Od 1 czerwca może nie być telewizji: TV 2 w konflikcie z Telenorem

Umowa pomiędzy firmami wygaśnie 1 czerwca i jeśli do tego czasu strony nie dojdą do porozumienia, milion osób posiadających pakiet Canal Digital może po włączeniu telewizora zastać czarne ekrany.

Problem będzie dotyczył zarówno telewizji kablowej, jak i dostarczanej przez satelitę.

Źródłem konfliktu jest kwestia finansów. W ostatnich latach wartość rynkowa TV 2 znacznie wzrosła, ponadto stacja generuje ponad 50 proc. oglądalności wszystkich kanałów dystrybuowanych przez Telenor. Dużym sukcesem jest także autorski kanał stacji TV 2 Sumo, który miałby być dostępny także przez Internet, aby przyciągnąć jeszcze więcej widzów.

W obliczu takich wyników TV 2 żąda od Telenora większego wynagrodzenia za udostępnianie swoich treści, a przede wszystkim większego niż konkurencyjne stacje, które generują mniejszą oglądalność.

Dyrektor ds. komunikacji w Telenor, Tormod Sandstø, próbuje załagodzić sytuację, mówiąc, że firma nie jest w konflikcie z TV 2, a jedynie w trakcie negocjacji. Negocjacji, które trwają już od dłuższego czasu, a których efektów wciąż nie widać. Czas ucieka, a obie strony zapewniają, że robią co mogą, aby zdążyć przed 1 czerwca z podpisaniem nowej umowy.

Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy obywatele mogą zastać brak sygnału lub obrazu w odbiornikach. W 2017, zaraz przed Świętami, TV 2 miało podobny konflikt z dystrybutorem RiksTV. Kompromis udało się osiągnąć pół godziny po wygaśnięciu starej umowy. Z kolei dwa lata temu z Telenorem negocjowała grupa Discovery, której kanały zostały zdjęte z anteny na cały tydzień.