowi Mortenowi Lierowi spaloną ciężarówkę Foto: Avhørt/materiały prasowe

Rekordowe 700 000 razy pobrano podcast nagrany o młodym przedsiębiorcy i kierowcy ciężarówek Jonasie Aarset Henriksenie, który opowiedział o tym, że ktoś od dłuższego czasu go prześladuje i mu grozi. Sześć dni po nagraniu Henriksen już nie żył. Autorzy materiału liczą, że emisja nagrania ułatwi znalezienie mordercy.
Ciało 30-letniego Jonasa Aarset Henriksena znaleziono 17 sierpnia w zaparkowanym samochodzie w pobliżu hytty w Nes w Ådal. Henriksen był młodym przedsiębiorcą, kierowcą ciężarówki, a także byłym mistrzem w zakładaniu łańcuchów na opony. Aktywnie prowadził profil na Tik-Toku - LastebilJonas - gdzie z humorem zdradzał tajniki pracy kierowcy ciężarówek, ale też publikował materiały, w których otwarcie mówił, że żyje w strachu, ponieważ ktoś nęka go od dwóch lat.

Henriksen, tuż przed śmiercią, wysłał koledze pinezkę ze swoją lokalizacją na mapie. To znajomy zawiadomił policję, że nie może skontaktować się z Jonasem.

“Jonas, konfident”: dwa lata nękania

Jonas Aarseth Henriksen w ciągu ostatnich dwóch lat padał ofiarą przemocy, jak i otrzymywał groźby ze strony nieznanych sprawców. 

W lipcu 2021 przed budynkiem należącej do niego firmy zajmującej się wierceniem studni i transportem betonu podpalono kampera - własność kolegi Henriksena. Na nagraniu z monitoringu widać rzucane w kierunku kampera koktajle Mołotowa. Pojazd doszczętnie spłonął, straty oszacowano na ok. 4 mln NOK. Sprawców nigdy nie odnaleziono.

Dwa miesiące później, we wrześniu 2021, podpalono betoniarkę należącą do firmy. Henriksen planował sprzedać pojazd. W podcaście opowiedział o tym, że tuż przed sprzedażą zażartował, że najlepiej byłoby, gdyby ciężarówka całkowicie spłonęła, a on dostałby odszkodowanie z ubezpieczalni. Kolega Jonasa, z którym żartował, podobno spytał, ile ten zapłaciłby komuś za taką “pomoc”, na co Jonas znów zażartował, że 20 tys. NOK. Następnego ranka kolega zadzwonił z informacją, że zatrudnił kogoś, kto podpali ciężarówkę.

W lutym 2022 wybucha trzeci pożar - płonie wynajmowana przez firmę nowa ciężarówka, którą zaparkowano w pobliżu domu kierowcy zatrudnionego u Henriksena. W marcu, po tym jak Jonas zgłosił się na policję, ta stawia zarzutu dwóm mężczyznom. Jednym z nich jest jego kolega, z którym Jonas żartował o podpaleniu betoniarki, drugi to kierowca spalonej właśnie ciężarówki. Zgodnie z informacjami, do których dotarła stacja TV2, obu oskarżono o oszustwo ubezpieczeniowe w związku z podpaleniem betoniarki. Po tygodniu jednak mężczyzn wypuszczono.
Henriksen pokazuje zgliszcza po jednym z podpaleń

Henriksen pokazuje zgliszcza po jednym z podpaleńŹródło: Foto: Avhørt/materiały prasowe

W marcu 2023 Jonas trafia do szpitala pobity przez dwóch mężczyzn w drodze do pracy. Serwis Tønsberg blad informował wówczas, że w sprawie zatrzymano dwóch cudzoziemców, jednak i ich wkrótce zwolniono.

W czerwcu 2023 Jonas publikuje na Facebooku post, w którym informuje, że ktoś wybił szybę w nocy w domu, w którym mieszka razem ze swoją dziewczyną. Mężczyzna jest zdesperowany, prosi o pomoc. Udostępnia także nagranie z kamery zamontowanej przed wejściem do domu - na filmie widać sylwetkę sprawcy, który rzuca czymś w kierunku okna. W poście Jonas opisuje też podpalenia i nękanie z poprzednich lat. 

