Aktualności
Nowe obawy norweskich urzędników: kasy samoobsługowe mogą ułatwić zakup alkoholu
1

Wątpliwości urzędników budzą przede wszystkim kasy samoobsługowe z czytnikami odcisków palców. Wolfmann [CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)]
Kasy samoobsługowe z czytnikiem odcisków palców są innowacją, którą może poszczycić się coraz więcej sklepów sieci Meny. Takie rozwiązanie niepokoi jednak urzędników z Helsedirektoratet (Urząd ds. Zdrowia), którzy obawiają się, że może to ułatwić zakup alkoholu osobom, którym sprzedaż jest zabroniona – brak kontroli ze strony pracowników może bowiem sprawić, że bez problemu napoje alkoholowe kupią także pijani klienci.
Tak jak w Polsce, również w Norwegii prawo mówi, że osobom, które są pod widocznym wpływem alkoholu, nie można sprzedawać napojów wyskokowych.
Reklama
Innowacje = mniejsza kontrola
Od jakiegoś czasu w coraz większej liczbie norweskich sklepów pojawiają się samoobsługowe kasy wyposażone w skaner odcisków palców – takie urządzenia mogą zweryfikować, czy kupujący ma więcej niż 18 lat, ale nie są w stanie sprawdzić, czy taka osoba jest pod wpływem. To zdaniem norweskiego Urzędu ds. Zdrowia jest problem, z którym punkty oferujące alkohol muszą sobie poradzić – teraz zgodnie z zaleceniami urzędu wszystkie sklepy muszą dlatego każdorazowo sprawdzać, czy osoby kupujące napoje z procentami są trzeźwe.
Przedstawiciele Helsedirektoratet podkreślają, że na razie nic im nie wiadomo o tym, aby sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym była rozpowszechnionym problemem. Zalecenia dla sklepów mają być jedynie środkiem zapobiegawczym, który ma wspierać norweską restrykcyjną politykę alkoholową.
W wielu sklepach sprzedaż produktów objętych ograniczeniem wiekowym w kasach samoobsługowych wciąż jest jednak ręcznie zatwierdzana przez jednego z pracowników – przedstawiciele sieci handlowych uważają bowiem, że tylko w ten sposób są w stanie faktycznie weryfikować, czy wyroby alkoholowe lub tytoniowe nie są sprzedawane nieletnim.
Przedstawiciele Helsedirektoratet podkreślają, że na razie nic im nie wiadomo o tym, aby sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym była rozpowszechnionym problemem. Zalecenia dla sklepów mają być jedynie środkiem zapobiegawczym, który ma wspierać norweską restrykcyjną politykę alkoholową.
W wielu sklepach sprzedaż produktów objętych ograniczeniem wiekowym w kasach samoobsługowych wciąż jest jednak ręcznie zatwierdzana przez jednego z pracowników – przedstawiciele sieci handlowych uważają bowiem, że tylko w ten sposób są w stanie faktycznie weryfikować, czy wyroby alkoholowe lub tytoniowe nie są sprzedawane nieletnim.
Reklama
To może Cię zainteresować
13
02-02-2020 16:20
1
0
Zgłoś