W połowie i pod koniec czerwca ktoś znowu zakrada się przed dom, w którym mieszka Jonas. Nagrania z monitoringu pokazują, że mężczyna rzuca czymś w kierunku werandy. Po tych zdarzeniach Jonas wyznacza nagrodę za pomoc w ujęciu sprawcy - 50 tys. NOK. Tajemniczo dodaje też, że zaczyna wiedzieć, co może być przyczyną prześladowań, jednak potrzebuje więcej informacji, które mógłby przedstawić policji.

Pod koniec lipca 2023 nękanie przybiera na sile, na przystankach autobusowych, murach i płotach w  Hønefoss ktoś wypisuje: TYSTER Jonas, co można tłumaczyć jako Jonas Konfident.

6 dni

Jonas nawiązuje w końcu kontakt z Bauer Media, które zajmują się dystrybucją podcastu Avhørt (pol. Przesłuchiwany), dotyczącym przestępstw w Norwegii. 11 sierpnia 2023, sześć dni przed śmiercią, Jonas nagrywa materiał, w którym opowiada m.in. o prześladowaniu - w sumie naliczył 44 indycenty związane z groźbami, podpaleniem czy wandalizmem, zbyt małym - jego zdaniem - zaangażowaniu policji, tym, że ze swoją dziewczyną ciągle zmieniają miejsce zamieszkania w obawie przed atakami. Wspomina też, że jego zdaniem żart o podpaleniu betoniarki mógł spowodować całą lawinę tragicznych zdarzeń.

Prowadzący nagrania Stein Morten Lier, Helge Moldver i Lars Christian Nygaardstrand przyznają, że trzyodcinkowy materiał pobił rekordy, jeśli chodzi o liczbę pobrań i odsłuchań - pobrano go łącznie 700 tys. razy. Mają nadzieję, że tak duże zainteresowani sprawą doprowadzi wreszcie do jej rozwiązania. - Koncentrujemy się na próbie ustalenia, co stało się z Jonasem. Mamy nadzieję, że większe zainteresowanie podcastem przełoży się na więcej wskazówek w sprawie, co z kolei pomoże zarówno policji, jak i nam w znalezieniu odpowiedzi - mówi Helge Moldver z Bauer Media.

Kto zabił?

Dwa dni po śmierci Jonasa policja wszczyna śledztwo w sprawie morderstwa. Przesłuchano ponad 40 świadków, ale do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów. Policja szuka odpowiedzi m.in. na pytanie: co Jonas robił w pobliżu hytty, ponieważ ta nie należała do niego, a jej właściciel nie znał Jonasa.

Jeśli ktokolwiek posiada jakiekolwiek informacje w sprawie, proszony jest o kontakt z policją pod numerem 02800.

Jonas (po lewej) nagrał swoją opowieść sześć dni przed śmiercią

Jonas (po lewej) nagrał swoją opowieść sześć dni przed śmierciąŹródło: Foto: Avhørt/materiały prasowe

31 sierpnia odbył się pogrzeb Jonasa. Po ceremonii żałobnej ulicami Hønefoss przejechał konwój ciężarówek - ostatnie pożegnanie Henriksena od kolegów z branży.
Konwój ok. 100 ciężarówek przejechał ulicami miasta

Konwój ok. 100 ciężarówek przejechał ulicami miastaŹródło: Ole Edvin B. Tangen/Buskerud truckers /facebook/materiały prasowe/

VG, NRK, NTB, TV2, NRK, Tønsberg blad, MojaNorwegia, RadioPlay
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Vipassan

30-12-2023 06:02

Mnie też sąsiad od ponad 10 lat nęka . Nasłał na mnie każdą instytucję norweską. Sprawił i groził że się wyprowadzę gdzie aktualnie mieszkam. Często boją się wyjść z domu , miałem już próbę samobójczą a on ciągle nęka. Hipokryta i nazi jakich w NO nie brakuje. Zapłaciłem ogrom pieniędzy jemu i instytucjom. Mam nadzieję że ta karma wróci do niego

Jossi

02-09-2023 18:22

No cóż "tystling" to sport narodowy Norwegów, już przed nawet narciarstwem

akwatomek

02-09-2023 17:49

Na pewno norweska policja rozwiaze sprawe. Smiech na sali..

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok